niedziela, 10 marca 2013

Jak to widzę?: Krzywołap

Oto przed Wami, drodzy czytelnicy, pierwszy futrzak w tym miesiącu. Wybór padł na kota Hermiony Granger, bohaterki serii książek o Harrym Potterze, czyli Krzywołapa. W książce, o ile dobrze pamiętam, wspominano o jasnorudym, kudłatym i krzywonogim kocie z żółtymi oczami (tu od razu przyznam, że oczy wyszły mi nieco zbyt zielone). W filmach Krzywołapa grał pers, ale ja zawsze wyobrażałam go sobie jako skundlonego maine coona z wadą postawy. I choć ten akurat koteczek dużej roli w fabule nie odegrał, to zawsze wydawało mi się, że jest znacznie inteligentniejszy od przeciętego mruczka (nie bez znaczenia była tu scena z bijącą wierzbą z trzeciego tomu). Obdarzyłam go więc charakterkiem pośrednim między Puszkiem (Kotem w Butach) ze "Shreka" a pratchettowskim Greebo.
Rysunek nieco podstylizowałam na kreskówkę/komiks - w każdym razie, nieco uprościłam formę, żeby pobawić się kolorem. Niestety, jeszcze nie udało mi się zapanować nad nowym skanerem, toteż tutaj widzicie fotkę obrazka zrobioną aparatem - kolor bardziej odpowiada rzeczywistości. W rozwinięciu posta można zobaczyć wersję ze skanera oraz mały bonus.:)

Krzywołap - można go powiększyć kliknięciem.

 Tutaj można zgłaszać własnych kandydatów:)

A w rozwinięciu bonus:)

Szkic ołówkiem, czyli jak to wyglądało bez koloru.
Kolor, ale na sucho. Żeby powstało to, co trochę wyżej, trzeba dodać wody.
Nieudany skan - dla ciekawych.


6 komentarzy:

  1. Świetny jest! Uwielbiam twoje rysunki do Harry'ego Pottera (uważaj - wciąż mam te, które rysowałaś z 10 lat temu) i ten też mi się strasznie podoba. Kolor ze skanera jest świetny - bardziej płomienny niż rudy, ale wygląda ślicznie :D
    PS. Shreka przez sh a nie sch

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Zawsze możesz zgłaszać więcej postaci.;P. I wiem, że masz - przyznaj się, chcesz mnie nimi szantażować, jak już będę sławna.;P
      Mi się barwy ze skanera wydają raczej wpadające w kasztan, choć muszę przyznać, że kontrast i tony oddaje dużo lepiej, niż fotka.:)

      Dzięki, poprawiłam.:)

      Usuń
    2. Moim zdaniem kolorystyka obrazka ze skanera zależy od ustawień monitora.
      Nie, nie zamierzam cię szantażować - uważam, np. że Fawkes wyszedł ci dużo lepiej niż ten w filmie (ostatnio robiłam sobie powtórkę z filmów, więc mam na świeżo i Krzywołapa, i Fawkesa). Kiedy będziesz już sławna i bogata sprzedam Twoje wczesne dzieła za grube pieniądze (znajdą się jacyś kolekcjonerzy, co to będą chcieli kupić twoje pierwsze bazgrołki :P)

      Usuń
    3. A to nie tą razą - mój skaner ma jakieś opcje sześciu różnych filtrów, część dotyczy nasycenia koloru i jeszcze nie doszłam, jakie ustawienie daje najlepszy efekt. Ale przynajmniej mogę sobie trzasnąć obrazek o rozdzielczości 1200dpi, a co.;)
      Zdaje się, że w tamtych bazgrołkach trzymałam się konwencji okładkowej, prawda?

      Usuń
  2. O rany, któż to był ciekawy jak wygląda Krzywołap? Toż to kot po prostu! ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa była ta, co komciała nad Tobą.;) I nie istnieje coś takiego, jak "kot po prostu".:P

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...