tag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post1134445165221440116..comments2023-05-22T15:06:22.246+02:00Comments on Z pamiętnika książkoholika: Dzień 6 - Książka, przy której płaczeszMorenihttp://www.blogger.com/profile/13208744197252672304noreply@blogger.comBlogger17125tag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-59464198450596362942013-08-28T20:23:05.413+02:002013-08-28T20:23:05.413+02:00Znaczy, jeśli czytam beletrystykę, to też zazwycza...Znaczy, jeśli czytam beletrystykę, to też zazwyczaj bywam zła na autora, że mi ulubione zwierzątko morduje (w ogóle fantastycznych zwierzęcych kompanów autorzy traktują bardzo instrumentalnie, to taka wstrętna manipulacja, mam wrażenie). Problem w tym, że większość książek ze zwierzęcymi bohaterami, jakie czytam to jednak literatura faktu (czasem trochę beletryzowana, no ale), więc nie bardzo jest do kogo uderzać z pretensjami. A właśnie przez "kaca" unikam literatury wojennej i wszelkiego rodzaju literatury faktu dotyczącej przemocy. Za wrażliwa jestem na to...<br /><br />Przy filach to ja w ogóle ostatnio wzruszam się podejrzanie łatwo.;) Ale chyba (poza śmiercią Mufasy oczywiście) najbardziej przy śmierci Draco w "Ostatnim smoku" (którą też uważam za bezsensowną, bo wymyślne uwięzienie złego księcia dawałoby lesze perspektywy na sequela;)).Morenihttps://www.blogger.com/profile/13208744197252672304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-64116684870348599052013-08-28T20:15:06.849+02:002013-08-28T20:15:06.849+02:00A ja przy "Wichrowych..." płakałam. Za b...A ja przy "Wichrowych..." płakałam. Za bardzo mnie Kaśka wkurzała.;)Morenihttps://www.blogger.com/profile/13208744197252672304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-9335324998100938842013-08-28T20:13:51.016+02:002013-08-28T20:13:51.016+02:00No właśnie, mi też szkoda. Tak pięknie równoważył ...No właśnie, mi też szkoda. Tak pięknie równoważył swoją siostrę i w ogóle był chyba najsympatyczniejszą dorosłą postacią w książce.Morenihttps://www.blogger.com/profile/13208744197252672304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-46499295129067685732013-08-28T20:12:48.100+02:002013-08-28T20:12:48.100+02:00Ja do Rilli nie doszłam - i raczej już nie dojdę.....Ja do Rilli nie doszłam - i raczej już nie dojdę...Morenihttps://www.blogger.com/profile/13208744197252672304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-35525270044934056942013-08-28T15:28:50.912+02:002013-08-28T15:28:50.912+02:00Mnie się z serii o Ani bardziej podobały właśnie n...Mnie się z serii o Ani bardziej podobały właśnie następne tomy: "Ania z Avonlea", "Ania na uniwersytecie", "Ania z Szumiących Topoli", "Wymarzony dom Ani" (ten może mniej) oraz (zwłaszcza) "Dolina Tęczy", gdzie samej Ani jest niewiele. "Rillę ze Złotego Brzegu" doceniłam dopiero jako dorosła czytelniczka, kiedy już znałam kontekst historyczny (no cóż, mając 10 lat niewiele wiedziałam o bitwach I wojny światowej). A gdy chodzi o mokre oczy przy czytaniu, raczej mi się nie zdarzało ich miewać, co najwyżej byłam zła na autora (najczęściej wtedy, kiedy ginęło/umierało jakieś zwierzę) albo ogólnie źle odbierałam całokształt książki i miałam po przeczytaniu "kaca". Za to łzy mi pociekły ciurkiem na filmie "Gladiator" w momencie, kiedy pada okrzyk "Honor him!" i ciało głównego bohatera jest wynoszone z areny.Agnieszka H.https://www.blogger.com/profile/10553593581105958593noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-23588469505682587322013-08-28T14:33:24.007+02:002013-08-28T14:33:24.007+02:00Nie płakałam jak czytałam Anię, ale pamiętam, ze t...Nie płakałam jak czytałam Anię, ale pamiętam, ze tez bylam wzruszona kilkakrotnie ;)Ambiwalentnahttps://www.blogger.com/profile/01753748217845476438noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-72769046479974630772013-08-28T14:03:36.765+02:002013-08-28T14:03:36.765+02:00Ja miałam kilka takich, przy których łzy leciały, ...Ja miałam kilka takich, przy których łzy leciały, jednak najbardziej to "Wichrowe wzgórza" :)Meg Shetihttps://www.blogger.com/profile/15004468623325625381noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-72044337643956648352013-08-28T09:23:43.432+02:002013-08-28T09:23:43.432+02:00Oj, też popłakałam się kiedy umarł Mateusz. :) I s...Oj, też popłakałam się kiedy umarł Mateusz. :) I szkoda, że autorka "Zabiła" go już w 1 części serii o Ani.Ivkahttps://www.blogger.com/profile/08416746052983865970noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-73712300164460698272013-08-28T07:07:26.252+02:002013-08-28T07:07:26.252+02:00Jeżeli chodzi o Anię, to ja się zalewałam łzami pr...Jeżeli chodzi o Anię, to ja się zalewałam łzami przy części "Rilla ze Złotego Brzegu". W zasadzie nadal mi się smutno robi, kiedy o tej książce myślę. Btw, chciałam napisać "Rilla z Kołobrzegu" ;p.Gia Stembeckhttps://www.blogger.com/profile/16076184120741728330noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-36045128602580463042013-08-27T21:59:24.793+02:002013-08-27T21:59:24.793+02:00Masochizm rozumiem, choć nie podzielam.;)Masochizm rozumiem, choć nie podzielam.;)Morenihttps://www.blogger.com/profile/13208744197252672304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-51850855008462459752013-08-27T21:59:01.771+02:002013-08-27T21:59:01.771+02:00A na "Królu lwie" nie płaczesz? No jakże...A na "Królu lwie" nie płaczesz? No jakże to tak!:DMorenihttps://www.blogger.com/profile/13208744197252672304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-46530688397771768082013-08-27T21:53:07.685+02:002013-08-27T21:53:07.685+02:00Ja w młodości przeczytałam całą "Anię..."...Ja w młodości przeczytałam całą "Anię..." i w ogóle tak wzruszająco ją wspominam :) Ale ja to lubię takie książki czytać, lubię płakać nad kartkami, taki masochizm :PImmorahttps://www.blogger.com/profile/01441244569850089048noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-42863476650573711202013-08-27T21:12:05.017+02:002013-08-27T21:12:05.017+02:00Podobała mi się ta książka za dzieciństwa, ale żeb...Podobała mi się ta książka za dzieciństwa, ale żeby zaraz nad nią płakać? :D (Powiedziała osoba, która zawsze ryczy na "Pięknej i Bestii" :P)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/18423630198434935838noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-46751454776043105002013-08-27T21:11:39.093+02:002013-08-27T21:11:39.093+02:00Znam "Kwiat Śniegu.." - w ogóle bardzo l...Znam "Kwiat Śniegu.." - w ogóle bardzo lubię książki Lisy See.^^ Choć za "Miłość Peonii" i autobiografię autorki jakoś nie mogę się zabrać...Morenihttps://www.blogger.com/profile/13208744197252672304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-82407981650115696692013-08-27T21:10:40.403+02:002013-08-27T21:10:40.403+02:00Ja też zakończyłam przygodę na pierwszym tomie i d...Ja też zakończyłam przygodę na pierwszym tomie i dopiero lata później przeczytałam "Anię na Uniwersytecie".:) Była co prawda bardzo sympatyczna, ale do trzeciego tomu mnie nie ciągnie.Morenihttps://www.blogger.com/profile/13208744197252672304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-19794198514501248182013-08-27T20:48:32.681+02:002013-08-27T20:48:32.681+02:00Nie wiem dlaczego, ale nigdy nie mogłam przekonać ...Nie wiem dlaczego, ale nigdy nie mogłam przekonać się do tego, żeby ją przeczytać... A próbowałam wielokrotnie :) W moim przypadku książka przy której płaczę to "Kwiat śniegu i sekretny wachlarz" - polecam!<br />Pozdrawiam cieplutko :*Esa Czytahttps://www.blogger.com/profile/00518773958689032445noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-82490729734375021902013-08-27T20:48:17.664+02:002013-08-27T20:48:17.664+02:00"Ania..." rzeczywiście jest wzruszająca...."Ania..." rzeczywiście jest wzruszająca. To dziwne, ale za tym pierwszym tomie zaprzestałam jej czytanie. Na wrzesień planuję "Anię na uniwersytecie", bo wydaje mi się, że idealnie wpasuje się w mój okres w życiu :)<br />Pozdrawiam! Sapphohttps://www.blogger.com/profile/04119313473258260301noreply@blogger.com