tag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post7374435669738097961..comments2023-05-22T15:06:22.246+02:00Comments on Z pamiętnika książkoholika: Łapy, łapy, cztery łapy, czyli czyje futro oświetli księżyc - "Pełnia księżyca" Jim ButcherMorenihttp://www.blogger.com/profile/13208744197252672304noreply@blogger.comBlogger15125tag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-68394613599689681772014-06-28T16:42:42.550+02:002014-06-28T16:42:42.550+02:00No dobra, namówiłaś mnie. Tzn. nie to, że namówiła...No dobra, namówiłaś mnie. Tzn. nie to, że namówiłaś, bo serial był nawet fajny... i obejrzałam go do końca, pomimo, że cierpiałam - naprawdę cierpiałam, Boże jak ja cierpiałam. Ale teriapia wmówienia sobie, że on inaczej wygląda, może poskutkować. <br /><br />Czasami najprostsze pomysły, nie przychodzą do głowy, kiedy człowiek zaślepiony jest "nienawiścią". Zobaczymy czy się uda :DLara Notsilhttps://www.blogger.com/profile/12125485107481362454noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-68426761298510825522014-06-28T16:22:02.638+02:002014-06-28T16:22:02.638+02:00Tak, powstał. Hm, może terapia polegająca na przyg...Tak, powstał. Hm, może terapia polegająca na przyglądaniu się całkiem przystojnemu modelowi na okładce przyniesie jakis efekt?;)Morenihttps://www.blogger.com/profile/13208744197252672304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-44653342499639364722014-06-28T16:15:28.091+02:002014-06-28T16:15:28.091+02:00Postacie pozbawione emocji mnie nudzą. klasyczni g...Postacie pozbawione emocji mnie nudzą. klasyczni gangsterzy w typie "Ojca chrzestnego" też, a Marcone zgarnia oba te bonusy.;) Choc nie wykluczam, ze zmiana towarzystwa wyjdzie mu na dobre.<br /><br />Wiesz, jesli po 15 tomach ciagle jestesmy ciagle w strefie domysłów, to dobrze wróży.;) Im dłużej wybraniec sie nie ujawnia, tym bardziej strawny ostatecznie się okazuje.;)Morenihttps://www.blogger.com/profile/13208744197252672304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-8844497316618690982014-06-28T14:05:57.802+02:002014-06-28T14:05:57.802+02:00Czy na podstawie tych książek powstał kiedyś seria...Czy na podstawie tych książek powstał kiedyś serial Akta Dresdena? Bo jak tak, to mam po książce. Zagrał tam aktor, którego nie trawię, nienawidzę i najchętniej zabrałabym mu licencję aktorską! Także podczas czytania, miałabym przed oczami tego żenującego aktora, przez co denerwowała by mnie książka. To by była taka reakcja łańcuchowa <br />- nie lubię aktora --> aktor jest beznadziejny <br />- podobno świetny serial --> gra tam beznadziejny aktor --> serial mi się nie podoba <br />- Podobno świetna seria --> kiedyś był serial, który mi się nie podobał --> grał tam beznadziejny aktor --> NIE POTRAFIĘ Z GŁOWY WYMAZAĆ BEZNADZIEJNEGO AKTORA! --> książka mi się nie podoba. <br /><br />I tak całe życie z wariatami... czasami sama ze sobą nie wytrzymuje, bo nie rozumiem swojego toku rozumowania.Lara Notsilhttps://www.blogger.com/profile/12125485107481362454noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-30815391827218427292014-06-26T23:22:49.764+02:002014-06-26T23:22:49.764+02:00Aww, Marcone akurat uwielbiam. Jedyny mający Tajną...Aww, Marcone akurat uwielbiam. Jedyny mający Tajną Moc Znoszenia Dresdena Bez Drgnienia Stoickiej Powieki. No i ten pragmatyzm... :)<br />Masz rację, dobiję. :( Marcone jest jednym z długodystansowców serii. Za to częściowo wymienia świtę na ciekawszą. Znaczy, mam nadzieję, że dla Ciebie też.<br /><br /><i>Akurat Susan lubię, więc nawet się ucieszyłam, że zagości na dłużej</i><br />Skoro tak, to... hmm, przewiduję, że za kilka tomów będziesz albo rozczarowana, albo zachwycona. Susan przechodzi chyba największą psychiczną zmianę ze wszystkich postaci. Przy czym z perspektywy całej serii ma bardzo istotną rolę przy jednoczesnym skąpym - w stosunku do tej roli - czasie ekranowym, co też niewątpliwie jest zarazem satysfakcjonujące i rozczarowujące dla fana.<br /><br /><i>Mam nadzieję na rozwiązanie niesztampowe.;)</i><br />Nie wiem czy to pocieszenie, ale w aktualnym punkcie serii fandom bardziej zgaduje na przyszłość niż interpretuje na bieżąco, bo sprawa jest wciąż na etapie mglistych hintów...<br /><br /><i>W sumie po cichu liczyłam na to, że się pod notką odezwiesz, bo co prawda też fangirlem nie zostanę (takie rzeczy to tylko dla smoków), ale fajnie podyskutować.:)</i><br />*roztapia się* Czekam na następne! :DAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-31874007384769409412014-06-26T21:57:31.991+02:002014-06-26T21:57:31.991+02:00Dzięki, staram się^^
"On do tego ma specjaln...Dzięki, staram się^^<br /><br />"On do tego ma specjalny dodatkowy ośrodek mózgowy, dzięki czemu może obwiniać się w tle"<br />Tym akapitem zdecydowanie zrobiłaś mi dzień.;D Mam nadzieję, że kiedyś Murphy (albo komuś innemu) puszczą nerwy i powie mu, co o tym myśli ona i czytelnicy.;)<br /><br />Akurat Susan lubię, więc nawet się ucieszyłam, że zagości na dłużej (za to przeczytałam blurb tomu czwartego i smutam, bo spoiler:(). I zgadzam się, że widać szał twórczy, ale ja to akurat u pisarzy lubię, taką słabość mam (vide Rothfuss w drugim tomie "Kronik Królobójcy", które w zasadzie polegają na tym, że autor poszerza świat na zasadzie "Mam tyle fajnych pomysłów, ale nie bardzo wiem, jak je powiązać z głównym wątkiem. Co mi tam, i tak je opiszę"). Choć też mi się wydawało, że te wilkołaki to trochę na siłę rozmnożone (zupełnie wystarczyłyby trzy rodzaje).<br /><br />"No wiesz? I nie mówisz kto?! Dawaj, może Cię uspokoję. Albo dobiję. :)"<br />Raczej dobijesz.;D Głównie o Marcone'a ze świtą mi chodziło - strasznie nudzi mnie ta postać i miałam nadzieję, że już więcej się nie zobaczymy, a w każdym razie nie prędko. Ale chyba nadzieja matką głupich...;)<br /><br />"Nie tak szybko, trochę-inaczej-niż wybrańcem, i owszem"<br />W zasadzie to na to liczyłam, bo Dresden ma takie zadatki na wybrańca, ze jakąś formę wybrańcowatości musi prędzej czy później przejawić. Mam nadzieję na rozwiązanie niesztampowe.;)<br /><br />Starego tłumaczenia nie znam, to nie porównam (choć jak już o tym wspomniałaś, to zaczęło mnie kusić poszukanie go na chomiku i przynajmniej zajrzenie;)), ale to nowe wypada bardzo naturalnie, więc jestem zadowolona.<br /><br />"Mam nadzieję, że będziesz opisywać wszystkie, które przeczytasz."<br />Moja droga, nie po to wydaję ciężko zarobione pieniądze na książki, żeby potem nawet marnej notki na blogasku nie było.;) Dziś przyszły do mnie dwa ostatnie magowe tomy, więc jak tylko pochłonę Novik, pewnie zaraz wrócę do Butchera (chyba że w międzyczasie pojawi się nowy Wegner). W sumie po cichu liczyłam na to, że się pod notką odezwiesz, bo co prawda też fangirlem nie zostanę (takie rzeczy to tylko dla smoków), ale fajnie podyskutować.:)Morenihttps://www.blogger.com/profile/13208744197252672304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-34134483975260447062014-06-26T21:32:30.856+02:002014-06-26T21:32:30.856+02:00Ja nic nie mówię, ale masz coraz lepsze tytuły not...Ja nic nie mówię, ale masz coraz lepsze tytuły notek. :)))<br /><br /><i>Za to znalazł moment na obwinianie się o wszystko, co jest już irytujące.</i><br />Nie ma takiej możliwości, żeby Dresden nie znalazł momentu na obwinianie. Się. W Dresdenwersum to jest prawo fizyki. Dresden umie się obwiniać między strzałem wroga, a przyleceniem kuli. On do tego ma specjalny dodatkowy ośrodek mózgowy, dzięki czemu może obwiniać się w tle, równolegle do mniej istotnych rzeczy, takich jak walka, ucieczka i panikowanie. A już absolutnie nie ma możliwości, żeby nie znalazł powodu.<br /><br /><i>Susan, rzutka dziennikarka od spraw paranormalnych (i do tego randkująca z Dresdenem), którą w poprzednim tomie wzięłam za postać jednorazowego użytku, zdaje się przybierać na znaczeniu.</i><br />Przyzwyczajaj się, nie tylko do Susan. Od razu przyjmij jako ogólną zasadę, że u Butchera nie ma rzeczy i postaci tak małych, żeby mieć pewność, że są jednorazowe. :) Co zastrzegłszy, muszę powiedzieć, że moim zdaniem w tym tomie jeszcze widać ten taki pierwszy szał światotwórczy, kiedy autor sadzi wszystko co mu zakiełkuje, bez plewienia i przycinania rzeczy zbędnych (u Pratchetta, w początkach Discworldu, widać to samo), bo z wyliczaniem rodzajów wilkołaków trochę go poniosło. Nie musiało być tego AŻ tyle, w czytaniu się od tego dostaje kołomyi, a większość pozostaje fabularnie niewykorzystana, nie tylko w tym tomie.<br /><br /><i>Pojawiają się też inne postacie, co do których miałam nadzieję, że już ich nie zobaczę. Niestety, wygląda na to, że w cyklu zagoszczą na długo.</i><br />No wiesz? I nie mówisz kto?! Dawaj, może Cię uspokoję. Albo dobiję. :) Chociaż jak czytam kolejny akapit, to nie wiem, czy chciałabyś, żeby Ci potwierdzać/rozwiewać nadzieje, czy raczej siedzieć cicho? :)<br /><br /><i>Ma tylko nadzieję, że nasz dzielny mag detektyw nie okaże się za kilka tomów kolejnym wybrańcem, bo naprawdę wszystko mi opadnie.</i><br />Ehm, no więc... w zasadzie to tak i nie. XD Nie tak szybko, trochę-inaczej-niż wybrańcem, i owszem, Tajemnice Przeszłości dopiero się zaczynają.<br /><br /><i>tłumaczenie bardzo zgrabne</i><br />O, właśnie, zapomniałam poprzednio zapytać o wrażenia, bo widziałam, że na pierwszym polskim wydaniu ludzie wieszają całe psiarnie, a skoro nowe jest Cholewowe, to domyślałam się, że lepsze.<br /><br />Mam nadzieję, że będziesz opisywać wszystkie, które przeczytasz. Nie chciało mi się dołączać do aktywnego fandomu, ale w sumie chętnie zamienię słowo albo dwa. Twoje recenzje to okazja i jakby co, to wypatruję kolejnych, też zapomniałam poprzednio powiedzieć. :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-43538172912805478752014-06-26T19:48:16.626+02:002014-06-26T19:48:16.626+02:00No nie będę spoilować przecież.;P A wilkołaki są t...No nie będę spoilować przecież.;P A wilkołaki są tylko narzędziem. <br />Brody są już niemodne, true miejski mag nosi najwyżej kilkudniowy zarost.;)Morenihttps://www.blogger.com/profile/13208744197252672304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-68562440242226593232014-06-26T19:25:02.356+02:002014-06-26T19:25:02.356+02:00Cholera, a już zacząłem zapuszczać siwą brodę. To ...Cholera, a już zacząłem zapuszczać siwą brodę. To kto to, jak nie wilkołaki?Huerequequehttps://www.blogger.com/profile/14151755040193231798noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-55204329613836030762014-06-26T18:56:35.557+02:002014-06-26T18:56:35.557+02:00Ja zostanę z Dresdenem na dłużej.:)Ja zostanę z Dresdenem na dłużej.:)Morenihttps://www.blogger.com/profile/13208744197252672304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-53837351773852776532014-06-26T18:55:53.410+02:002014-06-26T18:55:53.410+02:00Pudło, nie nadałbyś się.;P W końcu niejednemu psu ...Pudło, nie nadałbyś się.;P W końcu niejednemu psu Burek.;)Morenihttps://www.blogger.com/profile/13208744197252672304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-32033675109259326682014-06-26T18:52:24.722+02:002014-06-26T18:52:24.722+02:00Zaraz, zaraz... zaczynam kojarzyć fakty - morderst...Zaraz, zaraz... zaczynam kojarzyć fakty - morderstwa podczas pełni, wilkołaczna młodzież. Chyba już wiem, kto za tym stoi ;) Czy nadałbym się na maga detektywa?Huerequequehttps://www.blogger.com/profile/14151755040193231798noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-78281665886823685312014-06-26T11:56:51.837+02:002014-06-26T11:56:51.837+02:00Mam za sobą chyba 2 tomy i w sumie mimo że nic nie...Mam za sobą chyba 2 tomy i w sumie mimo że nic nie mam tej serii do zarzucenia, jakoś nie mogę się zdecydować by czytać ją dalej. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/07322110747236347508noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-52206526023405792322014-06-25T23:33:55.608+02:002014-06-25T23:33:55.608+02:00No mnie właśnie też, ale ciągle mam nadzieję, że a...No mnie właśnie też, ale ciągle mam nadzieję, że autor nie poszedł tą drogą.;)<br />Cykl wcale nie jest nowy, pierwszy tom po angielsku wyszedł 14 lat temu. Do tej pory ukazało się 15 tomów, a w Polsce pięć, wydanych przez Amber. Potem wydawca porzucił serię. Okładka, którą zilustrowałam notkę pochodzi z drugiego wydania, wypuszczonego przez MAGa. Jak do tej pory wznowiono cztery tomy w nowym tłumaczeniu, a od przyszłego roku mają się ukazywać regularnie co trzy miesiące.Morenihttps://www.blogger.com/profile/13208744197252672304noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6539262006913496448.post-80193744100478527202014-06-25T23:24:37.331+02:002014-06-25T23:24:37.331+02:00Wow, ten Dresden wygląda mi na wybrańca ;)
Czy to ...Wow, ten Dresden wygląda mi na wybrańca ;)<br />Czy to jest jakaś nowa seria wydawnicza i na bieżąco ukazują się nowe tomy?Huerequequehttps://www.blogger.com/profile/14151755040193231798noreply@blogger.com