Strony

poniedziałek, 7 września 2020

Na co poluje Moreni: wrzesień 2020

Wrzesień okazała się miesiącem bardzo bogatym w premiery. Są kultowe wznowienia (na przykład "Listy" Tolkiena pojawią się 15 września. Mnie to nie interesuje za bardzo, bo mam poprzednie wydanie). Są też tradyyjnie wydawcy, którzy niepotrzebnie się tajniaczą ze swoimi zapowiedziami tak, że nie mogę ich ująć w zestawieniu, bo poza zajawką wrzuconą w story na insta nic jeszcze nie wiadomo (tak Wydawnictwo Poznańskie zrobiło z "Wojną o szczepionki" Briana Deera. Wiadomo tylko, że będzie 30 września). Niemniej jednak lista i tak jest długa, więc nie przeciągajmy wstępu.

Chcę mieć

"Najlepsze opowiadania" R. A. Lafferty
11 września

Kolejna pozycja z Artefaktów do kolekcji. Tym razem jestem zainteresowana, bo szczerze mówiąc autora kompletnie nie znam, ale zbiory opowiadań lubię.

Raphael Aloysius Lafferty jest uważany za jeden z najoryginalniejszych głosów we współczesnej literaturze. W swojej karierze był wielokrotnie nominowany do nagród i nagradzany, zdobył między innymi World Fantasy Award za całokształt twórczości. Ten zbiór zawiera 22 niezwykłe i niewiarygodne opowiadania, w tym:
nagrodzone Hugo: Matka Euremy ze wstępem Roberta Silverberga,
nominowane do Hugo: Ciąg dalszy na następnej skale ze wstępem Nancy Kress i Niebo ze wstępem Gwendy Bond,
nominowane do Nebuli: Na naszej ulicy ze wstępem Neila Gaimana,
oraz wiele innych opowiadań przedstawianych przez innych współczesnych mistrzów fantastyki, przyznających, że R. A. Lafferty był dla nich ważną inspiracją oraz liczącą się literacką siłą.

"Czego oczy nie widzą" Richard Masland
16 września

Kolejna książka z serii, którą zbieram, tym razem popularnonaukowa. I akurat tą jestem mocno zainteresowana, bo zagadnienia związane ze wzrokiem bardzo mnie intrygują.

Z tej książki dowiesz się:
• Czego komputery mogłyby nauczyć się od ptaków?
• Czy świat, który widzimy, istnieje naprawdę?
• Dlaczego w ciągu milisekundy jesteśmy w stanie rozpoznać w tłumie znajomą twarz?
• Czy świat widzimy oczami, czy mózgiem?
Mózg wydaje się najbardziej skomplikowaną strukturą na świecie. Od stuleci ludzie próbują go poznać, zdefiniować, odkryć mechanizmy jego działania. Richard Masland postanowił przyjrzeć mu się pod kątem zmysłu wzroku. I już we wstępie pisze: „świat, który widzicie, wcale nie jest identyczny z tym, który nas otacza!”.
Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że proces widzenia nie jest niczym skomplikowanym. Bodziec wpada do oka, do siatkówki, i uruchamia mózg, a ten przetwarza to na obraz, który widzimy w głowie. Prawda wygląda jednak zupełnie inaczej. Percepcja, sieci neuronowe, przesyłanie informacji pomiędzy poszczególnymi neuronami, różnice między zmysłami wzroku, dotyku, słuchu - to wszystko składa się na fascynującą podróż w głąb ludzkiego umysłu. Przekonaj się, czego oczy nie widzą!

"Tajemna wspólnota" Phillip Pullman
30 września

Kolejny tom nowej trylogii Pullmana. Co prawda nie przeczytałam jeszcze poprzedniego, ale jestem skłonna zaufać i brać w ciemno (choć recenzje ma dość rozbieżne).

Lyra Złotousta jest już młodą kobietą, studentką drugiego roku na uniwersytecie w Oksfordzie. Kiedy Pantalaimon, jej dajmon, staje się świadkiem morderstwa, oboje zostają zmuszeni do przedefiniowania swojego związku w sposób, którego nigdy sobie nawet nie wyobrażali, i wplątani w skomplikowany, niebezpieczny konflikt w świecie, którego istnienia nie podejrzewali. Wciągnięty w wir wydarzeń Malcolm Polstead również będzie musiał wyruszyć w podróż – niegdyś chłopiec z kanoe, który postanowił ocalić niemowlę z powodzi, a dziś mężczyzna o silnym poczuciu obowiązku, który chcerobić to, co słuszne. Oboje ich czeka wyprawa daleko poza granice Oksfordu, przez całą Europę, aż do serca Azji, w poszukiwaniu tego, co zaginione: miasta nawiedzanego przez dajmony, tajemnicy ukrytej pośrodku pustyni i rozwiązania zagadki nieuchwytnego Prochu.
Drugi tom „Księgi Prochu” rozwija i pogłębia – nakreślony przez Pullmana z epickim rozmachem – obraz równoległego świata. Nie tylko wciąga czytelnika w przygodową fabułę, lecz także zmusza go do zastanowienia się, co to znaczy zrozumieć samego siebie, dorosnąć i przeniknąć rozumem świat wokół nas. Oto znakomita opowieść spod pióra jednego z najlepszych pisarzy świata.

Chcę przeczytać

"Siedem czarnych mieczy" Samuel Sykes
1 września

Przyznam, że opis maluje obraz dość generycznego fantasy, w którym silna kobieca protagonistka (TM) się mści, co nie nastraja zbyt optymistycznie. Ale dalej jest nadzieja na jakąś fajną bohaterkę, więc po prostu sobie zostawiam ku pamięci, może na Legimi kiedyś będzie.

Pierwszy tom porywających przygód Sal Kakofonii w cyklu „Śmierć imperiów”
Okradziono ją z magii.
Pozostawiono na śmierć.
Zdradzonej przez tych, którym ufała najmocniej, i odartej z magii Sal Kakofonii nie pozostało nic prócz imienia, sławy i legendarnej broni. Ma jednak wolę silniejszą od czarów i świetnie wie, dokąd pójść.
Blizna to kraina rozdarta przez potężne imperia, do której zbuntowani magowie się udają, żeby zniknąć, zhańbieni żołnierze umrzeć, Sal zaś idzie tam z mieczem, bronią i listą siedmiu nazwisk. Zemsta sama w sobie jest nagrodą.
Jeśli zafascynowała cię magia i cynizm powieści Zemsta najlepiej smakuje na zimno Abercrombiego, kochasz brutalne westerny Sergia Leone i Clinta Eastwooda w stylu Dobry, zły i brzydki, to w nowym cyklu Sama Sykesa znajdziesz spektakularne połączenie tych uzależniających składników. Nie oderwiesz się od lektury i pokochasz Sal Kakofonię, bezwzględną antybohaterkę na krwawej drodze do zemsty i odkupienia.

"Jesień" Ali Smith
2 września

Czasem człowiek ma ochotę poczytać sobie po prostu dobrą prozę. To wygląda jak dobra proza.

Czterokrotna finalistka Nagrody Bookera, uznawana za najwybitniejszą współczesną szkocką pisarkę i jej pierwsza powieść z czterotomowego cyklu „Pory Roku”!
Ponad stuletni Daniel Gluck mieszka w domu spokojnej starości. Trzydziestoletnia Elisabeth Demand, która w dzieciństwie wbrew woli swej matki zaprzyjaźniła się z mieszkającym wówczas po sąsiedzku Danielem, teraz czuwa przy łóżku śpiącego starca, rozmyślając o ich dziwnej relacji, która ukształtowała ją na całe życie. Daniel we śnie przeżywa własne wspomnienia, a w tle tych dwóch pełnych wymownych detali reminiscencji Wielka Brytania szykuje się do Brexitu i rozprawy z emigrantami. To pierwsza i od razu niezwykle znacząca powieść, która mierzy się z nową rzeczywistością społeczną Wielkiej Brytanii i reszty Europy. Książka trafiła do finału Nagrody Bookera 2017.

"Drogi Edwardzie" Ann Napolitano
2 września

Tutaj z kolei urzekła mnie historia, reklamowana jako opowieść o dorastaniu w obliczu tragedii rodzinnej i utraty bliskich. Mam nadzieję, że nie okaże się powieścidłem grającym na tanich emocjach.

Dwunastoletni Edward, jego ukochany starszy brat, rodzice i 183 innych pasażerów wsiadają do samolotu do Los Angeles. Wśród nich jest geniusz z Wall Street, dziewczyna próbująca pogodzić się z nieoczekiwaną ciążą, ranny weteran powracający z Afganistanu i kobieta uciekająca przed nadmiernie kontrolującym ją mężem. W połowie drogi samolot się rozbija. Tylko Edward przeżywa katastrofę.Jego historia przykuwa uwagę mediów i społeczeństwa, ale on sam nie umie sobie znaleźć miejsca w świecie bez rodziny. Ma wrażenie, że jakaś jego cząstka na zawsze została ponad chmurami. Serwisy informacyjne i media społecznościowe potęgują cierpienie. Złamany i przerażony Edward musi zmagać się z traumą i niespodziewaną popularnością. Pewnego dnia jednak dokonuje odkrycia, które pomoże mu znaleźć odpowiedzi na najważniejsze pytania: skąd czerpać siłę, by wstać z łóżka, kiedy straciło się dosłownie wszystko? Jak znowu poczuć się bezpiecznie? Czy życie po katastrofie może odzyskać sens?

"Być maszyną" Marc O'Connell
2 września

Od jakiegoś czasu jestem zdania, że żyjemy we wczesnym cyberpunku. Tutaj zdaje się mamy reportaż, w którym autor bada rzeczywiste oblicze tych cyberpunkowych i transhumanistycznych technologii, jakim dysponujemy na chwilę obecną. W każdym razie książka zapowiada się ciekawie.

Wyobraź sobie, że myślisz o potrawie, a twój robot kuchenny odbiera fale mózgu i ją przygotowuje. Następnie nastrajasz swój smak na maksimum. Poranny posiłek staje się przeżyciem niemal mistycznym...
Wyobraź sobie, że twoje ciało nie istnieje. Nie musi, bo Twoja świadomość została przekopiowana do komputera. Możesz teraz być, kim tylko chcesz.
Wyobraź sobie, że możesz ulepszyć swoje potomstwo, wybierając mu same najlepsze geny.
Któż z nas nie marzył o przezwyciężeniu ograniczeń ludzkiego ciała? Nauka i technologia obiecują poszerzenie naszych zdolności, inteligencji i długości życia, w nadziei, że uda nam się przeobrazić w coś lepszego od nas samych. Marzenie to zapoczątkowało transhumanizm. Ruch, który cieszy się wsparciem miliarderów z Doliny Krzemowej i niektórych spośród największych firm świata.
W Być maszyną reporter Mark O'Connell zgłębia niesamowity świat ludzi, którzy wierzą, że można myśleć o ciele jako o sprzęcie. Odwiedza wiodący ośrodek krioniczny, by przekonać się, w jaki sposób niektórzy postanowili zapobiec śmierci. Odkrywa niezależny kolektyw biohakerów, którzy wszczepiają sobie pod skórę rozmaite gadżety w celu wzmocnienia swoich zmysłów. Spotyka zespół niezłomnych naukowców trudzących się nad uchronieniem ludzkości przed sztuczną superinteligencją.
Dokąd prowadzi nas obsesja na punkcie technologii? Jaki będzie wpływ rozwoju SI na przyszłość naszych miejsc prac, życia rodzinnego i na nasze człowieczeństwo? Czy technologie, które tworzymy, przyczynią się do naszej zguby?
W swojej książce O'Connell stworzył głęboki, poruszający, i często śmieszny do łez, przekrojowy portret wpływowego ruchu transhumanistów. Zgłębiając, co to znaczy być maszyną, autor oferuje zaskakującą medytację nad tym, co to znaczy być człowiekiem.


"Tygrysie serce" Ewa Zgrabczyńska
7 września

Kolejna książka z opowieściami dyrekcji ogrodu zoologicznego. Przyznam, że nie jest to moja ulubiona forma, bo takie książki zwykle przybierają formę patchworku różnych anegdotek bez jakiejś usystematyzowanej myśli przewodniej, ale jestem skłonna dać szansę.

Najpopularniejsza dyrektorka zoo otwiera drzwi do swojego zwierzyńca!
O sobie mówi, że zwierzęta ma w genach. W wieku czternastu lat jako wolontariuszka zaczyna pracę w poznańskim zoo. Trzyma do zastrzyków węże boa i karakale, a jej miłość do zwierząt z czasem przeradza się w wielką pasję.
Polska usłyszała o niej, gdy wraz z pracownikami poznańskiego zoo uratowała życie słynnym Nieumarłym – dziewięciu tygrysom przewożonym w koszmarnych warunkach przez polsko-białoruską granicę. Świat śledził tę walkę, która poruszyła sumienia i wywołała wielką falę dobra. Dziś Ewa Zgrabczyńska nie tylko opiekuje się podopiecznymi w zoo, ale również ma na wsi swój domowy zwierzyniec liczący ponad 60 zwierzaków!
Dlaczego nie należy igrać z nadawaniem kotom imion? Jak udało się uratować niedźwiadka przed chorobą sierocą? Które zwierzęta mają największy temperament, a które stanowią wzór małżeńskiej wierności? Jakie pieszczoty najbardziej lubi nosorożec? I jak to się stało, że najlepszym przyjacielem psa został szczur?
„Tygrysie serce. Moje życie ze zwierzętami” to nie tylko zabawna, a jednocześnie poruszająca opowieść o życiu wśród zwierząt. To także historia niezwykłej kobiety, która na każdym kroku przypomina nam, jak ważna jest walka o prawa tych, którzy sami nie mogą się obronić.

"Historia naszej świadomości" Joseph LeDoux
8 września

Nie czytałam co prawda żadnej książki autora, ale kwestia pojawienia się i ewolucji świadomości wydaje się być ciekawa.

Dzieje ludzkości stanowią jedynie ułamek sekundy z historii naszej planety. Czy zastanawiałeś się, dlaczego człowiek uważa swój gatunek za zwieńczenie procesu ewolucji? Co pozwala nam sądzić, że jesteśmy wyjątkowi?
Słynny neurobiolog Joseph LeDoux zgłębia historię naturalną życia na Ziemi, prezentując nowe spojrzenie na podobieństwa pomiędzy nami a naszymi przodkami z zamierzchłych czasów. Omawia miejsce człowieka w przyrodzie, wyjaśnia jak ewolucja układu nerwowego ulepszyła zdolność organizmów do przetrwania i ekspansji oraz jak pojawienie się tego, co nazywamy świadomością, umożliwiło najwspanialsze, ale i najpotworniejsze dokonania naszego gatunku.
Jak wszystkie inne gatunki, jesteśmy wyjątkowi, bo jesteśmy inni. To, co nas wyróżnia, jest ważne dla nas, bo jest nasze, chociaż z drugiej strony stanowi tylko przypis do sagi snutej już od czterech miliardów lat. Tylko dzięki poznaniu tej historii w całej jej złożoności naprawdę zrozumiemy, kim teraz jesteśmy i jak się takimi staliśmy. - Joseph LeDoux


"Demon w maszynie" Paul Davies
8 września

Tu podobnie jak w poprzednim przypadku mam wrażenie, że może to być ciekawa lektura. Autor szuka odpowiedzi na pytanie czym właściwie jest życie i jak doszło do jego inicjacji. A robi to z perspektywy fizyki, chemii i biologii, a nie teologii czy filozofii.

Życie przypomina magię, a jego tajemnice zakrywa całun nieprzeniknionej złożoności. Ogromny postęp, jaki dokonał się w biologii w ciągu ostatnich dziesięcioleci, jeszcze bardziej pogłębił tę zagadkę. Co sprawia, że żywe istoty posiadają ową iskrę, która odróżnia je od innych układów fizycznych i sprawia, że są tak niezwykłe i wyjątkowe?

"A Curse so Dark and Lonely" Brigid Kemmerer
9 września

Dobra, istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że na tej książce się przejadę i okaże się kolejnym miernym romansidłem fantasy. Ale mam ogromną słabość do motywu Pięknej i Bestii, więc nie darowałabym sobie, gdybym chociaż nie sprawdziła. A poza tym lubię retellingi.

Retelling Pięknej i Bestii, jakiego jeszcze nie było.
Powieść idealna dla fanów Marissy Meyer.
„Patrzę na swoje dłonie. Pod paznokciami jest krew. Zaczynam się zastanawiać, ilu moich ludzi zabiłem tym razem”.
Rhen
Książę Rhen sądził, że łatwo będzie można złamać klątwę, jaką rzuciła na niego potężna wiedźma. Wystarczyło, żeby pokochała go jakaś dziewczyna. Tylko tyle. Jednak to było, zanim zmienił się w bezwzględną bestię i zniszczył swój zamek, swoją rodzinę, pozbywając się przy tym ostatniej iskierki nadziei.
Kolejna kobieta uciekła, więc książę kolejny raz będzie miał osiemnaście lat.
Życie Harper nigdy nie było łatwe. Dziewczyna wychowywała się bez ojca, z umierającą matką i bratem, który nigdy nie traktował jej poważnie. Nauczyła się być twarda. Przynajmniej na tyle, aby przetrwać.
Kiedy na ulicach Waszyngtonu próbuje uratować nieznajomego, jej życie przybiera nieoczekiwany obrót.
Teraz Harper nie wie, gdzie jest ani czy to, co widzi, jest prawdziwe.Książę? Klątwa? Potwór?
Dopiero gdy spędza czas z Rhenem, zaczyna rozumieć, o co toczy się gra. Po jakimś czasie Rhen orientuje się, że Harper nie jest kolejną dziewczyną, którą powinien oczarować. Jego nadzieja powraca. Jednak ona może nie wystarczyć.


"Nasz Wszechświat. Wszystko, co wiemy, czego nie wiemy i jeszcze więcej" Jo Dunkley
10 września

Kolejna popularnonaukowa książka o kosmosie. Zapisuję sobie ku pamięci.

Wszystko, co wiemy o Wszechświecie, wszystko, czego jeszcze musimy się dowiedzieć, a nawet więcej - właśnie o tym opowiada książka wybitnej brytyjskiej astrofizyk Jo Dunkley, która łączy swoją wiedzę z ogromnym talentem pisarskim. "Nasz Wszechświat" to odkrywanie Wszechświata z książką w dłoniach, poznawanie jego największych tajemnic z najlepszym przewodnikiem, jaki można sobie wyobrazić. Od tego, co widoczne - aż po granice naszych obserwacji, przez najnowsze odkrycia, aż do tego, czego wciąż nie udało nam się odgadnąć; wszystko to w jednej, napisanej z wdziękiem i dreszczykiem emocji książce, którą każdy powinien przeczytać.

"My" Jewgienij Zamiatin
15 września

Kolejna dystopia, ale tym razem raczej z tych założycielskich, bo w tym roku stuknie jej równo 100 lat. Warto byłoby poznać.

Niech żyje Państwo Jedyne! Jego obywatele poddani są nieustannej inwigilacji. Wolność i indywidualizm są z założenia złe, gdyż wprowadzają tylko chaos i anarchię. Domy mają szklane ściany, by wszyscy żyli na widoku, a seks jest na kartki. Najgorsza z chorób to wyobraźnia. W Państwie Jedynym każdy traktowany jest jednakowo, pozbawiony nazwiska, oznaczony numerem. Wszystko, czego człowiek potrzebuje do życia, dostaje od Państwa, gwaranta porządku, harmonii i szczęścia. Narrator ?-503 to matematyk, który zapada na nieuleczalną chorobę – wytwarza się w nim dusza, zakochuje się.
Powieść Zamiatina to iście prorocza wizja – opisuje przerażającą i groteskową rzeczywistość, do której współczesne społeczeństwa zaczynają się niepokojąco zbliżać. Za sprawą inwigilacji w stylu chińskich Punktów Oceny Obywateli świat raźnym krokiem zmierza ku totalitarnemu koszmarowi. Czytajcie Zamiatina, póki nie jest za późno…

"Co jeśli..." Kate Hope Day
15 września

Lubie powieści z motywami alternatywnych światów, gdzie bohaterowie mają szansę sprawdzić, co by było, gdyby. Co prawda blurb zapowiada pewien horrorowy vibe w tej powieści, ale nie mam zamiaru się zniechęcać. Przynajmniej sprawdzę, z czym to się je, bo pewnie będzie na Legimi.

Co się dzieje, gdy granice między alternatywnymi światami się zacierają?
Spokój sennego miasteczka, leżącego u stóp uśpionego wulkanu, zostaje zakłócony, kiedy kilkoro jego mieszkańców zaczynają prześladować niepokojące wizje siebie samych w równoległych rzeczywistościach. Lekarka Ginny zastanawia się nad trwałością swojego małżeństwa, jej mąż ma katastroficzne wizje, które doprowadzają go do paranoi, Samara widzi swoją zmarłą matkę znów żywą i odkrywa coraz więcej rodzinnych tajemnic, a młoda naukowczyni Cass ponownie przeżywa ciążę, będąc krok od rozpoczęcia projektu, który może na zawsze odmienić jej karierę naukową.
Początkowo łagodne i ulotne, wizje zaczynają być coraz bardziej przerażające. Kiedy nad miastem zawisa widmo katastrofy, staje się jasne, że życie jego mieszkańców już nigdy nie będzie takie, jak do tej pory.

"Cycki. Czuła biografia piersi" Corien van Zweden
16 września

Na reportażach Kobiecego przejechałam się już dwa razy, ale najwyraźniej nie zamierzam dać się tak łatwo zbyć. Cóż poradzę, że tematy mają ciekawe, ale z wykonaniem gorzej? W każdym razie tej książce dam szansę, bo kobiece piersi w kulturze zachodu mają tak wiele nawarstwionych powiązań, że jeśli autorka celnie uchwyci przynajmniej część z nich, to już będzie ciekawie.

Pełne, drobne, sterczące lub wiszące z wyraźnymi rozstępami. Są jedyną częścią ciała, która powstaje z niczego i wywołuje sprzeczne emocje: od dumy po wstyd, od obojętności po radość lub smutek.
W życiu kobiety rola piersi zmienia się wiele razy.
Kiedy Corien van Zweden dowiaduje się, że w jej lewej piersi zagnieździł się nowotwór, zaczyna się głębiej zastanawiać nad tą fascynującą i wieloaspektową częścią kobiecej anatomii. W swojej książce z niezwykłą otwartością i szczerością dzieli się osobistymi przeżyciami. Oddaje też głos psychologom, seksuologom, chirurgom plastycznym i sprzedawcom bielizny, tworząc jedyną w swoim rodzaju czułą biografię piersi.
„Moja opowieść w żadnym wypadku nie jest kompletna – zresztą wcale do tego nie dążyłam. To historie, które mogłabym opowiedzieć na kolacji pożegnalnej na cześć mojej lewej piersi. Ta książka to przemowa, której nigdy nie wygłosiłam”.


"Polowanie" Tomasz Kamiński
21 września

Opis tej powieści nawet mnie zaintrygował, po czym wysłuchałam obszernego fragmentu na YT i entuzjazm jakby mi opadł. Ale ogólnie nie po drodze mi z formą, jaką jest audiobook, więc dam jeszcze szansę papierowi. Może zrobi lepsze wrażenie.

Bermeld – zapomniana wioska pośród bagien, odgrodzona od reszty świata. Jego dawni mieszkańcy wierzyli w tajemniczych Czterech Bogów. Wiara ta pomagała im żyć i przezwyciężać strach przed rdzennymi mieszkańcami owego bagniska – rasą przerażających olbrzymów, oraz pradawnym smokiem.
Świat otaczający Bermeld był nie mniej zdumiewający. Poprzedzielany ogromnymi magicznymi barierami, między którymi – jak w zagrodach – żyli ludzie. Niebo zaś było zawłaszczone przez Latające Miasta należące do magokracji, która podporządkowała sobie cały świat. Jednak wojna przyniosła kres tamtej rzeczywistości, niszcząc ją i sprowadzając kataklizm oraz… monstrum.
Po latach do niegościnnego Bermeld przybywa Kadrian, wojownik Zakonu Płonącej Wstęgi, władający magią pieczęci i służący Bogu Świętego Ognia, który od lat milczy. Wojownik, który wychował się tutaj, powraca do wsi po tym, jak dotarły do niego wieści o budowie szlaków łączących bagnisko z resztą świata. Na miejscu docierają do niego niepokojące wieści o legendarnym potworze, który niedawno wtargnął do osady i porwał małego chłopca.
Kadrian obiecuje sprowadzić dziecko z powrotem, lecz najpierw będzie musiał zmierzyć się ze swoją przeszłością. Dostrzeże, że wszystko tu się zmieniło, i to bardziej, niż mógłby sądzić. Będzie zmuszony zawrzeć trudny sojusz, zmagać się z kompanią Czerwonej Stali i Kultem Czterech. Najtrudniejszym jednak wyzwaniem będzie odpowiedź na pytanie, czy Kadrian chce pamiętać, kim był kiedyś.

"Czerwona baśń" Wiktoria Korzeniewska
22 września

Kolejny retelling w zestawieniu, tym razem "Czerwonego kapturka". Jestem ciekawa.

W pewnej wiosce był obyczaj. Obowiązywał w czasach, kiedy jeszcze słyszano w lesie klaskanie, w południe unikano wychodzenia w pole, a kobiety szeptały o wilku, który uśmiechał się jak człowiek. Każdego roku, pierwszego dnia lata, wieś wspólnie wybierała jedną dziewczynkę. Nie najładniejszą, nie najzdolniejszą. Wybór zawsze padał na najbrzydszą w wiosce. Taką, której nikt nie chciał. Nawet jej rodzice. Ubierano ją w czerwoną pelerynę, aby była dobrze widoczna i wysyłano do lasu. I tak, na przestrzeni lat, dziesiątki Czerwonych Kapturków wędrowały tam, gdzie czekała na nie Ta.

"Podglądając wieloryby" Nick Pyenson
24 września

To jest książka, której zakup rozważam, ale pewnie najpierw przeczytam na Legimi, żeby sprawdzić, czy warto. W każdym razie cieszę się, że Copernicus Center Press przynajmniej odważniej dobiera bohaterów swoich publikacji (pisali już choćby o głowonogach), a nie ogranicza się do ptaków czy psów. A walenie to fascynujące stworzenia i chętnie dowiem się o nich więcej.

Weź głęboki wdech. A teraz zrób wydech. Dzielisz się właśnie tlenem z największym zwierzęciem, jakie kiedykolwiek istniało w dziejach życia na Ziemi.
Najdawniejsze wieloryby miały cztery nogi, nos na czubku pyska, a być może nawet futro. Dziś żyjemy w epoce prawdziwych gigantów! Waga najcięższego wieloryba jest większa od dużego samolotu pasażerskiego. Powietrze przechodzące przez jego płuca, wystarczyłoby do wypełnienia połowy ciężarowej betoniarki, a ważące 200 kilogramów serce pompuje krew płynącą naczyniami o średnicy talerzy stołowych.
Co tak naprawdę wiemy o tych niezwykłych zwierzętach? Jaka czeka je przyszłość? Czy mimo zachłanności i lekkomyślności człowieka zdołają przetrwać?
Nick Pyenson postanowił opisać nieopisywalne – historie zwierząt, które większość życia spędzają w niedostępnych głębinach oceanu. Oprowadza nas po najdalszych zakątkach Ziemi, od mroźnej Antarktydy, przez Islandię – ziemię lodu i ognia, aż po mglistą pustynię Atakama. Poznaj historię majestatycznych stworzeń, które nie przestają fascynować!

"Żganie w bok i krople dziewięciorakie" Sabina Skapińska
25 września

A tu mamy całkiem nowe wydawnictwo, które postanowiło rozpocząć swoją działalność wydaniem pamiętników przedwojennych lekarzy (kiedyś już u nas wyszły, ale, no cóż, przed wojną. Nie wiem, czy były wznawiane). W sierpniu wyszły "Wcierki rtęciowe i obcęgi", we wrześniu to, a w październiku kolejne. Ciekawam.

Co w swoim składzie miały krople dziewięciorakie?
Co znaczyło w gwarze kucanie?
Jaka forma leczenia skracała życie o rok lub dwa?
Kim były „lwy kasowe”?
Dlaczego pacjenci nie chcieli przyjmować leków w proszku?
Wspomnienia nieprzyzwoitej lekarki, która kazała pacjentom rozbierać się do badania.
Sabina Skopińska opowiada o pracy w czasach przepisywania leków na oko i dobrych w smaku, o biedzie, szerzącym się na wsiach kazirodztwie, bójkach, próbach samobójczych, symulantach i szantażystach.


"Lepsza połowa. O genetycznej wyższości kobiet" Sharon Moalem
29 września

Choć nie za bardzo podoba mi się klikbajtowy tytuł tej książki (wiecie, generalnie rozprawianie o "genetycznej wyższości" kogokolwiek niezbyt dobrze mi się kojarzy), to sam temat wydaje się być ciekawy. Mam tylko cichą nadzieję, że sama treść książki nie będzie utrzymana w podobnie klikbajtowym tonie taniej sensacji. W sumie może nawet kupię?...

Kobiety przewyższają mężczyzn pod każdym względem. Nie wierzysz? Oto kilka faktów: kobiety żyją dłużej od mężczyzn, mają silniejszy układ odpornościowy, lepiej radzą sobie z nowotworami, postrzegają świat w szerszej palecie barw... Mało? To wcale nie wszystko! Sharon Moalem, autor książki "Lepsza połowa" prezentuje bardzo długą listę argumentów, dowodzących, że kobiety są po prostu lepsze od mężczyzn. Co więcej, wyjaśnia, dlaczego tak jest!
Jeżeli chcesz się dowiedzieć, dlaczego kobiety są lepszą częścią ludzkości, ta książka przedstawi ci całą wiedzę na ten temat i pozwoli ci zrozumieć przyczyny tego stanu rzeczy.
Czy wiesz, że:
- Od 5% do 15% kobiet widzi sto milionów odcieni kolorów, zamiast - jak to jest zazwyczaj - miliona odcieni. Żaden mężczyzna nie jest do tego zdolny.
- Podczas gdy żeński chromosom X to 1000 genów, męski Y - jedynie siedemdziesiąt, a do tego, jeden z nich odpowiada za to, że mężczyznom rosną włosy w uszach.
- Statystycznie na 100 dziewczynek rodzi się 105 chłopców. Kiedyś uważano to za oznakę naturalnej przewagi mężczyzn. Dziś uważa się, że dziewczynek rodzi się mniej, ponieważ są genetycznie bardziej złożone.
- Na świecie rozważa się obecnie procedury, dzięki którym podczas szczepień mężczyźni otrzymywaliby większe dawki niż kobiety, co równoważyłoby naturalną przewagę kobiecego systemu immunologicznego.
- Większość dawców nerek to kobiety, podczas gdy większość biorców - mężczyźni.
- Czterdziestolatkowie tworzą grupę o tej samej liczebności kobiet i mężczyzn, stulatki to w 80% kobiety, wśród stu studziesięciolatków znajdziemy zaledwie pięciu mężczyzn.


"Przyrodnia siostra" Jennifer Donnelly
29 września

Kolejny już retelling w tym zestawieniu, tym razem "Kopciuszka". Z tym że to jest taki klasyczny retelling, gdzie poznajemy inny punkt widzenia i ciąg dalszy baśni, zamiast ją przetwarzać. Może być całkiem przyjemne.

Nie rób jedynie rys na baśni. Rozbij ją w drobny mak!
Isabelle z pozoru powinna być bezgranicznie szczęśliwa – przecież już niebawem poślubi przystojnego królewicza…Tyle że nie jest tą piękną dziewczyną, która zgubiła na balu szklany pantofelek i podbiła serce młodzieńca. Jest jej nieatrakcyjną przyrodnią siostrą, która już od dawna krok po kroku traciła cząstkę siebie, żeby sprostać oczekiwaniom despotycznej matki, a teraz za wszelką cenę starała się wcisnąć stopę w pantofelek Kopciuszka. Kiedyś wesoła, odważna i dobra, stała się z czasem podła, zazdrosna i pusta wewnętrznie…
Niestety, królewicz odkrywa oszustwo, jakiego się dopuściła, żeby udawać Kopciuszka, i odrzuca zawstydzoną dziewczynę. I właśnie dzięki temu Isabelle otrzymuje szansę, by na nowo odnaleźć siebie, zmienić swe przeznaczenie i dowieść tego, co brzydkie przyrodnie siostry wiedzą od zawsze: złamane serce to za mało, by złamać dziewczynę…
Bestsellerowa pisarka Jennifer Donnelly z typową dla niej błyskotliwą pomysłowością i mądrością przywołuje oryginalną wersję baśni o Kopciuszku, wysyłając pomijaną dotąd w klasycznej opowieści postać w drogę ku pewności siebie, przebaczeniu winy…. oraz ku nowej definicji piękna.

"Łosie w kaczeńcach" Łukasz Łukasik, Magdalena Sarat
30 września

Kolejna ekoksiążka, więc nie mogłam jej pominąć w zestawieniu. Aczkolwiek poza zdjęciami (autorzy są fotografami, a wydawca zapowiedział, że książka będzie bogato ilustrowana) nie mam jakichś wysokich oczekiwań względem treści.

Gdzie można spotkać w Polsce błękitne żaby, a gdzie usłyszeć tokujące cietrzewie? Dlaczego znad Biebrzy zniknęły bataliony? I jak może się zakończyć nieoczekiwane spotkanie z wilkiem?
Czuliście kiedyś ekscytację na myśl, by przespać w samochodzie noc przy ujemnej temperaturze, a później wstać przed świtem i pół dnia czatować na podmokłym terenie w pozycji leżącej?
Zapewne niewielu o tym marzy, a zrozumieć może tylko ten, kto tego doświadczył. Ale efekty możemy podziwiać wszyscy – dzięki fotografom i pasjonatom takim jak Magda i Łukasz, którzy od lat z powodzeniem portretują m.in. zmieniające się Bagna Biebrzańskie.
Znajdziecie tu wiele zaskakujących ciekawostek o przyrodzie, piękne zdjęcia oraz związane z nimi fascynujące historie. Długie godziny spędzone na oczekiwaniach, by upragniony „model” pojawił się przed obiektywem, to zaledwie część wysiłku włożonego w każde zdjęcie. Nie zawsze uda się właściwie wybrać miejsce potencjalnego spotkania, a niekiedy jeden nieostrożny ruch może spłoszyć cel. Czy zatem warto? Zajrzyjcie do książki i przekonajcie się!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.