Strony

czwartek, 20 grudnia 2012

Jak to widzę?: lord Akeldama

Kolejna odsłona mojej blogowej akcji, o której wszystkiego można dowiedzieć się tutaj - klik! Tym razem przypadło mi rysować bohatera "Protektoratu Parasola" - starego wampira o młodym wyglądzie (od razu uspokajam wzburzonych czytelników - nie sparkli w słońcu i z pewnością nie rzuci się w pogoń za jakąś mamejowatą Bellą;)), wysokiej pozycji społecznej i poglądach na modę godnych wziętego projektanta. Lord jest postacią nietuzinkową (zwłaszcza jego stroje) i początkowo miałam go przedstawić w kolorze, ale brak czasu spowodowany przygotowaniami przedświątecznymi zmusił mnie do zmiany planów. Mamy więc lorda w czerni i bieli oraz w stylistyce mangowej (zaiste, jest to stylistyka, która przy bohaterach "Protektoratu..." narzuca się sama). Oto on:

Lord Akeldama - można go powiększyć kliknięciem.

PS. Podczas prowadzenia riserczu odnośnie tego, w co wampira ubrać, żeby było zgodnie z duchem epoki, znalazłam takiego bloga przecudnej urody. Co prawda nie przydał mi się, ale jakież tam można znaleźć cuda odnośnie XIX wieku! Dla miłośniczek Jane Austen - pozycja obowiązkowa.:)

14 komentarzy:

  1. W mojej wyobraźni Akeldama nie jest ani trochę mangowy, za to przyodziany w fioletową kamizelkę. ^^ I jednak ciut starszy - tzn. wciąż młody, ale nie chłopięcy i jednak o bardziej surowych rysach, w których odbijają się wiekowe doświadczenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No akurat tutaj kamizelka byłaby miodowozłota, a szal turkusowy - opis z tomu drugiego, bo pierwszego jeszcze nie posiadam.;) No ale cóż, czasu brak... Hm, generalnie kombinacja "młodego mężczyzny" i nieco zniewieściałego image'u dała mi taki nieco chłopięcy wizerunek. Gdybym zrobiła go w innej konwencji, pewnie wyglądałby na starszego i o surowszych rysach, ale manga ma tę wadę, że albo można zrobić faceta około czterdziestki, albo młodziutko wyglądającego bisza (oczywiście przy moich niedzielnych umiejętnościach w tej konwencji). Ma też tę zaletę, że takie obrazki nie są czasochłonne.;)

      Usuń
  2. Nawet mu tam troszkę wampirze kły wystają czyż nie? ;) a ten blog rzeczywiście interesujący :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawdę świetnie to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przystojniaczek, nie ma co :D

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawa wizja postaci, którą lubię. Super Ci wyszedł

    [wybacz rozbudowany komentarz, ale jestem chora:/]

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zwykle bajecznie. Te kły trochę dziwnie, ale cała reszta nad wyraz ładna i dopracowana - ta marynarka ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co takiego dziwnego w tych wampirzych kłach? Pytam serio, bo może coś mi umyka i następnym razem się poprawi.^^ I dziękuję za komplement.:)

      Usuń
  7. Mój Akeldama!!!

    Wydawał mi się starszy ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie Akeldama też wydawał się starszy (ciut dosłownie) ale przede wszystkim, jak to wynikało z opisów albo mojej zbyt bujnej wyobraźni, mniej męski. No wiesz, róż na polikach i te sprawy... ;) Niemniej jednak zarys szczęki, czy oczy - bardzo z mojej wizji ;)

    No i ogólnie taki rysunek, że nie pozostaje mi nic innego, jak naprawdę zazdrościć talentu...

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.