Strony

sobota, 23 marca 2013

I znowu jestem

Witajcie znowu. Moje boje o internet już się zakończyły, poniekąd pomyślnie (poniekąd, bo stałego łącza z kabelkiem, jak się okazało, założyć się jeszcze przez 1,5 roku nie da, ale przynajmniej teraz jest lepiej, niż było), więc wracam do blogosfery. Całość bojów zajęła mi mniej, niż się spodziewałam, więc zbyt wielu zaległości nie nadrobiłam, a jak wspominałam wcześniej, koniec miesiąca mam dość intensywny... W przyszłym tygodniu możecie się więc spodziewać zaległej Nymerii, na ostatniego bohatera trzeba będzie jednak poczekać do kwietnia. Planuję też ruszyć z nowym blogaskiem, na którym będę pokazywać światu moje hendmejdowe dłubaniny.:) A więc do następnego napisania!

8 komentarzy:

  1. Witaj z powrotem! Poszło szybciej, niż się obawiałam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, gdybym mogła mieć takie łącze, jakie chciałam, pewnie wróciłabym po świętach.;) Ale nie będę marudzić, najważniejsze, że jest.:)

      Usuń
  2. Polska to taki kraj, który opiera się na słowach "nie da się". Z takim podejściem ciągle trzeba się stykać. Dlatego często trzeba cieszyć się z tego co uda się "wywalczyć" bo to i tak może kosztować sporo wysiłku.
    Zatem witaj z powrotem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam z powrotem:) Ja za to jeszcze nie wróciłam, muszę znaleźć trochę czasu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. A takie tam biżuterie i zakładki głownie - nic ambitnego.:)

      Usuń
    2. Decoupage? To ja jestem chętny na zakładki jak Ci coś fajnego wyjdzie, zwłaszcza w tematyce fantasy :)

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.