Strony

wtorek, 13 sierpnia 2013

Już wiem, co mam czytać

Tydzień temu pytałam Was, co mi polecicie do czytania, bo mam tyle opcji, że nie potrafię wybrać. Nie spodziewałam się takiego odzewu, wszystkim polecającym dziękuję.:) Pora przejść do tego, co polecaliście.

Otóż najwięcej osób chciałoby, żebym przeczytała "Córkę Krwawych" Anne Bishop, co też uczynię jeszcze w tym miesiącu (a potem wreszcie zabiorę się za kolejne tomy, bo Grendella z Milvanną w końcu stracą cierpliwość, zamordują mnie i tyle mnie będziecie widzieli). Wrażeniami oczywiście się podzielę.

Chciałabym też przyznać wyróżnienie Orderu z Ziemniaka im. Anonimowego Książkoholika za polecankę, która podbiła me serce. Autorką jest Kasejusz:

Czy ja dobrze widzę: "Lwy Al-Rassanu" czekają w kolejce? I "Pieśń dla Arbonne", i "Lewa ręka ciemności"? Autorzy są tak znani i piszą tak fajnie, że chyba nie trzeba ich specjalnie polecać. To powiem tak: przeczytaj "Pieśń...", jeśli chcesz się dowiedzieć, jak (nie) postępować, kiedy podrywa cię niski trubadur o rzadkich włosach i żółtych zębach. ;)
Wiecie, nigdy nie wiadomo, kiedy pokraczny trubadur zacznie mnie stalkować. Lepiej się przygotować. Zacznę we wrześniu.:)

6 komentarzy:

  1. Aaa, moja Córka Krwawych! Aaa :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasejusz wie, co poleca ;) Podpisuję się pod jej rekomendacją.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj i ja się podpisuję pod rekomendacją Kasjeusza! A Czarne Kamienie na letnią pogodę, która zmusza, żeby za dużo nie myśleć tez się nadadzą ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Proszę, proszę, jak to wszyscy Kaya polecają.;)

    OdpowiedzUsuń
  5. A dziękuję i order do kołnierza przypinam. ;) Z trubadurami nigdy nic nie wiadomo. Jak to mawiał Szalonooki Moody - stała czujność!

    OdpowiedzUsuń
  6. Córka krwawych była spoko ;) Na razie na tym tomie skończyłam, ale kto wie, może kiedyś wrócę.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.