Strony

poniedziałek, 4 lutego 2019

Na co poluje Moreni: luty 2019

Styczeń był w premiery nieco mniej obfity, ale w lutym wracamy już do normalności. Chciałabym zwrócić Waszą uwagę na pewną darmową antologię oraz na zadziwiający wysyp książek o pielęgniarkach. Przejdźmy jednak do rzeczy.

Chcę mieć

"Dragoneza" antologia
1 lutego

Na polskim rynku fantastycznym istnieje kilka grup wydających darmowe antologie, jedna z nich są Fantazmaty. I właśnie u nich (ich nakładem? Czy można w ogóle mówić o nakładzie, kiedy z założenia nic się nie drukuje?) wyszedł zbiór opowiadań, którego głównym tematem są smoki. Ładnych parę lat temu na podobny pomysł wpadła śp. Runa, wypuszczając "Księgę smoków" z opowiadaniami autorów ze swojej stajni (może kiedyś o niej napiszę, jak mnie weźmie na relekturę). Tym razem jednak w zbiorze znajdziemy prace autorów w większości bez dorobku. Jestem jednakowoż pełna nadziei. No i nic nie tracę. A zbiór można pobrać tutaj.

Latają, zieją ogniem, strzegą skarbów. To pierwsze skojarzenia związane ze smokami. Ale czy wiecie, co te mityczne stworzenia mają wspólnego z Pearl Harbor? Czy opancerzony pociąg to właściwy środek transportu na wyprawę prosto do leża skrzydlatej bestii? Wyobrażacie sobie, że śliski gad może być lepszym przyjacielem niż pies? Albo że ma dwie kłótliwe głowy? Dzięki naszym autorom i autorkom usłyszycie smocze głosy płynące z antycznych malowideł, poczujecie mrożący dech lodowych istot, otoczą was kłęby dymu z pogorzelisk. Razem z bohaterami opowiadań Dragonezy będziecie leczyć słodkie smoczątka, walczyć z druzgocącymi nalotami, korzystać z pradawnej magii i przyswajać mądrość duchów. Smoki wypełzną ku Wam z mitów, innych wymiarów, wulkanów, oceanów, domów sąsiadów i ludzkich powłok. Mamy do dyspozycji dwadzieścia utworów – wybraliśmy je spośród dzieł autorów zaproszonych do współpracy oraz zwycięskich prac z konkursu Dragoneza organizowanego na portalu fantastyka.pl. Udowodnimy Wam, że o smokach nie wiecie jeszcze wszystkiego.


"Serce i pazur" Simona Kossak
13 lutego

To jest jedna z tych problematycznych pozycji. Z jednej strony należy do serii Eko, którą zbieram, ale z drugiej dotychczasowe spotkanie z tą konkretną autorka jakoś mnie nie zachwyciło. Niemniej damy szansę, ocenimy po przeczytaniu, zwłaszcza że tematycznie jakby moje ulubione.

Czy orły tęsknią? Czy słonie płaczą? Czy sarny kochają? Czy delfiny rozpaczają? Czy bobry przyjaźnią się z łasicami? Czy goryle łkają ze szczęścia? Czy zwierzęta rozmawiają ze sobą i z ludźmi? Czy lubią się bawić i nie lubią przemocy?
Życie emocjonalne zwierząt dla niektórych jest i zawsze było czymś oczywistym – ale dopiero niedawno naukowcy potwierdzają to, o czym wiedział każdy, kto przyjaźnił się kiedyś z psem, kotem, koniem, dzikiem czy sroką: że człowiek nie różni się aż tak bardzo od innych zwierząt i nie jest aż tak wyjątkowy.
Simona Kossak oprócz pisania książek wspaniale opowiadała. Przez wiele lat słuchacze Radia Białystok mieli przyjemność słuchania jej gawęd. Uczyła w nich wrażliwości na los istot słabszych od nas. Przekazywała nie tylko wiedzę, ale i zarażała pasją, zaangażowaniem i poczuciem humoru. Dzieliła się obserwacjami i osobistymi doświadczeniami. Mówiła obrazowo, dowcipnie, prosto i potoczyście.
W Sercu i pazurze opowiada o zaletach i wadach życia w grupie i w pojedynkę, o kłamstwach w świecie zwierząt, o miłości rodzicielskiej, radości i zabawie, o różnych obliczach smutku, rozpaczy i depresji, o tym, czego zwierzęta się boją i jak reagują, gdy są przestraszone, a wreszcie o złości, złośliwości i agresji.
Ta lektura zmieni wasze spojrzenie na świat.


"Zimowy świat" Bernd Heinrich
27 lutego

Sytuacja trochę podobna do powyższej - niezbyt lubiany autor, ale w zbieranej serii. Z tym, ze o ile do Kossakowskiej podchodzę z pewna taka nadzieją, to przy Heinrichu została mi już tylko rezygnacja. Ale temat ciekawy i książka raczej cienka, więc może nie będzie najgorzej.

Człowiek, będąc w gruncie rzeczy bezbronny wobec zimna, włożył mnóstwo wysiłku w znalezienie sposobów przeżycia w skrajnych warunkach atmosferycznych. Nauczyliśmy się tak budować domy, tak szyć ubrania, tak się odżywiać, by chronić się przed niskimi temperaturami. A mysikrólik? Ptaszek wielkości kciuka potrafi przetrwać kilkunastostopniowe mrozy, nastroszywszy piórka i odpowiednio spożytkowując energię. Podobnie radzą sobie inne stworzenia: zmiana ubarwienia, hibernacja, zwiększanie masy ciała, specjalna budowa kończyn czy dzioba, ocieplone schronienia, gromadzenie zapasów – każdy gatunek znalazł swój sposób na przetrwanie najmroźniejszych miesięcy. Ptaki mają pióra puchowe, ssaki futro, które chroni je przed zimnem. Liczne zwierzęta, takie jak bobry, niedźwiedzie i niektóre owady, budują gniazda i nory, które uzupełniają lub zastępują bezpośrednie okrycie ciała. A niektóre, jak niezwykły susłogon arktyczny, zamarzają, żeby nie zginąć.
Zimą tylko pozornie nic się nie dzieje. Bernd Heinrich zabiera czytelnika do świata zasypanego śniegiem, skutego mrozem i… tętniącego życiem.

Chcę przeczytać

"W czepku urodzone" Weronika Nawara
11 lutego

Pierwsza z trzech wychodzących w tym miesiącu książek o pielęgniarkach, napisana przez pielęgniarkę i odnoszącą się do polskich realiów. A ponieważ literatura okołomedyczna oraz odnosząca się do kobiecego punktu widzenia mnie interesuje, to notuję sobie do późniejszego przeczytania.

Pielęgniarki.
Kończą trudne studia, dostają niskie pensje. Frustruje je, gdy traktowane są wyłącznie jako pomocnice lekarzy – przecież wykonują ciężką i wymagającą pracę. Często też niewdzięczną, bo pacjenci potrafią dawać w kość.
A jednak kochają to, co robią. Czerpią z pracy ogromną satysfakcję i chcą opiekować się chorymi. Pielęgniarstwo to coś więcej niż zawód.
Przejdź się z nimi po szpitalnym korytarzu, a dowiesz się, jak naprawdę wygląda ich życie.
To były długie godziny rozmów z pracownikami różnych oddziałów i szpitali z wielu miast i placówek. Rozumiejąc ich przeżycia, analizując przemyślenia i wspominając własne doświadczenia, jeszcze głośniej mogę powtórzyć jedno z moich ulubionych pytań:
Jestem pielęgniarką, a jaka jest twoja supermoc?

"Wyznania przedsiębiorcy pogrzebowego" Caleb Wilde
11 lutego

Jest trochę tak, że niektóre zawody stanowią tabu. Nie jakieś ścisłe, ale nie otacza ich nimb podniosłości, a ludzie po prostu nie pytają. Powiedziałabym, że jednym z takich zawodów jest grabarz (czy też, bardziej współcześnie - przedsiębiorca pogrzebowy). Chętnie przeczytałabym o tym, jak zawód wygląda od środka.

Spotykam was, gdy już nie żyjecie. Znam zakończenie wszystkich historii, łącznie z moją własną.
Lubię mówić, że jestem przedsiębiorcą pogrzebowym z rodowodem: w moich żyłach, lekko licząc, płynie krew dziewięciu pokoleń przedstawicieli tego fachu.
Jako dziecko bawiłem się w chowanego wśród trumien i nieboszczyków. „Caleb, nie huśtaj się na krześle. Pochowałem dzieciaka w twoim wieku, który w taki sposób przewrócił się i skręcił kark” – słyszałem od dziadka.
Gdy dorosłem, chciałem odejść z rodzinnego biznesu tak daleko, jak się tylko dało. Pragnąłem zmieniać świat, a jak miałbym to robić, skoro wszyscy ludzie, z którymi pracowałem, byli… martwi?
Wiem jednak, że boicie się śmierci. Wolicie udawać, że jej nie ma. Chcecie, by wychodziła tylnymi drzwiami. Powierzacie ją specjalistom. A zatem jestem. Opowiem wam, jak to będzie wyglądać krok po kroku. O balsamowaniu, ubieraniu do trumny, czuwaniu przy zwłokach. O ostatniej drodze, w którą bez wątpienia zabiorę każdego z was.
Ale dziś zapraszam was do domu pogrzebowego. Poznajcie jego tajniki i dowiedzcie się, jak praca ze śmiercią uratowała mi życie.

"Pielęgniarki" Christie Watson
13 lutego

Druga książka o pielęgniarkach, także napisana przez pielęgniarkę, choć byłą. Tym razem rzecz odnosi się jednak do brytyjskiej służby zdrowia. Dobrze byłoby porównać z polskimi realiami.

Pielęgniarka – najbardziej niedoceniany z zawodów.
Christie Watson  przepracowała dwadzieścia lat jako pielęgniarka i w tej osobistej, przejmującej książce uchyla drzwi szpitala i zdradza jego tajemnice. Prowadzi szpitalnymi korytarzami na rozmaite oddziały.
Odwiedzimy z nią wcześniaki, które walczą o życie, zawieszone na granicy przetrwania dzięki sieci cewników i opiece pielęgniarek; usiądziemy pośród pacjentów onkologicznych i dowiemy się, jak na nich wpływa chemioterapia, zobaczymy z daleka, jak instrumentariuszka współtworzy łańcuch pomocy podczas operacji na otwartym sercu; staniemy z boku, gdy pielęgniarki z zatłoczonego SOR-u będą zmuszone odpierać fale pacjentów otumanionych alkoholem i narkotykami. Spędzimy trochę czasu w szpitalnej aptece i przez uchylone drzwi zajrzymy do przyszpitalnej kostnicy.
Zbyt rzadko słyszymy głos pielęgniarek, a autorka jest tak szczera, mądra i przenikliwa, że godnie oddaje im sprawiedliwość.
To wspaniała opowieść o życiu w jego najkruchszej fazie.

"Tajemnice pielęgniarek" Marianna Fijewska
13 lutego

Kolejna polska pozycja o pielęgniarkach. Opis sugeruje pewien ton sensacji, ale zobaczymy.

Siostro, boję się!
To one są „przy łóżku” pacjenta, stale poddane ocenie – pacjentów, rodzin, lekarzy. Wzbudzają skrajne emocje – od uwielbienia, poprzez lekceważenie, po agresję. Młode i stare, wykształcone i przyuczone, entuzjastyczne i zgorzkniałe. Zbyt nisko opłacane. Przepracowane.
Przestały milczeć. Opowiadają o sobie, o trudnych warunkach pracy, o chorych relacjach ze zwierzchnikami, o wzajemnych konfliktach.
Z tych opowieści wyłania się portret środowiska, który każe nam się bać. Bo etap spolegliwych „sióstr” po prostu się skończył. Pielęgniarki chcą być traktowane przez system jak profesjonalistki, jeśli nie… tym gorzej dla systemu.

"Wiek empatii" Frans de Waal
19 lutego

Jedną książkę de Walla mam już na półce, ale ciągle czeka na przeczytanie. Niemniej jednak warto odnotować kolejną, bo może zechcę ja nabyć. I temat wygląda na ciekawy.

Jak głęboko sięgają korzenie ludzkiej życzliwości? Czy w świecie zwierząt odnajdziemy współczucie, empatię i uczciwość?
Nie wierzcie tym, którzy mówią, że musimy walczyć o przetrwanie, bo taka jest natura. Wiele zwierząt przeżywa nie poprzez eliminowanie innych i przywłaszczanie sobie wszystkich zasobów, lecz poprzez współpracę i dzielenie się. Potrzebna jest więc całkowita rewolucja w tym, jak postrzegamy naturę ludzką. Zbyt wielu ekonomistów i polityków modeluje społeczeństwo ludzkie jako wieczną walkę, jaka ich zdaniem występuje w przyrodzie, a która jest tak naprawdę czczym wymysłem. Zachowują się jak magik, który najpierw podrzuca swoje założenia ideologiczne do kapelusza natury, aby następnie wyciągnąć je triumfalnie za uszy, demonstrując nam, jak bardzo świat przyrody zgadza się z ich poglądami. To sztuczka, na którą zbyt długo dawaliśmy się złapać. Jest jasne, że w świecie występuje konkurencja, jednak ludzie nie mogą żyć, jeśli ograniczą się tylko do niej.

"Cena szczęścia" Steven Erikson
25 lutego

Jedna z dwóch fantastycznych pozycji w całym zestawieniu, co chyba nie świadczy najlepiej o kondycji gatunku. Jednakowoż Erikson jest autorem pewnego kanonicznego już chyba dla fantasy cyklu, który chciałabym kiedyś poznać. Problem w tym, ze cykl jest ogromny i składa się ze sporej ilości grubych ponad miarę i wyobrażenie tomów. Więc zanim się za to wezmę, warto byłoby sprawdzić jak autor w ogóle pisze.

Zdumiewająca opowieść o pozaziemskiej interwencji.
Najnowsza powieść jednego z najbardziej poczytnych pisarzy fantastyki.
Ruchliwa ulica w kanadyjskim mieście. W promieniu światła, najwyraźniej wystrzelonego przez UFO, znika Samantha August, autorka książek science fiction. Podczas gdy nagrane telefonami filmy, ukazujące moment porwania, rozchodzą się w Internecie, Samantha budzi się w małym pomieszczeniu. Tam wita ją głos Adama, który wyjaśnia, że znajdują się na orbicie, a on sam jest obdarzonym sztuczną inteligencją rzecznikiem Delegacji Interwencyjnej, triumwiratu obcych cywilizacji. Celem Delegacji jest ochrona i ewolucja ziemskich ekosystemów…
Tak oto rozpoczyna się zdumiewająca, prowokacyjna, świetnie napisana i niepokojąco wizjonerska historia pierwszego kontaktu.



"Sprawy sercowe" Thomas Morris
27 lutego

Po zalewie książek o wszystkich chyba aspektach neurologii z pewnym takim entuzjazmem witam coś o kardiologii. Jeśli autor nie będzie się wykazywał przyciężkim stylem, może być ciekawie.

Serce – najgłębsza tajemnica, dom duszy, esencja życia i źródło sił duchowych. Przez tysiące lat pozostawało niedostępne dla medyków zarówno ze względu na kulturowe i religijne tabu, jak i ze względów praktycznych: skoro pacjent miał pozostać żywy, serce nie mogło przestać bić – a jak operować organ pozostający w ciągłym ruchu?
Thomas Morris, ceniony dziennikarz BBC, relacjonując jedenaście przełomowych operacji, opowiada historię kardiochirurgii – dzieje porażek i triumfów, brawury, zazdrości i rywalizacji.
Od 1872 roku i zabiegu wyjęcia igły wbitej przypadkiem w pierś londyńskiego blacharza, poprzez historyczną operację usunięcia odłamka szrapnela z serca żołnierza rannego w Normandii, po hodowlę organów w bioreaktorze i protezy z drukarki 3D – opowiadana przez Thomasa Morrisa historia ludzkiego geniuszu nie jest zamknięta, a ludzkie serce wciąż kryje tajemnice i co najmniej kilka przełomów w kardiochirurgii jest jeszcze przed nami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.