Strony

piątek, 21 maja 2021

Na co poluje Moreni: maj 2021

W tym miesiącu zapowiedzi mocno opóźnione, ale robię te posty zarówno dla Was (bo jakimś cudem zawsze budzą ogromne zainteresowanie), jak i dla siebie (żeby mieć ten spis nowości pod ręką). więc  nie mam zamiaru z nich rezygnować tylko dlatego, ze minęła już połowa miesiąca. Zaskakująco, maj okazał się ostatecznie bogaty w premiery, choć na początku miesiąca nic na to nie wskazywało. Inna rzecz, że są to premiery, które budzą raczej uprzejme zainteresowanie niż chęć natychmiastowego kupna.

Chcę mieć

"Jeździec bez głowy" Jack Hartnell
19 maja

W zasadzie to pewnie wystarczyłoby mi przeczytanie tej książki, ale że należy do serii, którą zbieram, to pewnie poczekam na dobrą promocję i jednak kupię. Średniowiecze jako takie interesuje mnie umiarkowanie, ale historia medycyny bywa ciekawa.

Z tej książki dowiesz się:
- Jaki był średniowieczny sposób na zapobieganie łysieniu?
- Gdzie żyło plemię ludzi bez głów?
- Jakie cechy charakteru można wyczytać z wyglądu włosów?
- Dlaczego serce w średniowieczu było ważniejsze od żołądka?
Często myślimy o średniowieczu, że to ciemne wieki, zahamowanie rozwoju ludzkości na ponad tysiąc lat. Współcześnie wiele stosowanych w średniowieczu zabiegów medycznych określilibyśmy mianem tortur. Jack Hartnell dosłownie od stóp do głów pokazuje fascynujące oblicze tego okresu.
Autor obala wiele mitów dotyczących średniowiecza i pokazuje, że my – ludzie współcześni – mamy z ludźmi średniowiecznymi znacznie więcej wspólnego, niż początkowo by się wydawało. Bo czym różni się średniowieczna wiara w istnienie plemienia olbrzymów bez głów od wiary w istnienie zielonych ludzików zamieszkujących inne planety?

Chcę przeczytać

"Oneiron" Laura Lindstedt
5 maja

Właściwie już kupiłam tę książkę (bo była w bardzo fajnej promocji, a ja i tak robiłam zakupy)... Całkiem spora cegiełka o spotkaniu siedmiu martwych kobiet w zaświatach. Jestem ciekawa, bo mało czytuję skandynawskich autorów i liczę na intrygujący klimat opowieści.

Prowokująca i niejednoznaczna powieść o życiu w zaświatach.
„Kręci ci się w głowie. Czujesz, że zatykają ci się uszy, a w głowie zaczyna dudnić. Nogi uginają się pod tobą. Spadasz. Nie jest miękko, ale i nie twardo. Ani zimno, ani gorąco. Osuwasz się i padasz na plecy jak w głęboki śnieg. Zamykasz oczy i czekasz, aż obudzisz się gdzieś indziej”.
Tych siedem kobiet dzieli wszystko: wiek, pochodzenie, doświadczenie, język. Za życia nigdy by się nie spotkały. Po śmierci trafiają do miejsca, gdzie czas już nie istnieje. Tutaj pozostały im tylko opowieści.
Dla Shlomith anoreksja jest inspiracją artystyczną. Polina, moskiewska księgowa, boryka się z alkoholizmem i niewiele mówi o sobie. Maimuna z Senegalu marzy o karierze modelki. Holenderce Wlbgis rak gardła odebrał głos. Nina jest w ciąży, ale przestała czuć ruchy bliźniąt. Rosa Imaculada przeszła niedawno przeszczep serca. Najmłodsza Ulrike nie potrafi przypomnieć sobie, co się z nią działo tuż przed śmiercią.
Laura Lindstedt tworzy zaskakującą mozaikę stylistyczną, balansuje między humorem, powagą a gniewem i wciąga nas do literackiego snu. Niesamowita wyobraźnia autorki i uniwersalny wydźwięk jej opowieści zachwyciły czytelników, a krytycy przyznali jej najważniejsze fińskie nagrody literackie.

"Projekt Hail Mary" Andy Weir
5 maja

Nauczona doświadczeniem z "Artemis", które było sporym zawodem, nowego Weira najpierw przeczytam, a potem ewentualnie rozważę kupno. Na szczęście jest już na Legimi, więc nie muszę lektury szczególnie odkładać.

Z załogi, która wyruszyła na straceńczą misję ostatniej szansy, przeżył jedynie Ryland Grace. Teraz od niego zależy, czy ludzkość przetrwa.
Tylko że on na razie nie ma o tym pojęcia. Z początku nawet nie pamięta, kim jest, więc skąd ma wiedzieć, czego się podjął i jak ma tego dokonać?
Na razie wie tylko tyle, że przez bardzo długi czas był pogrążony w śpiączce. A po przebudzeniu znalazł się niewyobrażalnie daleko od domu. Całkiem sam, jeśli nie liczyć ciał zmarłych towarzyszy.
Czas płynie nieubłaganie, a oddalony o lata świetlne od innych ludzi Grace jest zdany wyłącznie na siebie.
Ale czy na pewno?

"Listowieść" Richard Powers
5 maja

Przyznam, że zwabiła mnie do tej książki ta część opisu, która obiecuje "ekologiczny epos o drzewach i ludziach". Nagroda Pulitzera też coś tam obiecuje, a recenzje w sieci są nad wyraz entuzjastyczne. Gdyby nie fakt, ze to dość drogawa cegła, to pewnie już bym kupiła. A tak to poczekam na promocję albo inną okazję.

To ekologiczny epos o drzewach i ludziach, którzy je rozumieją. Dziewięć powiązanych ze sobą historii pozwala inaczej spojrzeć na świat i wciąga czytelnika w postępującą katastrofę. Historie bohaterów, ułożone jedna w drugiej niczym słoje drzewa, tworzą niezwykłą powieść stawiającą ważne pytania o przyszłość naszą i naszej planety.

"Igła w sercu" Frank Huyler
5 maja

Książki o pracy lekarzy to specyficzna sekcja książek o zawodach - pierwotna względem całego nurtu. A ja bardzo lubię taką literaturę, więc zapisuję sobie tytuł.

Ostry dyżur bez znieczulenia.
Wykonali pionowe cięcie wzdłuż środka klatki piersiowej, przytykając kauter do naczyń krwionośnych, które skwierczały i dymiły maleńkimi smużkami. Potem przepiłowali mostek, ścierając z ostrza piły okruszki kości i krew. Rozchylili klatkę piersiową i ukazało się – po raz pierwszy – jej bijące serce. Teraz mogli zobaczyć igłę.
Frank Huyler – doświadczony lekarz medycyny ratunkowej z Nowego Meksyku i znakomity pisarz w jednej osobie – z bezwzględną precyzją ukazuje realia pracy na ostrym dyżurze.
Razem z nim obserwujemy, jak chirurdzy wiertarką (zupełnie podobną do tych używanych na budowie) przewiercają złamaną kość, by ją nastawić. Patrzymy, jak lekarz zszywa policzek młodej kobiety rozcięty na pół szkłem butelki. Ściskamy w dłoni serce chłopca przebite kulą w ulicznej strzelaninie.

"Podziemie" Will Hunt
5 maja

Mam bardzo podobną tematycznie książkę, wydaną przez Wydawnictwo Poznańskie (nawet tytuł ma podobny - "Podziemia"). Ciekawie byłoby porównać oba tytuły.

Panoramiczne spojrzenie na podziemny krajobraz: od świętych jaskiń i opuszczonych stacji metra po bunkry atomowe i starożytne podziemne miasta. Eksploracja historii, nauki, architektury i mitologii światów pod naszymi stopami.
Kiedy Will Hunt miał szesnaście lat, odkrył opuszczony tunel biegnący pod jego domem w Providence na Rhode Island. Te pierwsze wycieczki wywołały fascynację odkrywania podziemnych światów – czołgał się w kanałach Nowego Jorku i w katakumbach, zwiedzał podziemia w ponad dwudziestu krajach na całym świecie. Podziemie to zarówno osobiste zgłębianie obsesji Hunta, jak i szerokie studium tego, jak wszystkich nas łączą podziemia, jak na przestrzeni dziejów jaskinie i inne mroczne głębie przerażały nas i przyciągały.
Hunt spotyka podziemiofilów, którzy poświęcili się badaniu tajnych światów. Śledzi początki życia z zespołem mikrobiologów z NASA ponad kilometr pod Black Hills, obozuje trzy dni z miejskimi odkrywcami w katakumbach i kanałach Paryża, schodzi z aborygeńską rodziną do 35-tysięcznej kopalni w australijskich manowcach i ogląda świętą rzeźbę uformowaną przez artystów paleolitu w głębi jaskini w Pirenejach.
Każda przygoda jest spleciona z mitologią i antropologią, historią naturalną i neuronauką, literaturą i filozofią. W elegancko napisanej książce Hunt leczy nas z „powierzchniowego szowinizmu”, otwierając oczy na ukryty wymiar planety. Pokazuje, w jaki sposób podziemny krajobraz nadał kształt naszym najbardziej podstawowym przekonaniom i wskazał, jak myślimy o sobie jako o ludziach. W gruncie rzeczy Podziemie to medytacja nad urokiem ciemności, potęgą tajemnicy i naszym odwiecznym pragnieniem połączenia się z tym, czego nie możemy zobaczyć.

"Myślenie czarno-białe" Kevin Dutton
12 maja

Wygląda na ciekawą książkę popularnonaukową w temacie działania ludzkiego umysłu. Mam tylko nadzieję, że nie okażę się dobrze zakamuflowanym poradnikiem.

Nowa książka autora bestselleru "Mądrość psychopatów".
Binarny mózg jako balast w skomplikowanym świecie.
Porządkowanie i kategoryzowanie jest wpisane w nasz instynkt. Jesteśmy zaprogramowani do rozgraniczania i szufladkowania w binarnym trybie czerni i bieli. Właśnie tak działa ludzki mózg. Imigrant czy uchodźca? Muzułmanin czy chrześcijanin? Oni czy my?
Zamiast wychodzić naprzeciw obcym, zbliżamy się do tych, którzy są podobni do nas. Zamiast rewidować nasze postrzeganie świata, staramy się tylko potwierdzać to, w co wierzymy. W rezultacie różnice między skrajnymi poglądami stają się jeszcze większe. A niebezpieczeństwa czyhają na każdym kroku. ISIS. Rasizm. Brexit. Trump. Ciągłe rozumowanie w trybie binarnym sprawia, że zatracamy zdolność racjonalnego myślenia i zamiast odcieni szarości widzimy świat w tonacji czarno-białej.
"Myślenie czarno-białe" to alarmujące przesłanie w obliczu nasilającej się nietolerancji kulturowej, politycznego ekstremizmu i rozszalałej pandemii. Jednak autor dowodzi, że jeśli poznamy nasze ewolucyjne uwarunkowania, zdołamy pokonać przeciwności i zrozumieć otaczający nas świat, a w przyszłości będziemy podejmować bardziej wyważone decyzje.

"Chamstwo" Kacper Pobłocki
12 maja

W dziwne rejony wędrują ostatnio moje zainteresowania czytelnicze. Do czego to doszło, że zaczęłam książki historyczne czytać? Być może tak się dzieje dlatego, że teraz wychodzi więcej tytułów objaśniających kwestie społeczne i jak się w dawnych czasach ludziom żyło, a nie tylko kto się z kim i gdzie bił, a z kim podpisał sojusz. Tymczasem wyszła też pozycja o chłopach pańszczyźnianych, a jako osoba pochodzenia na wskroś chłopskiego, chętnie przeczytam.

„Hasłem naszym mizeria, okryciem nędza, napojem łzy”. Myśląc o historii niewolnictwa, niejednokrotnie nie pamiętamy o historii polskich chłopów i chłopek. Ale jak inaczej nazwać ich darmową pracę pod ciągłą groźbą kary cielesnej? Jedynie dzięki dokładnemu przyjrzeniu się tej przemilczanej historii możemy zrozumieć istotę strategii przetrwania w systemie pańszczyzny. Dopiero wtedy możemy również dostrzec nić łączącą niewolniczą pracę na polskim dworze ze służebną formą naszych współczesnych form zatrudnienia. Bo to nie rewolucja przemysłowa, tylko folwarczny przemysł okrucieństwa stanowił prolog do współczesności.
Antropolog Kacper Pobłocki w błyskotliwym i erudycyjnym Chamstwie rzuca nowe światło na zmitologizowaną opowieść o czasach Rzeczpospolitej szlacheckiej. Nie boi się stawiać trudnych pytań dotyczących chłopskiego niewolnictwa, obrazowo ukazuje krwawą przemoc panów i odważnie kreśli historię polskiego patriarchatu, dowodząc, że w tym splocie klasowych podziałów, okrucieństwa i wyzysku zaklęta jest nasza „ojczyzna pańszczyzna”.

"Tu jest teraz twój dom" Marta Wroniszewska
12 maja

Reportaż w temacie niełatwym, nie wiem, czy ostatecznie nie okaże się dla mnie zbyt triggerujący. Ale przynajmniej spróbuję przeczytać.

Ponad siedemdziesiąt tysięcy polskich dzieci objętych jest pieczą zastępczą. Mieszkają w domach dziecka i rodzinach zastępczych. Większość nie ma szans na znalezienie prawdziwego domu – są za duże, mają zbyt wiele problemów zdrowotnych, ich biologiczni rodzice nie zostali pozbawieni praw rodzicielskich. A nawet jeśli dojdzie do adopcji, nie zawsze jest to historia z happy endem. Rodzina adopcyjna mierzy się z wyzwaniami, które osobom z zewnątrz trudno sobie wyobrazić. Nie wszystkim udaje się ten ciężar udźwignąć.
Marta Wroniszewska słucha historii adoptowanych dzieci – dziś już dorosłych – oraz rodziców adopcyjnych, rodzin zastępczych i dawnych wychowanków domów dziecka, zmagających się z codziennością, do której nikt ich nie przygotował. Rozmawia z osobami poszukującymi swoich biologicznych rodziców, matkami, które utraciły prawa rodzicielskie, wreszcie pracownikami instytucji i działaczami społecznymi. Osobiste dramaty przeplatają się z problemami niewydolnego systemu. I choć w tej historii jest wiele głosów, najdonośniej wybrzmiewa ten, którego zwykle nie słychać – głos dzieci.

"Modern Love" Daniel Jones
18 maja

W sumie to sama nie wiem, czego oczekuję po tej książce. Ani serialu nie znam, ani komedii romantycznych zbytnio nie lubię, ani cudze problemy uczuciowe mnie niespecjalnie interesują. Może to z plotkarstwa? Kiedyś czytano historyjki w "Chwili dla Ciebie", ale snobizm każe mi sięgać poładnie zredagowane wycinki z "New York Timesa".

Książkowe wydanie kultowej rubryki "New York Timesa", na podstawie której powstał znakomity serial "Modern Love".
Kolekcja najlepszych tekstów z kultowej rubryki " The New York Times".
Młoda kobieta przeżywa pięć etapów żałoby po odrzuceniu. Obiecująca czwarta randka pewnego mężczyzny kończy się na pogotowiu. Prawniczka z chorobą afektywną dwubiegunową doświadcza wzlotów i upadków randkowania. Wdowiec ma opory przed przedstawieniem dzieciom nowej partnerki. Siedemdziesięcioletnia rozwódka wspomina piękno i zgliszcza dawnych związków.
"Modern Love" to zbiór najbardziej poruszających opowieści o miłości, którymi podzielili się czytelnicy „The New York Timesa”. Miesza się w nich nowojorskość z uniwersalnością, happy endy z "real endami". Wszystkie łączy głęboka szczerość. To idealna lektura dla każdego, kto kochał i był kochany, stracił, cierpiał, śledził swe dawne miłości w mediach społecznościowych albo tęsknił za prawdziwym uczuciem. Innymi słowy, dla wszystkich tych, których ciekawią zagadki ludzkiego serca.
Na podstawie "Modern Love" powstał zbierający świetne recenzje serial, w którym wystąpili m.in. Anne Hathaway, Tina Fey, Andy Garcia, Catherine Keener i Andrew Scott. Można go oglądać na platformie Amazon Prime. W przygotowaniu kolejny sezon serialu.

"Tycipaństwa" Maciej Grzenkowicz
19 maja

Do tej pory o tych wszystkich podwórkowych królestwach słyszało się zwykle w charakterze kuriozum, zabawnej ciekawostki, którą podawano na zakończenie programów informacyjnych. Grzenkowicz jednak najwyraźniej postanowił podejść do sprawy na poważnie i napisał książkę. A temat wygląda na tyle surrealistycznie, że chętnie poczytam coś bardziej wnikliwego.

W 1967 r. Roy Bates, emerytowany brytyjski oficer, zajął opuszczoną platformę przeciwlotniczą na wodach międzynarodowych, a następnie nazwał ją Sealandią i ogłosił się jej księciem.
W 1996 r. artysta Lars Vilks nazwał skrawek szwedzkiego wybrzeża Ladonią, tworząc swoje państwo dzieło sztuki, którego hymnem jest odgłos kamienia wpadającego do wody.
W 2013 r. pewna dziewczynka z Virginii, Emily, zapytała tatę, czy mogłaby zostać prawdziwą księżniczką. Pół roku później jej tata utworzył na pustyni Królestwo Północnego Sudanu, a swoją córkę uczynił księżniczką.
W 2016 r. Mieszko Makowski założył Królestwo Kabuto. Jego terytorium mieści się na działce pod Radomiem. Król Mieszko był rozczarowany Polską, więc stworzył państwo, w którym wartością nadrzędną jest absolutna wolność.
To tylko przykłady kilku mikronacji – współczesnych tworów parapaństwowych – i ich pomysłodawców opisanych w tej niezwykłej książce. Bohaterowie Macieja Grzenkowicza to zapaleńcy, idealiści, outsiderzy, którym obecna oferta państwowa nie odpowiada, dlatego tworzą swoje. Swoje tycipaństwa.

"Sex, disco i kasety wideo" Wojciech Przylipiak
19 maja

Lata 90te to czasy mojego dzieciństwa, a ksiązka Przylipiaka nie tylko zapowiada mi wspaniały nostalgia trip, ale też może ujawni mi takie aspekty tamtych czasów, jakie były poza zasięgiem dziecka. Ciekawam.

W wymarzonych dżinsach z pierwszego w mieście sklepu Levi’sa, żując gumę Turbo i z walkmanem przy pasku, z własną składanką „the best of”, jechało się na deskorolce oddać kasety video do wypożyczalni...
Lata 90. to czas szczególny. Kapitalizm po polsku dopiero raczkował i trzeba się było odnaleźć w nowych realiach. Niektórzy szybko się dostosowali – zbijali fortuny na produkcji pirackich kaset, handlowali, nagrywali, przegrywali albo kręcili filmy erotyczne. To również czas rozkwitu polskiej popkultury – wyrosłej z jednej strony z szarości i absurdu przełomu lat 80. i 90., a z drugiej z zachodniej popkultury, z której czerpaliśmy garściami, często bezkrytycznie.
Autor rozmawia ze świadkami i uczestnikami tamtych przemian, m.in.: właścicielem wypożyczalni kaset VHS, stadionowym handlarzem , twórcami gier video i kelnerką w nocnym klubie. O swoim biznesie z lat 90. opowiadają właściciele małej gastronomii, pierwsze szalone kroki w prywatnej stacji radiowej wspomina redaktor naturszczyk, a wydawca różowej prasy przybliża polski rynek erotyczny.
Jak oswajaliśmy się z supermarketami i jak rozpalał emocje pierwszy McDonald’s nad Wisłą? Kto dyktował modowe trendy, jak wyglądały reklamy telewizyjne, co jedliśmy na mieście, jakich filmów szukaliśmy w wypożyczalniach i co groziło za oddanie nieprzewiniętej kasety? Po jakie komiksy chodziliśmy do kiosków? Jak zaczął się w Polsce hip-hop i kto sprzedawał po sto tysięcy płyt?
Książka Wojciecha Przylipiaka to reportaż o rzeczywistości lat 90. Nie ma tu wielkiej polityki, są za to codzienne rozrywki, zwyczajne pasje, ekscytacje i nadzieje Polaków tamtych lat.
To książka o pokoleniu, ludziach, opowiedziana przez ich historie.

"Jak to wyjaśnić" Kacper Pitala
19 maja

Kiedy okazuje się, że typ od giereczkowych filmików, które czasem oglądacz na YT napisał książkę popularnonaukową, czujesz się nieco zaskoczona. A przynajmniej ja się poczułam. Dlatego sobie notuję tę książkę na liście, żeby w przyszłości sprawdzić, jak też mu to pisanie poszło.

Popularna teoria o powstaniu wszechświata głosi, że Wielki Wybuch zapoczątkował wszystko. Tylko czym jest „wszystko”? I czy wcześniej nie było niczego? A jeśli tak, to czym jest „nic”? Czy wszechświat ma jakieś granice? Gdzie jest komos? Czy Wielki Wybuch naprawdę był wybuchem?
Jeżeli lubisz zadawać pytania, a jeszcze bardziej uparcie szukać na nie odpowiedzi, wyrusz ze mną w fascynującą podróż po zagadkach życia i otaczającego nas świata. Razem będziemy zaspokajać swoją ciekawość i dociekać prawdy w wielu dziedzinach: astrofizyce, biologii, chemii czy psychologii, korzystając z najnowszych odkryć i wyników badań naukowych. Znajdziemy wyjaśnienie, dlaczego pojęcie jest zielone. Zastanowimy się, jakie znaczenie miał dla ludzkości pierwszy lot człowieka w kosmos. Spróbujemy zrozumieć, kiedy jest teraz. Postaramy się sprawdzić, ile warstw ma ludzka świadomość i jakie są możliwości naszej percepcji (zdziwisz się, gdy dowiesz się, że niektóre zwierzęta widzą szybciej niż my!).
I może znajdziemy też odpowiedź na pytanie „Dlaczego pytamy »dlaczego«?”.
Nazywam się Kacper Pitala, ale w internecie piszą o mnie „ten mądry z tvgry.pl”. Udowodnię ci, że na pewne pytania tylko pozornie nie ma odpowiedzi oraz że pytać warto nawet wtedy, gdy wszystko wydaje się oczywiste!

"Pies i ja" Kate Spicer
19 maja

Nie ufam książkom o psach, bo bywają przesłodzone. Ale taki Koontz potrafił napisać całkiem przyzwoitą biografię swojej suczki, więc może i pani Spicer napisała coś ciekawego. Jak będzie na Legimi, to sprawdzę. Kiedyś.

Autobiograficzna opowieść dziennikarki w średnim wieku, która w swoim bezcelowym życiu postanawia zaadoptować psa. To jej kolejny desperacki ruch w kierunku zmniejszenia poczucia wykolejenia i narzucenia sobie jakiegokolwiek rytmu. Wolfy zgodnie z planem szybko zdobywa serce Kate. Kiedy pewnego dnia niespodziewanie znika, kobieta musi wyjść na ulice Londynu, gdzie poznaje rozmówców wśród medium, blogerów i w najdziwniejszych zakamarkach miasta. Próba znalezienia psa staje się dla niej podróżą w głąb siebie. Staraniem poradzenia sobie z samą sobą we współczesnym świecie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.