Strony

piątek, 27 lipca 2012

Jak to widzę?: Sonea

Po tygodniowej przerwie kolejna odsłona mojej akcji blogowej (wszystkiego o niej dowiecie się, klikając tutaj lub w bannerek po prawej stronie bloga - to już ostatnie dni na zgłoszenie własnego bohatera). Tym razem na tapecie mamy Soneę z "Trylogii Czarnego Maga" Trudi Canavan. Muszę przyznać (i proszę fanów o nieobrażanie się - to moja czysto subiektywna opinia) że jest to jedna z najbardziej bezbarwnych bohaterek, o jakich zdarzyło mi się czytać. Co za tym idzie, słabo ją sobie wizualizowałam, stąd w rysunku styl nieco disneyowski, nieco komiksowy, pozwalający na uniknięcie nadmiaru szczegółów. No i nie jestem przekonana do włosów, ale niech tam.^^' Za to za strój odpowiedzialne są okładki trylogii - miał nawiązywać do uczniowskiej, tudzież czarodziejowej (magowej?) szaty. Chyba wyszedł niezgorzej.

Sonea

Czekających na Rolanda informuję, że pojawi się, jak tylko powstanie, nawet w środku tygodnia, jeśli będzie trzeba.

9 komentarzy:

  1. No własnie ja też nie potrafiłam sobie jej wyobrazić, dlatego chciałam zobaczyć :P Ale to zatroskane spojrzenie jest boskie, trochę jakby się bała, ze ją ten "kolega" dorwie z bandą (już nawet imion nie pamiętam :D)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na nią spojrzałam po skończeniu, to miałam wrażenie, że jej ten "kolega z bandą" właśnie gumkę z włosów ściągnął i ona bidna nie wie, czy uciekać, czy mu zabrać i co się w ogóle dzieje.:D (Też nie pamiętam, jak oni się nazywali, ale ja tak mam często, więc się nie liczy;)) Ale dzięki^^

      Usuń
  2. Powiem Ci, że minkę to ma wyborną :D A szata jest świetna. Ale chyba za duży biust jej zrobiłaś ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A włosy też fajne, takie trochę a'la pocahontas, ale to dobrze :D

      Usuń
    2. Biust ma, jaki ma żeby już na pierwszy rzut oka było widać, że to Sonea z tomu trzeciego, a nie pierwszego.;) Chociaż chyba faktycznie trochę przedobrzyłam.^^' A włosy właśnie takie pocahontasowe miały być, ale ciągle nie jestem przekonana do efektu.

      Usuń
  3. Nieskończenie bardziej od Sonei lubię Twój obrazek. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejny świetny obrazek kochanie.
    Jak zawsze jest co oglądać^^

    Luby.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.