Wiem, że karnawał niedawno był, ale to że jest nieregularny oznacza również, że może się trafić dwa razy w miesiącu.;) Nie moja wina, że napisaliście tyle fajnych notek.
Zwierz o tym, że granica między opinią a recenzją wale nie jest tak solidna, jakby niektórzy chcieli.
Zwierz o tym, że granica między opinią a recenzją wale nie jest tak solidna, jakby niektórzy chcieli.
Do tego samego tekstu co Zwierz odnosi się też Janek z Tramwaju nr 4. Tylko że on dla odmiany zastanawia się, czym też może być tajemniczy "rozwój" w odniesieniu do blogów książkowych.
I jeszcze jeden tekst o tym samym źródle inspiracji. Tylko Szyszka podeszła do tematu z zupełnie innej strony.
Kobieta Ślimak jako blogerka książkowa.;)
Znowu o blogosferze, ale tym razem ogólnopopkulturalnej. Uwsteczniamy się, moi państwo.
Wpis Serenity z okazji Dnia Czytania Tolkiena. Trochę nostalgiczny na końcu.:)
Nie wiem na ile intencjonalnie z okazji Dnia Czytania Tolkiena, ale notka mojej najulubieńszej blogerki o... łacińskim przekładzie "Hobbita".
W Pełnym zlewie rozmowa z Agnes na temat notesów, piór i używania obu.^^
Misiael znów prezentuje notkę w moim absolutnie ulubionym cyklu (sorry, Power Rangers). O pewnej królicy tym razem.
Zastanawiacie się, do kogo trafiają książki wysyłane do wydawnictw przez debiutantów? Oto wywiad z jedną z takich osób (nie z bloga, ale zawsze to ciekawy tekst).
Kobieta Ślimak jako blogerka książkowa.;)
Znowu o blogosferze, ale tym razem ogólnopopkulturalnej. Uwsteczniamy się, moi państwo.
Wpis Serenity z okazji Dnia Czytania Tolkiena. Trochę nostalgiczny na końcu.:)
Nie wiem na ile intencjonalnie z okazji Dnia Czytania Tolkiena, ale notka mojej najulubieńszej blogerki o... łacińskim przekładzie "Hobbita".
W Pełnym zlewie rozmowa z Agnes na temat notesów, piór i używania obu.^^
Misiael znów prezentuje notkę w moim absolutnie ulubionym cyklu (sorry, Power Rangers). O pewnej królicy tym razem.
Zastanawiacie się, do kogo trafiają książki wysyłane do wydawnictw przez debiutantów? Oto wywiad z jedną z takich osób (nie z bloga, ale zawsze to ciekawy tekst).
Ten wszechobecny Zwierz...
OdpowiedzUsuńO, nie znałam bloga Serenity, a taki fajny :-). No i rozmowa o notesach i piórach - ach! :-)
OdpowiedzUsuńNo, co, lubię ją czasem poczytać.
OdpowiedzUsuńSerenity z pewnością się ucieszy z nowej czytelniczki.:)
OdpowiedzUsuńJak reszta wszechświata :D
OdpowiedzUsuńAch, zapomniałam powiedzieć, że bardzo mi się podoba to, co zrobiłaś z logo, i w ogóle gratuluję odwagi z tym Disqusem i całym remontem :-). Fajnie wyszło!
OdpowiedzUsuńA dziękuję^^ Cieszę się, że się podoba.:)
OdpowiedzUsuńO, ten wywiad z ciekawością przeczytałam. Ma facet ciekawą pracę.
OdpowiedzUsuń