Strony
piątek, 9 grudnia 2022
"Pałace na wodzie" Adam Robiński
wtorek, 6 grudnia 2022
Na co poluje Moreni: grudzień 2022
Chyba pierwszy raz w historii tego cyklu trafił się wpis grudniowy. Głównie dlatego, ze sytuacja na rynku papierniczym jest jaka jest i część publikacji zapewne nie dostała wcześniejszych terminów w drukarniach. Zebrało się więc kilka ciekawych premier. Nie będę ich dziś rozdzielać na kategorie, bo nie ma tego za wiele, ale się z Wami podzielę.
"Natura Śródziemia" J. R. R. Tolkien2 grudnia
Nie jestem aż tak ostrą fanką Tolkiena, żeby pałać chęcią postawienia na półce tego tomu, ale chętnie bym go co najmniej przejrzała. Bo jest to do prawdy światotwórcza perełka: zbiera notatki Tolkiena dotyczące funkcjonowania śródziemia na poziomie, że tak powiem, technicznym. Ot choćby obliczenia tempa rozmnażania elfów czy inne tego typu smaczki.
Prawdziwa skarbnica wiedzy na temat Śródziemia, oferująca czytelnikom możliwość spojrzenia przez ramię profesora Tolkiena w chwili, gdy odkrywał on swój świat.
Pierwsza w historii publikacja ostatnich pism Tolkiena na temat Śródziemia, obejmująca szeroki zakres tematów i wątków, skompilowana i zredagowana przez Carla F. Hostettera, jednego z największych znawców twórczości pisarza.
Natura Śródziemia to niezbędna lektura dla wszystkich, którzy chcą dowiedzieć się więcej o wspaniałym świecie, nad którym pisarz pracował przez całe życie. Dla autora Władcy Pierścieni Śródziemie było częścią nowego fantastycznego uniwersum, które należy wykreować w każdym najdrobniejszym nawet szczególe. Zebrane w niniejszym tomie szkice ujawniają, że wraz z rozrastaniem się tego świata Tolkien starał się lepiej zrozumieć swoje wyjątkowe dzieło, doprecyzowując i zgłębiając przeróżne tematy. Znajdziemy więc w książce zagadnienia tak rozległe i złożone, jak metafizyka elfickiej nieśmiertelności czy pochodzenie mocy Valarów, ale także bardziej przyziemne, jak wygląd mieszkańców różnych krain i opis skrzydlatych bestii Númenoru, geografia rzek i wzgórz Gondoru, a nawet odpowiedź na pytanie, kto i dlaczego w świecie Śródziemia nosi brody!
sobota, 3 grudnia 2022
Stosik #153
W tym roku oparłam się prawie wszystkim pokusom czarnych piątków i innych promocji, więc zbiory z listopada są raczej kameralne. Ale przyznam szczerze, że wolę takie umiarkowane stosiki, bo przynajmniej widzę moment, w którym będzie szansa na przeczytanie tego.
Od góry jedyny egzemplarz recenzencki, czyli "Umrzeć na swoich zasadach" od księgarni TaniaKsiazka.pl. Świetny reportaż, kilka dni temu o nim pisałam. Dalej mamy najnowsze tłumaczenia klasyka Montgomery (który był jedną z moich ulubionych powieści z dzieciństwa), czyli "Anię z Zielonych Szczytów". Nie wracałam do niej już ze 20 lat, a teraz wygrałam w instagramowym konkursie własny egzemplarz, więc może to najwyższy czas na relekturę.
Dalej dwa zakupy własne. "Zwierzęta mówią" od dawna miałam na półce Legimi z ewentualnym zamiarem kupna papieru (bo teoretycznie będą świetnie pasowały do działu zwierzęcego). A w czarny piątek wydawnictwo Drzazgi miało na swojej stronie bardzo przyjemną promocję, więc skorzystałam. No i oczywiście Uczta Wyobraźni, czyli "Nakręcana dziewczyna. Pompa numer 6", bo polowałam na to wydanie od jakiegoś czasu. Zamówione miesiąc temu i od tamtej pory przekładano premierę, ale co mi tam, ważne, że jest.
środa, 30 listopada 2022
"Umrzeć na swoich zasadach" Stefanie Green
wtorek, 22 listopada 2022
"Betonoza" Jan Mencwel
piątek, 18 listopada 2022
"Zanim wystygnie kawa" Toshikazu Kawaguchi
środa, 16 listopada 2022
Na co poluje Moreni: listopad 2022
W październiku z powodu splotu niefortunnych zdarzeń nie udało mi się sklecić notki z zapowiedziami (nie bez znaczenia był fakt, że byłaby obłędnie długa...) i to se ne vrati. Doszłam do wniosku, że przynajmniej te listopadowe muszę zrobić. Więc są, nieco spóźnione, ale lepsze takie, niż żadne.
Chcę mieć
"Dziwo" Zadie Smith, Nick Laird23 listopada
Jestem prostym człowiekiem: widzę zapowiedź książki o śwince morskiej w stroju judo, kupuję książkę o śwince morskiej w stroju judo. Zwłaszcza, że teraz zawsze mogę powiedzieć, że to w ramach budowania biblioteczki mojej progenitury. Co prawda data jest bardzo niepewna, bo i tak przesunięta, a z zapowiedzi na stronie wydawcy książka w ogóle zniknęła, ale mam nadzieję, że jednak wyjdzie.
Ujmująca opowieść o tym, że warto być sobą, a to, że się różnimy, czyni świat piękniejszym.
Świnka morska w stroju do judo? To dopiero dowcip!
Zwierzaki mieszkające w domu Kit, małej dziewczynki, nieufnie patrzą na nową lokatorkę. Nigdy nie spotkały kogoś takiego. Maud nie potrafi latać ani wysoko skakać, i jeszcze ten strój… Istne dziwo!
A ona tak bardzo chciałaby się z nimi bawić…
Nie jest łatwo się różnić, ale przy odrobinie odwagi i życzliwości Maud odkryje, że bycie sobą to najlepsze, co mogło jej się zdarzyć.
Bo życie jest za krótkie, żeby być jak wszyscy!
Pierwsza książka dla dzieci Zadie Smith, bestsellerowej brytyjskiej pisarki, i Nicka Lairda, docenianego poety i pisarza, a prywatnie męża autorki.
piątek, 11 listopada 2022
"Neurochirurdzy" Marianna Fijewska
piątek, 4 listopada 2022
Stosik #152
Początek miesiąca, czas na stosik. Taki średni tym razem, no bo wystarczy już tego szaleństwa. Będzie więc krótko.
Od lewej rzeczy do recenzji. "Zbuntowana komórka" to kolejna książka o nowotworach w mojej kolekcji, tym razem od wydawnictwa Marginesy. Mam wobec niej pewne oczekiwania. "Seria fortunnych zdarzeń" jest od Zyska i już o niej pisałam. Tak samo jak o "Regułach na czas chaosu", które dla odmiany przysłał mi Znak. "Neurochirurgów" właśnie czytam, dostałam ich w ramach współpracy z TaniaKsiazka.pl.
A kolejne trzy tytuły to efekt bardzo kuszącej promocji w księgarni Znaku. Właściwie zależało mi głownie na "Końcach świata", ponieważ książek o wielkich wymieraniach nigdy dość. Ale żeby tak same nie jechały, to dorzuciłam jeszcze "Igłę w sercu" (za szałowe 5,70zł) i "Tygrysie serce", żeby sprawdzić, czy książki Zgrabczyńskiej w ogóle są warte uwagi.
I tyle.
środa, 2 listopada 2022
"Seria fortunnych zdarzeń" Sean B. Carroll
czwartek, 27 października 2022
"Reguły na czas chaosu" Tomasz Stawiszyński
wtorek, 18 października 2022
"Miłość, śmierć i roboty" antologia
Netflixowy serial „Miłość, śmierć i roboty” należy do moich ulubionych produkcji tej platformy. Wiedziałam, że większość odcinków w każdym sezonie to ekranizacje opowiadań i w marzyłam, żeby kiedyś te wszystkie pierwowzory przeczytać. Wydawnictwo Nowa Baśń zdawało się czytać mi w myślach i wydało oficjalna antologię serialu. A księgarnia TaniaKsiazka.pl była uprzejma udostępnić mi „Miłość, śmierć i roboty”.
wtorek, 4 października 2022
Stosik #151
Muszę przyznać, że już dawno nie trafił mi się tak bogaty miesiąc i pewnie nieprędko się taki trafi. A wszystko to dzięki splotowi szczęśliwych okoliczności.
wtorek, 20 września 2022
"Gawędy o wilkach i innych zwierzętach" Marcin Kostrzyński
piątek, 16 września 2022
"Zwierzęta w Trzeciej Rzeszy" Jan Mohnhaupt
sobota, 10 września 2022
"Meluzyna Noctis i Mroczna Głębia" Philip Reeve
środa, 7 września 2022
Na co poluje Moreni: wrzesień 2022
Wrzesień jak zwykle jest dość bogaty w premiery. Co prawda obecnie ciekawe tytuły potrafią wyskakiwać jak króliki z kapelusza nawet i na tydzień przed planowana premierową datą, ale ponieważ wciąż nie mam daru jasnowidzenia, nie podejmuję się przewidywania przyszłości (choć wiem, ze gdzieś tam będzie premiera nowego tomu serii Zrozum). Ale już nie przedłużam, bo sporo tego.
Chcę mieć
"Zew Kalahari" Delia i Mark Owens7 września
Swoisty klasyk ekoliteratury, na którego polskie wydanie czekałam już od lat i nie mogłam się doczekać (oryginał wydano w 1984 roku). Ale jako że kolejna powieść autorki doczekała się ekranizacji, wydawca najwyraźniej postanowił sięgnąć głębiej w nadziei, że filmowy plakat przyniesie zyski z innych książek Owensów. Cóż, nie oceniam przyczyn, ważne, że wychodzi.
Pierwotnie opublikowany w 1984 roku wciągający pamiętnik, napisany wspólnie przez autorkę bestsellerowej powieści „Gdzie śpiewają raki” oraz Marka Owensa, opisuje niezwykłą siedmioletnią odyseję po bezdrożach Kalahari, podczas której młoda para rozpoczęła pionierskie badania zoologiczne. Na dotąd niepoznanym terenie, gdzie w promieniu setek kilometrów nie ma dróg, cywilizacji, a nawet ludzi i wody, Owensowie zaczynają badania zwierząt, które nigdy wcześniej nie widziały człowieka. To opowieść o życiu pełnym przygód wśród lwów, hien brunatnych, szakali, żyraf i wielu innych stworzeń, które stały się im bliskie, przejmująca relacja z ich walki z niebezpieczeństwami życia na jednym z ostatnich nieskalanych cywilizacją miejsc na ziemi.
piątek, 2 września 2022
Stosik #150
Po dłuższej przerwie (bo w lipcu nie trafiło do mnie tyle interesujących ksiązek, żeby było się czym chwalić) przedstawiam kolejny stosik. Jest tu trochę kupnego dobra, trochę bibliotecznego i coś do recenzji.
Cztery książki od lewej to zdobycze z biblioteki, bo jak człowiekowi powiększają limity, to jak tu nie skorzystać. "Towarzyski poradnik dla panien bez posagu" to romans historyczny, ale z humorem. Liczę więc, że tego humoru będzie więcej niż powłóczystych spojrzeń. Poza tym epoka też dodaje historii powabu. "Marzenia panny Benson" trochę mnie skusiły wątkiem naukowym, ale tak głównie to wzięłam bo często pojawiało się na insta. Nie spodziewam się niczego więcej poza miłą obyczajówką, może trochę w klimacie Fannie Flagg. "Kot Bob i ja" to książka wzięta na spontanie, no bo o kocie. Nie mam oczekiwań. A "Madame" swego czasu była ogromnym hitem blogosfery. Liczę, ze Libera nie okaże się takim rozczarowaniem, jak Zafon (też hit blogosfery swego czasu).
To długie a cienkie to jedyna nowa rzecz, jaką kupiłam w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Mianowicie komiksowa adaptacja wiedźmińskiego "Ziarna prawdy". Kupiłam bardziej z pobudek kolekcjonerskich, bo to jedno z moich ulubionych wiedźmińskich opowiadań. Drugie z ulubionych też kupię, jak się pojawi.
Dalej mamy dużą sekcję używanych książek. Dwie pierwsze to używki z OLX, obie już kiedyś czytałam. "Śmierć doktora wyspy" to jedyna rzecz Wolfe'a, jaka mi się kiedykolwiek podobała, czytana jeszcze w czasach przedblogowych. Może zrobię sobie relekturę, to kilka słów o tym zbiorze napiszę. "Fabrykę planet" czytałam już w ebooku i nawet pisałam o niej tutaj, ale chciałam ją mieć też w papierze (acz nie była to potrzeba paląca). Trafiła się za dyszkę w ekstra stanie, to skorzystałam.
Kolejne cztery sztuki to wynik kiermaszu biblioteczneko, na który udało mi się dotrzeć. Na "Miasta pod skałą" polowałam już od kilku lat i marzyło mi się to ładniejsze, nowsze wydanie w twardej oprawie. Ale używane krąży na allegro po 60-70 zł, a w miękkiej i pobiblioteczne nie taniej niż 30zł, więc uznałam, że sfatygowany egzemplarz za 3zł to okazja. Za tyle samo było "Królestwo ściany", które wzięłam dlatego, że opis wydał mi się intrygujący. "Proklamatorów" i "Poetę i namiętności" wzięłam za to dlatego, że urzekły mnie uroczo paskudne okładki. Brakuje do nich co prawda tomu trzeciego, ale chodzi za jakieś grosze, więc jak zatęsknię, to kupię.
I na koniec egzemplarze recenzenckie, oba od TaniaKsiazka.pl . O przecudnej "Agli. Alef" niedawno pisałam. "Zwierzęta w Trzeciej Rzeszy" przyszły wczoraj, więc napiszę o nich jakoś za dwa tygodnie, ale mam spore oczekiwania.
piątek, 26 sierpnia 2022
"Życie na naszej planecie" David Attenborough
Są takie telewizyjne i kinowe osobowości, do których pałam prostą sympatią, biorącą się nie z ekranowych dokonań, ale raczej z tego, co reprezentują poza ekranem. Jedną z nich jest sir David Attenborough. Jako dziecko oglądałam jego filmy ze znacznie większym entuzjazmem niż wieczorynki, a i teraz je lubię. Zdarzało mi się też czytać jego książki i nawet pisać o tym na blogu. Toteż kiedy ukazał się nowy projekt, czyli film na Netflixie oraz (nieco później) książka do tegoż filmu, postanowiłam się z nim zapoznać. Film jeszcze przede mną (obejrzałam jakąś połowę), ale książkę właśnie skończyłam czytać.
czwartek, 18 sierpnia 2022
"Agla. Alef" Radek Rak
sobota, 6 sierpnia 2022
"Wyobrażone życie" James Trefil, Michael Summers
środa, 3 sierpnia 2022
Na co poluje Moreni: sierpień 2022
Nie ma w tym miesiącu stosika, więc od razu przejdziemy do zapowiedzi. Których również nie ma zbyt wiele, szczerze mówiąc. W tym ani jednej, które koniecznie chciałabym postawić na półce (jak widać po braku stosików, skutecznie odchodzę od zakupoholizmu. Choć po części to może przez fakt, że coraz mniej ciekawych ksiązek wychodzi. Przejdźmy więc do rzeczy.
"Banitka" Anna North2 sierpnia
Nie wiem, czego się spodziewać po tej książce, ale feministyczny western brzmi całkiem interesująco. Jak wpadnie na Legimi, to przeczytam.
W dniu ślubu Ada czuje się całkiem szczęśliwa. Na swój sposób kocha swojego poczciwego męża o szerokich ramionach. Chce zostać położną, jak jej matka, przysłużyć się społeczności. Lecz gdy po roku małżeństwa nadal nie może ogłosić, że spodziewa się dziecka, pojmuje, że znalazła się w niebezpieczeństwie. Nie czuje się bezpiecznie w mieście, w którym bezdzietne kobiety oskarża się o czary i wiesza się na szubienicy. Musi zostawić wszystko za sobą i uciec. Tak oto w 1894 roku, mając ledwie osiemnaście lat, dołącza do bandy buntowniczek z Hole-in-the-Wall. Anna North wywraca do góry nogami typową westernową historię. I daje nam kultową bohaterkę, na jaką zasługujemy. Jenny Zhang Przerażająca, mądra, czuła i wciągająca.
wtorek, 26 lipca 2022
"Zbuduj swój dom wokół mojego ciała" Violet Kupersmith
piątek, 15 lipca 2022
Na co poluje Moreni: lipiec 2022
Mamy już połowę miesiąca, więc niektórzy mogliby sarkać, że trochę późno na zapowiedzi. Ale ja tam szukam pozytywów: jak się na któryś tytuł napalicie, to część będzie można już od ręki kupić. Tymczasem lipiec w premiery jest raczej ubogi, jak to latem bywa. A co do niektórych książek (np. "Urth Nowego Słońca" z Artefaktów), to w sumie nie wiadomo, czy wyjdą, czy nie, więc ich nie uwzględniłam. Przejdźmy więc do rzeczy, bo dzisiaj krótko (i bez must have'ów). Oto lipcowe premiery, które mniej lub bardziej chcę przeczytać.
"Czas jest najprostszą rzeczą" Clifford D. Simak5 lipca
Przyznam, że ani twórczości Simaka nie znam (choć na półce coś tam stoi), ani seria klasyki SF od Rebisu mnie jakoś szczególnie nie jara. Ale czasem trafi się w niej książka, która ma po prostu ciekawy opis i to jest właśnie ten przypadek.
Nowy polski przekład powieści nominowanej do nagrody Hugo
Podróże w kosmos okazują się zbyt niebezpieczne i kosztowne, więc ludzkość musi z nich zrezygnować. Znajduje jednak lepszy sposób na wyprawy do odległych planet. Wszechmocna pozarządowa korporacja Fishhook, monopolista w branży eksploracji kosmosu, korzysta z usług „pariasów” – ludzi o zdolnościach telepatycznych, których umysły w kontrolowanych warunkach przemierząją cały wszechświat. Podczas jednej z rutynowych misji Shepherd Blaine, lojalny pracownik Fishhooka, napotyka niezwykłą istotę i wymienia z nią świadomość. Zyskuje potężne moce, ale Fishhook zgodnie ze swoimi procedurami zamierza go pojmać i wyeliminować. Blaine musi porzucić dotychczasowe życie i szukać bezpiecznego schronienia w szerokim świecie, ścigany i prześladowany tak przez korporacyjnych zabójców, jak i zabobonnych zwykłych ludzi lękających się telepatów…
Klasyczna powieść science fiction o ksenofobii, nietolerancji, ciemnocie i możliwej drodze ewolucji człowieka.
środa, 13 lipca 2022
"Lincoln Highway" Amor Towles
piątek, 8 lipca 2022
Stosik #149
Żyćko mnie trochę dojechało ostatnio, więc mam tyły w chyba wszystkim. Ale grunt to ponadrabiać, więc oto przed Wami skromny stosik czerwcowych zdobyczy. Nie ma tego wiele, ale aż dwie ksiązki kupiłam i to normalnie w księgarni, a nie na olx czy coś. Normalnie jak burżuj jakiś.
Na górze jedyna powieść i jedyny egzemplarz recenzencki, czyli "Lincoln Highway" Amora Towlesa od wydawnictwa Znak. Po zachwytach nad "Dżentelmenem w Moskwie" nie mogłam sobie odpuścić kolejnej powieści autora. Na dniach będzie recenzja tej kobyły drobnym druczkiem pisanej.
Na dole zaś dwa kupne reportaże. "Pałace na wodzie" to kolejny egzemplarz do mojej kolekcji zwierzątkowych reportaży i mam nadzieję, że będzie przynajmniej porównywalny do "Instynktu". A jest to poprzeczka dość wysoko postawiona. "Przesłonięty uśmiech" zaś to kolejny do kolekcji (a jakże) reportaż o Azji Wschodniej (z której interesuje mnie głównie życie w Korei Południowej i Japonii, ale jak mamy konkretnie życie kobiet w tych krajach, to od razu jest +50 do mojego zainteresowania). Przyznam, że nie wiem, kiedy je przeczytam.
poniedziałek, 20 czerwca 2022
"Jak kochać zwierzęta w świecie człowieka" Henry Mance
Jestem łasa na wszelkie reportaże o zwierzętach i mam potrzebę osobistego sprawdzenia każdego takiego tytułu (jak bardzo pilna jest ta potrzeba, to już zależy od konkretnego tytułu). Ostatnia zapowiedź Rebisu wyglądała bardzo kusząco, a że dotąd wydawca raczej mnie w kwestii jakościowej nie zawodził, to kiedy tylko nadarzyła się okazja, zamówiłam „Jak kochać zwierzęta w świecie człowieka” Henry’ego Mance’a w ramach współpracy z księgarnią TaniaKsiazka.pl. Miałam spore oczekiwania. Dlatego mój zawód też był duży.
piątek, 10 czerwca 2022
Na co poluje Moreni: czerwiec 2022
Jakkolwiek maj nie był dla mnie zbyt obfity w premiery, tak czerwiec wynagrodził mi to z nawiązką. Może nawet zbyt obfitą, bo poza zalewem tytułów zapowiadanych po raz pierwszy, są też spadkowicze z miesięcy wcześniejszych (jak "Końce świata", o których po raz pierwszy pisałam bodaj w kwietniu). Ale nie przedłużajmy już, bo trochę roboty jest.
Chcę mieć
"Roztwory i spółka" Kate Biberdorf1 czerwca
Tak, wiem, obiecałam już nie kupować serii Zrozum, ale nareszcie dostaliśmy jakiś potencjalnie ciekawy tytuł (z dziedziny chemii), więc przynajmniej spróbuję, zamiast od razu odrzucać. Co prawda spodziewam się czegoś na poziomie "Składników" (czyli zrozumiałe dla ucznia późnej podstawówki, czyli trochę zbyt proste dla mnie), ale kto wie, może miło się zaskoczę.
Z tej książki dowiesz się:
• Jak z pomocą chemii zrobić pyszną kawę?
• Dlaczego szybciej opalamy się na plaży niż w przydomowym ogródku?
• Ile kalorii musi przyjąć nasz organizm, żeby dotrwać do kolejnego dnia?
• Czy istnieje skuteczny sposób na pozbycie się kaca?
Woda do kwasu czy kwas do wody? Nie ryzykuj i sięgnij po tę książkę! Pierwiastki, związki i reakcje chemiczne towarzyszą nam na każdym kroku. Są z nami, gdy zmywamy naczynia, ćwiczymy na siłowni, pieczemy ciasto czy najzwyczajniej śpimy. Lepiej je poznać i mieć po swojej stronie.
Kate Biberdorf udowadnia, że chemia nie musi być ani nudna, ani trudna. Co więcej, książka pozwala zrozumieć, jak zbudowany jest otaczający nas świat. Zawiera także wiele cennych chemicznych trików, które mogą ułatwić nam codzienne życie. Roztwory i spółka nie muszą być straszne, nawet jeśli na szkolnych lekcjach chemii próbowaliśmy jedynie dotrwać do dzwonka.
piątek, 3 czerwca 2022
Stosik #148
W kwietniu trafiły do mnie tylko 2 książki, więc w maju nie miałam się czym pochwalić. Dlatego też ten stosik zawiera zdobycze z 2 miesięcy. Nie ma tego dużo, ale mam nadzieję, że będzie jakościowo. ;)
Zacznijmy może od lewej. Mamy tam dwie pozycje z biblioteki, zgarnięte dość spontanicznie. Pierwsza to klasyk Richarda Dawkinsa, czyli "Samolubny gen". Jeszcze nie czytałam tej książki, a w końcu wypadałoby. A że akurat stała na półce, obok której przechodziłam, to wzięłam. Druga to coś zupełnie innego. "Żona" Wolitzer jest bowiem powieścią obyczajową. Obiecuje ciekawą kobiecą perspektywę i doczekała się ekranizacji, więc sobie spróbuję.
Dalej mamy trzy książki do recenzji od księgarni TaniaKsiazka.pl. "Zbuduj swój dom wokół mojego ciała" kusi realizmem magicznym i wietnamskim folklorem. I choć opis przywodzi na myśl bardziej thriller, to mam nadzieję, że się nie zawiodę. W końcu książki autorek mieszanego pochodzenia wydawane przez Movę jak dotąd mi się podobały. Daje mamy "Jak kochać zwierzęta w świecie człowieka", które właśnie czytam. Jak przeczytam, napiszę o niej więcej. A ostatni (nomen omen) jest "Ostatni absolwent" Novik, którego już nawet zdążyłam zrecenzować. Trochę mnie rozczarował.
Dalej mamy dwie książki do recenzji od Marginesów, obie z serii Eko. Z Kossak trochę mi nie po drodze, więc nie spodziewam się zbyt wiele po jej "Trzech żywiołach", ale prawo serii obowiązuje. Za to Goulson pisze całkiem sympatycznie, więc mam nadzieję, że jego "Dżungla w ogrodzie" też mi się spodoba.
A na końcu samotny olxowy nabytek, czyli "Nie taki straszny wilk". Do kolekcji starych ksiązek o zwierzętach.
wtorek, 24 maja 2022
"Scholomance: Ostatni absolwent" Naomi Novik
wtorek, 17 maja 2022
"Nic tu po was" Kevin Wilson
piątek, 6 maja 2022
Na co poluje Moreni: maj 2022
Szczerze mówiąc, jestem zdziwiona. Maj zawsze był miesiącem zalanym premierami pod korek, ponieważ każdy wydawca chciał wrzucić co ma najlepszego z okazji Warszawskich Targów Książki. We wpisach z lat poprzednich zawsze było 20+ książek. Tymczasem wygląda na to, że owszem, będziemy mieli kilka głośnych premier, ale tak poza tym niewiele będzie się działo. Może to i lepiej, trochę się ponadrabia, bo hałda hańby mnie w końcu przygniecie.
Chcę mieć
"Agla. Alef" Radek Rak18 maja
Do tej pory jeszcze się za Raka nie wzięłam. Do jego najgłośniejszej powieści podchodzę jak pies do jeża (fantastyka historyczna to nie jest moja ulubiona fantastyka). a "Pustego nieba" Też jeszcze nie czytałam. Może ta lżejsza, młodzieżowa wersja pisarza godnego Nike jakoś mnie do siebie przekona. Wyczuwam mocny vibe Pullmana i "Sklepów cynamonowych".
Agla to brawurowa historia przygodowa, ale też wnikliwa i wzruszająca powieść psychologiczna o dojrzewaniu i przemianie, o miłości i odkrywaniu swej cielesności, o zawiedzionych przyjaźniach, wykluczeniu i samotności, o odnajdywaniu siebie i stawaniu się człowiekiem w pełni znaczenia tego słowa.
Sofja Kluk jest osobą upartą, wygadaną i konsekwentnie dążącą do celu. Mieszka na uniwersytecie w mieście, w którym panują dziewiętnastowieczne porządki społeczne, sklepy bławatne z ulicy Krokodyli spotykają się z mrocznym Urzędem Bezpieczeństwa i tajemniczym Carem, a zawodowi zabójcy cieszą się szacunkiem i zaufaniem. Świat bohaterów podbija rozbuchana wizja przyrody, a koncepcja owadziego przeobrażenia, którą niesie Agla, ma w powieści niebagatelne znaczenie.
Radek Rak pisze sugestywnymi obrazami, działającymi na wyobraźnię. Tajemnicami i mrokiem, intertekstualnością i zmysłowością swojej literatury, wdziękiem Sofji i jej bezkompromisową cielesnością, dowcipem języka i okrucieństwem świata Agli autor uwodzi czytelnika w zupełnie nowej literackiej zabawie. Rak kreuje oryginalną i hipnotyzującą rzeczywistość, w której ostry niczym fotografia realizm sąsiaduje z okrutną baśnią.
To powieść, od której nie sposób się oderwać – odważna, smakowita, seksowna i niepodobna do żadnej innej książki.
niedziela, 24 kwietnia 2022
"My, człowiekowate" Frank Westerman
wtorek, 12 kwietnia 2022
"Budowniczowie Pierścienia" Larry Niven
środa, 6 kwietnia 2022
Na co poluje Moreni: kwiecień 2022
Kwiecień nie jest miesiącem najobfitszym w premiery. Głównie dlatego, ze w maju są Warszawskie Targi Książki i kto może, ten upycha co ciekawsze premiery na maj. Niemniej i w kwietniu kilka pozycji się znalazło.
Chcę mieć
"Scholomance. Ostatni absolwent" Naomi Novik12 kwietnia
Powiedzmy, że ta seria to nie jest najlepsza rzecz, jaka wyszła spod pióra Naomi Novik. Ale to wciąż, coś, co napisała Novik, więc oczywiście, że muszę to mieć. Zwłaszcza, że mimo wad poprzedni tom mi się podobał (no ale to Novik, więc pewnie nie do końca jestem obiektywna).
Nowa powieść autorki bestsellerowego cyklu „Temeraire”
Szkoła dla wybrańców obdarzonych magicznymi zdolnościami, gdzie porażka oznacza... śmierć!
Drugi tom cyklu „Scholomance”.
Scholomance, szkoła dla magów, przez dziesiątki lat robiła, co mogła, żeby uśmiercić wszystkich uczniów. Po ostatnich dramatycznych wydarzeniach sytuacja jednak radykalnie się zmienia. Wygląda na to, że szkoła uwzięła się tylko na El, właśnie teraz, kiedy dotrwała ona do ostatniej klasy, a do tego zdobyła wreszcie grupkę sprzymierzeńców. Nawet jeśli El odeprze niekończące się ataki złowrogów nasyłanych na nię przez Scholomance w przerwach między nawałem uciążliwych zajęć, to wciąż nie ma pojęcia, jak wraz z sojuszniczkami zdoła ujść z życiem z auli po zakończeniu roku. Może powinna zaakceptować mroczną przepowiednię i zostać czarownicą siejącą śmierć i zniszczenie?
Mimo licznych problemów El nie zamierza się poddać – ani złowrogom, ani przeznaczeniu, a zwłaszcza Scholomance. Nawet jeśli będzie musiała przy tym zginąć…
piątek, 1 kwietnia 2022
Stosik #148
Marzec nie był jakoś szczególnie obfity w nabytki książkowe, ale coś tam do mnie trafiło, czy to kupione, czy wypożyczone, czy do recenzji. Więc nie przedłużając już, przejdźmy do rzeczy.
Może zacznijmy od komiksów po prawej. Jest to właściwie zakup Lubego, który wygrzebał je po 15 zł sztuka. Jest to jakaś nowa kolekcja od Panini, nazywa się "Wielkie pojedynki" i w bodajże 10 tomach zbiera różne tematycznie pogrupowane potyczki marvelowskich trykociarzy. Z tego, co się zorientowałam, jest to wybór dość przypadkowy, ale oko Lubego przykuł "Deadpool kontra Deadpool" i "Venom kontra Spiderman". Też chętnie przeczytam, ale jeśli napiszę kilka słów, to raczej na Insta.
Przejdźmy do stosu właściwego. Na górze trzy rzeczy do recenzji. "Budowniczowie Pierścienia" to rzeczy od Zyska. Trochę na ten drugi tom trzeba było poczekać, no ale klasyk doczekał się kontynuacji. Dwie kolejne pozycje otrzymałam w ramach współpracy z księgarnią TaniaKsiazka.pl. O "Jak naprawdę żyły dinozaury" pisałam niedawno. "My, człowiekowate" jeszcze czeka na lekturę.
Dalej są dwie pozycje wypożyczone z biblioteki. "Życie na naszej planecie" mam co prawda na Legimi, ale ma dużo obrazków, a w bibliotece akurat było, więc czemu nie. A "Ucha od śledzia w śmietanie" na Legimi nie ma, za to w bibliotece jak się okazało jest cała seria o Flawii.
I na końcu mój zakup z OLX za zawrotną kwotę 10 zł. "Z niejednej półki" czyli wywiady Michała Nogasia z autorami. Większości interlokutorów nie znam, za to lubię słuchać wywiadów Nogasia. Więc będę poznawać pisarzy i dopiero czytać wywiady.
czwartek, 24 marca 2022
"Jak naprawdę żyły dinozaury" Dean R. Lomax
sobota, 12 marca 2022
"Kołysanka dla czarownicy" Magdalena Kubasiewicz
wtorek, 8 marca 2022
Na co poluje Moreni: marzec 2022
Marzec jest kolejnym miesiącem dość obfitym w premiery. Co prawda nie ma w nim tytułów, które koniecznie chciałabym mieć (no dobra, jest jeden, ale to też w sumie bardziej do kolekcji). Niemniej, trochę tytułów, które chciałabym przeczytać się znalazło, więc jedziemy.
Chcę mieć
"Przesłonięty uśmiech" Anna Sawińska2 marca
Jak być może zauważyliście, lubię książki o tym, jak się żyje ludziom w innych miejscach na świecie. Zwłaszcza w bogatych krajach Azji wschodniej. Zwłaszcza kobietom. Mam już książkę Karoliny Bednarz o tym aspekcie Japonii, czas więc na Koreę Południową.
Jihye mnóstwo czasu i pieniędzy poświęca na to, by dopasować się do kanonu koreańskiego piękna. Jiyoung wiele lat zajęło zrozumienie, że nie musi spełniać oczekiwań mężczyzn. Yoona trafiła w tryby brutalnego świata usług seksualnych. Eunju po dzieciństwie spędzonym na emigracji miała problem z dostosowaniem się do rygorystycznych wymogów rodzimej kultury. Singielka Haesoo realizuje się w branży producentów gier VR.
Anna Sawińska, która przez kilkanaście lat mieszkała w Seulu, poznała świat koreańskich kobiet od podszewki. To świat, który zmienia się zaskakująco powoli, jest pełen nierówności i szowinizmu, przemilczanej przemocy domowej i presji, by dostosować się do sztywnych struktur rodzinnych i społecznych. Bywa zaskakujący, z daleka wydaje się też bardzo odmienny od naszego.
Jednak – jak mówi autorka – na poziomie tego, co prawdziwie istotne, jest to książka o kobietach, bez względu na to, gdzie się urodziły i jakim językiem mówią.
środa, 2 marca 2022
Stosik #147
Dzisiaj będzie wyjątkowo krótko, bo i stosik wyjątkowo mały. Gdyby nie to, że wreszcie otworzyli mi bibliotekę, to pewnie w ogóle stosiku by nie było ;)
Dwie książki na górze stosu to, jak widać, rzeczy z biblioteki (niby mam je na Legimi, ale papierowym wersjom jakoś łatwiej zdjęcie zrobić, no i czasem człowiek woli popatrzeć w papier niż na ekran). "Nie ma tego złego" właśnie czytam i jest całkiem przyjemne, choć nic wybitnego. A "Głód" (który dla odmiany jest czymś pomiędzy pamiętnikiem a zbiorem esejów) mam dopiero w planach.
Na dole zaś finalny egzemplarz bardzo przyjemnego i nietuzinkowego zbioru opowiadań. O "Straszliwych młodych damach" już pisałam, możecie przeczytać tutaj.
A korzystając z promocji Stalker Books na ebooki, nabyłam dwa. O "Marsie" usłyszałam w podcaście "POP science", a że wydawcy nie ma na Legimi, a mi niezbyt uśmiechało się płacić blisko 60PLN za papier, to skusiłam się na ebook w promocji. A "Niebezpieczne wizje" jakoś się tak napatoczyły.
wtorek, 22 lutego 2022
"Egipcjanin Sinuhe" Mika Waltari
środa, 9 lutego 2022
"Straszliwe młode damy i inne osobliwe historie" Kelly Barnhill
poniedziałek, 7 lutego 2022
Na co poluje Moreni: luty 2022
Jak styczeń w zapowiedzi był dość ubogi, tak w lutym wydawcy chyba postanowili upchnąć wszystko, co im się w styczniu nie zmieściło no i jeszcze to, co w lutym. Więc mamy aż 24 pozycje, a to tylko takich, które nie są kontynuacjami cykli, których nie czytałam (choć planuję) i kilku miłych wznowień. Tak więc jedziemy z tym koksem, wpis będzie długi jak tasiemiec.
Chcę mieć
"Jak naprawdę żyły dinozaury" Dean R. Lomax8 lutego
Przyznam, że jest to tytuł, którym jaram się najbardziej. Uwielbiam książki o zwierzętach i wszystko mi jedno: współczesnych czy wymarłych. Niemniej, te o wymarłych są rzadsze, paleontologia prężnie się rozwija, więc istnieje znacznie większa szansa, że to właśnie o wymarłych zwierzętach dowiem się czegoś, czego nie wiem. A że dinozaury to najpopularniejsza ich grupa i najczęściej to właśnie o nich się pisze? Cóż, nie mam zamiaru narzekać (a przy okazji, czy wiecie, że obrazek na okładce przedstawia rekonstrukcję skamieniałości znalezionej przez polsko-mongolską wyprawę badawczą?).
Czy zastanawialiście się kiedyś, co dinozaury i inne prehistoryczne zwierzęta porabiały na co dzień? Co jadły, jak często ze sobą walczyły, w jaki sposób troszczyły się o swoje potomstwo? Poszukiwanie odpowiedzi na te z pozoru proste pytania stanowi olbrzymie wyzwanie dla paleontologów zajmujących się badaniem skamieniałości. Na szczęście czasami udaje im się odnaleźć coś wyjątkowego - chwilę utrwaloną w skale, znalezisko mówiące o tym, jak wyglądało życie pradawnych zwierząt. Tego rodzaju odkrycia należą do najbardziej fascynujących, inspirujących i wyjątkowych zdobyczy, jakie wpadły w ręce paleontologom.
środa, 2 lutego 2022
Stosik #146
Kolejny stosik w trendzie minimalistycznym, z którego to jestem dumna (bo wiecie, staram się ograniczać. Przejdźmy więc do rzeczy. :)
Może zacznijmy od dwóch zakupów własnych. Na górze "Szepty", ebook, który SQN wypuściło jako cegiełkę na rzecz WOŚP. Kilkanaście premierowych opowiadań, fantastycznych i nie. Niektóry autorów lubię, innych nawet nie znam, ale cel szczytny i cena przystępna, więc się skusiłam.
"Spalony dąb" Kilwortha to kolejny zakup, tym razem z OLX za zawrotną kwotę 7 zł. Wiem, że to pierwszy tom serii, która po polsku nigdy nie doczekała się kolejnych, ale postanowiłam nabyć jako kolejny etap kolekcjonowania animal fantasy. Za taka kwotę nie żal (zwłaszcza, ze stan bardzo dobry).
Dwie kolejne pozycje to efekt współpracy z księgarnią TaniaKsiazka.pl. "Spermagedon" już czytałam i bardzo mnie rozczarował. Mam nadzieję, że "Egipcjanin Sinuhe" będzie znacznie lepszy (w końcu klasyka, a to nowe wydanie z Książnicy jest niezwykłej urody).
Ot i tyle.
sobota, 29 stycznia 2022
"Spermagedon" Niels Christian Geelmuyden
czwartek, 13 stycznia 2022
Na co poluje Moreni: styczeń 2022
Czas na pierwsze w tym roku zapowiedzi, prawdaż. Styczeń jak zwykle nie jest zbyt bogaty w premiery, ale coś tam w miarę ciekawego dało się znaleźć. Więc do rzeczy.
Chcę mieć
"Zygzakowata orbita" John Brunner14 stycznia
Brunner mi się albo bardzo podoba, albo wręcz przeciwnie. Ten wygląda na takiego "wręcz przeciwnie", ale jak już zbieram serię, to wypada nabyć. A nuż jednak będzie dobry.
Matthew Flamen, ostatni ze śledczych dziennikarzy rozpaczliwie poszukuje wielkiej sensacji Jeśli jej nie znajdzie, straci widzów i pracę. Możliwości nie brakuje: kartel Gottschalków wywołuje niepokoje wśród nieblanków, by sprzedawać broń blankom, Patrioci X knują coś dużego i wygląda też na to, że wydarzyło się niewyobrażalne i jeden z najgroźniejszych brytyjskich rewolucjonistów dostanie amerykańską wizę Nagle w ręce wpada mu też wiadomość, że szanowany dyrektor stanowego szpitala psychiatrycznego jest szarlatanem. John Brunner przedstawia nam wspaniałą, bezlitosną wizję społeczeństwa rozpadającego się pod naciskiem przemocy, narkotyków, wszechobecnej korupcji oraz masowego zamykania w szpitalach psychiatrycznych ludzi uznanych na „chorych umysłowo”. W roku 1969 jego wizja była ważna i potężna, a choć minęły dziesięciolecia, nie utraciła mocy.
środa, 5 stycznia 2022
Stosik #145
Grudzień jest zawsze obfity w tytuły, bo a to urodziny, a to święta, a i konkursów więcej, to zawsze coś tam się wygra. No i trzeba pamiętać o przeróżnych promocjach (jeśli ten rok czegoś mnie nauczył, to tego, że jeśli nie musisz mieć jakiejś książki teraz zaraz, to poczekaj do grudnia). I tak jakoś się nazbierało.
"Flawaris Amortach" to z kolei wygrana w instagramowym konkursie. Jest to jedna z zeszłorocznych nowości wydawnictwa IX, z którymi i tak chciałam się zapoznać, a tu mam jeszcze jeden z tych pierwszych egzemplarzy z autografem autorki. I w ogóle pierwszy raz jakąś książkę tego wydawcy w formie fizycznej, a bardzo ładną tę formę mają. Do mojego wyzwania zajdlowego będzie jak znalazł.
A na samej górze dwie pozycje ze współpracy z księgarnią TaniaKsiazka.pl . Obie już przeczytane i o obu już pisałam: o "Czarnym lecie" tutaj, a o "Instynkcie" tutaj