Tym razem stosik raczej ze średnich,a na następny miesiąc obstawiam tendencję spadkową. Na górze są owoce moich zakupów w Arosie - pierwsze "I tak człowiek trafił na psa" Lorenza. Razem z kupionymi wcześniej "Rozmowami ze zwierzętami" to już wszystko, co tego autora chciałam mieć (chyba że wyjdzie jeszcze coś ciekawego, o czym nie słyszałam). Pod nim trzeci i czwarty Dresden i mam nadzieję, że Mag choć połowicznie wywiąże się z obietnicy wydawania w przyszłym roku co kwartał kolejnej części, bo chciałabym jednak mieć co czytać (a na forum napisali ostatnio, że agent autora jest nie jest zadowolony z tempa wydawania serii. Nie on jeden...).
Niżej dwa egzemplarze recenzenckie od Rebisu. "Krew tyranów" Naomi Novik to jedna z najbardziej oczekiwanych przeze mnie premier tego roku (ciągle pozostaję nieutulona w żalu po okładce). Niezmiernie się cieszę z wypuszczenia nowego tomu, a jednocześnie strasznie mi żal, że to już przedostatni, choć na pocieszenie znacznie tłustszy od średniej cyklu. Recenzji możecie spodziewać się niebawem, bo już mnie rączki świerzbią.;) Dalej niespodzianka, czyli coś, o co nie prosiłam, a dostałam w chyba w charakterze bonusu, czyli "Monument 14. Odcięci od świata" - nowe młodzieżowe postapo. Mimo że nie zamawiałam, to nie narzekam i pewnie też niedługo przeczytam, choć na młodzieżowe postapo ostatnio nie mam apetytu. Za to wydanie bardzo fajne, szkoda że Novik takiego nie ma.
Na samym dole dwa tomy "Kroków w nieznane", szósty i ósmy, wyhaczone w solarisowej księgarni z pięćdziesięcioprocentową obniżką. Co oznacza, że z trzech brakujących do kompletu będę mogła w jakiejkolwiek formie nie będącej przepłacaniem na alledrogo kupić tylko jeden. Wzdech. Ale przynajmniej dobrych opowiadań mi nie zabraknie.
Swoją drogą, ciekawa jestem, na jak długo Magowi starczy pary z Dresdenem, znaczy, jak daleko w serię... Mam nadzieję, że dojadą chociaż do moich ulubionych części.
OdpowiedzUsuń"Krwi tyranów" jeszcze nie czytałam, ale mam w planach, bo wprawdzie osobiście nie mam o Novik szczególnie wysokiego zdania *daje nura za pośpiesznie przewrócony stół* i fanką się tak naprawdę nie czuję, ale trzymam serię na mentalnej półce "całkiem sympatyczne". :)
*Ostentacyjnie spluwa ogniem w kierunku stołu, żeby nie było, że można się tak bez zachwytu wyrażać o ulubionym cyklu. No kto to widział, no* Generalnie ja o fabułach Novik też nie mam wysokiego mniemania. Tylko że dla mnie fascynujący jest świat, który stworzyła i jego codzienność jest najbardziej fascynująca, więc generalnie im mniej się dzieje, tym lepiej (chyba że nie ma co opisywać, tak jak w "Językach węży", to wtedy jednak nie). No i best smoki ever.^^
UsuńNo mam nadzieję, że Mag wolno, bo wolno, ale całość wyda. W sumie nie wiem, czemu to się tak ślimaczy - przestój w tym roku ma co prawda jakieś uzasadnienie marketingowe (bo start dość podobnego cyklu Aaronovitcha), ale to słaby argument. Czyżby pogłoski o nieterminowości tłumacza były prawdziwe?
Novik i Dresdena mam dopiero w planach, ale am rade xo do Kroków w niezane. Nie radzę ich zaczynać od roku 2012 bo tam jest nie tylko jeden z najgorszych tekstów antologii, ale chyba i wszelliej fantastyki-"Otwórz Oczy" Paula Jessupa. Naprwadę nie wiem dlaczego to coś ktoś wydrukował tu i woryginale, a autor się pod tym podpisał. Gorsze od nirgo są tylko koty Pawłowa z 2006 r. Rok 2010 jest za to bardzo dobry.
OdpowiedzUsuńPS Miałem problemy przy wpisywaniu, nie wiem czykomentarz się nie zdubluje.
Dzięki za radę - słyszałam już, że tom z 2012 nie jest zbyt udany. Właściwie i tak miałam w planach czytać mniej więcej po kolei (więc pewnie zacznę, jak dokupię ten brakujący tom, który mogę normalnie dokupić). Ale przyznam, że wzbudziłeś moje niezdrowe zainteresowanie tymi dwoma opowiadaniami - nie wiem dlaczego tytuł "Koty Pawłowa" budzi we mnie jakieś dziwne uczucia...
UsuńMonument 14 trafi w moje ręce, jestem naprawdę ciekawa jak ją odbiorę.
OdpowiedzUsuń