sobota, 24 lipca 2021

"Co gryzie weterynarza" Łukasz Łebek

Jak być może wiecie, uwielbiam książki pisane przez weterynarzy na temat ich zawodu. Nie zawsze mnie zachwycają (przykładem kultowy Herriot, czy „Weterynarz z przypadku”), ale zawsze się niesamowicie jaram i jak najszybciej lecę czytać. Nie inaczej było w przypadku „Co gryzie weterynarza”, które trafiło do mnie dzięki księgarni TaniaKsiazka.pl. Przyznam, że tu oczekiwania i obawy były dość spore: od lat obserwuję na Facebooku fanpage autora o wdzięcznej nazwie „Nie zadzieraj z weterynarzem”, gdzie trochę edukuje, a trochę bawi, wrzucając co ciekawsze smaczki ze swojego życia zawodowego. I człowiek chciałby, żeby książka czytała się tak dobrze jak treści na fanpagu. Ale doświadczenie uczy, że nawet jeśli autor nie pójdzie na łatwiznę i nie otrzymamy po prostu przedruków tekstów z sieci, to jeszcze nie znaczy, że książka będzie dobra. Na szczęście tutaj się nie zawiodłam.

wtorek, 20 lipca 2021

"Państwo Gucwińscy" Marek Górlikowski


Małżeństwo Gucwińskich pamiętam z telewizji. Kiedy byłam mała, bardzo chętnie oglądałam „Z kamerą wśród zwierząt”, choć musiało być to dość wczesne dzieciństwo, bo niewiele z programu pamiętam. A ponieważ mieszkam daleko od Wrocławia, to razem z programem zniknęli z mojego życia, więc najnowszych związanych z nimi kontrowersji nie byłam świadoma. Kiedy w zapowiedziach pojawiła się ich biografia autorstwa Marka Górlikowskiego, umiarkowanie się nią zainteresowałam. Dopiero po wybadaniu za pomocą cudzych recenzji, jak wiele tam jest o wrocławskim zoo, postanowiłam przeczytać. A księgarnia TaniaKsiazka.pl mi umożliwiła lekturę „Państwa Gucwińskich”.

środa, 14 lipca 2021

"W Sanktuarium Skrzydeł" Marie Brennan


Są takie cykle, które trzymają poziom od początku do końca. Jest to sytuacja o tyleż idealna, co rzadka. I „Pamiętniki Lady Trent” nie są przykładem takiego cyklu. To inny przypadek: taki, który zaczyna się dość rozczarowującą, ale zakończenie ma naprawdę mocne.

Izabela, posiadaczka tytułu Lady Trent, znamienita naukowczyni, a prywatnie dobiegająca czterdziestki, szczęśliwa w drugim małżeństwie matka prawie dorosłego syna, cierpi na pewien niedosyt. Mąż bowiem dokonuje odkryć na niwie lingwistyki (w której się specjalizuje), a ona odcina tylko kupony od dawnych dokonań. Los jednak bywa przewrotny i stawia na jej drodze pewnego Yelangijczyka, który przemierzył pół świata, aby ja poinformować, że znalazł zwłoki nieznanego gatunku smoka. Nie zrobił tego jednak z dobroci serca i miłości do nauki – chce znalezisko zamienić na poparcie polityczne swojej sprawy, o które Izabela, jako posiadaczka szlacheckiego tytułu, może zabiegać… Czegóż jednak nasza badaczka nie zrobi, aby móc szukać nowych gatunków w najwyższych i najbardziej niedostępnych górach świata?

poniedziałek, 12 lipca 2021

"W Labiryncie Smoków" Marie Brennan


Z cyklem o przygodach Lady Trent łączy mnie relacja przypominająca trochę syndrom sztokholmski. Często mnie ta seria zawodzi, ale bywają i pomysły zachwycające, a zawód nigdy nie jest tak głęboki, żeby nie pozostała nadzieja, że już za chwileczkę, już za momencik, w następnym tomie będziemy mówić o interesujących rzeczach. I tak oto dotarłam do tomu czwartego, przedostatniego, który wreszcie okazał się rzeczywiście o interesujących rzeczach mówić.

środa, 7 lipca 2021

Na co poluje Moreni: lipiec 2021

Lato zwykle nie jest szczególnie obfite w premiery, ale lipiec okazał się całkiem owocny. Jest nawet sporo tytułów, które chciałabym mieć na półce. Dlatego też nie przedłużajmy, tylko przejdźmy do rzeczy.

Chcę mieć

"W Sanktuarium Skrzydeł" Marie Brennan
6 lipca

Ostatni tom cyklu "Pamiętniki Lady Trent". Nie jest to cykl, który jakoś szczególnie mnie zachwycił, ale był przyjemny, a poprzedni tom (po dwóch słabszych) był naprawdę dobry (postaram się napisać o nim notkę jeszcze w tym tygodniu), więc mam nadzieję, że zamknięcie również będzie trzymało poziom.

Ostatni tom pamiętników lady Trent odsłania wreszcie prawdę o jej najgłośniejszej przygodzie – wspinaczce na najwyższy szczyt świata we wrogiej Scirlandii i niezwykłych odkryciach po drugiej stronie, w Sanktuarium Skrzydeł.
W wieku prawie czterdziestu lat Izabela cieszy się zasłużoną sławą i pozycją w świecie naukowym jaka badaczka smoków. Jednak jej ustabilizowane życie zostaje wywrócone do góry nogami, kiedy dociera do niej informacja o odkryciu szczątków nieznanego gatunku smoka. Pokusa jest nieodparta, toteż Izabela podejmuje wyprawę do najwyższego na świecie górskiego masywu Mrtyahaimy, gdzie podobno znajduje się drugi taki okaz. Jak zwykle lady Trent musi pokonać liczne przeszkody natury administracyjnej i politycznej, jak zwykle naraża się na niewygody i niebezpieczeństwa. Jednak wszystkie przeciwności bledną w obliczu zagrożenia, jakim jest sama Mrtyahaima, najbardziej nieprzyjazne dla człowieka środowisko na planecie. Tam, wśród wiecznych śniegów i lodów, Izabela dokonuje najważniejszego odkrycia w swojej karierze – odkrycia, które nie tylko zrewolucjonizuje dziedzinę biologii smoków, ale zmieni na zawsze oblicze całego świata.

piątek, 2 lipca 2021

Stosik #140

Dzisiaj krótko, bo i czerwcowe zdobycze nieliczne. Jestem z siebie dumna, bo udało mi się nie kupić ani jednej książki. W lipcu pewnie ta sztuka mi się nie uda, bo Mag ma wznowić 6 pozycji z UW i zapewne znajdzie się wśród nich chociaż jedna, którą będę chciała kupić. Tymczasem do rzeczy.

Od lewej mamy dwa egzemplarze recenzenckie od wydawnictwa Zysk i s-ka. O "Bibliotece o Północy" już pisałam. "W sanktuarium skrzydeł" to ostatni tom "Pamiętników Lady Trent" i mam nadzieję, że okaże się równie dobry jak poprzedni (o którym notka niedługo). A "Jeże" to egzemplarz recenzencki od wydawnictwa Marginesy. Kolejny tom serii Eko, więc wiadomo, że musiał się znaleźć na mojej półce.

Ot i tyle na dziś. Mam zamiar to wszystko niedługo przeczytać.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...