Tradycyjnie pierwszym stosikiem w nowym roku chwalimy się nabytkami ze starego.;) Jest taki w sam raz, więc nie przedłużając:
Na górze moje dwa prezenty urodzinowe. "Kosmiczne zachwyty" to zasadniczo must have, bo lubię autora oraz mam już jego poprzednią książkę (nawet przeczytaną), a wydawnictwo postanowiło wydawać je w spójnej (!) i nawet ładnej (!!) szacie graficznej. "Przyszłość ludzkości" zaś była pewnym zaskoczeniem, ale chętnie się z nią zapoznam, zwłaszcza, że autora znam raczej z telewizyjnych wystąpień. Zobaczymy, jak sobie radzi ze słowem pisanym.
"Rozmowę ze zwierzętami" znalazłam pod choinką. Oczywisty must have, nie mogę się doczekać lektury.;)
A ponieważ powyższa książka była jedyną, jaką znalazłam pod choinką, postanowiłam coś sobie sprezentować sama. I akurat trafiła się promocja w Świecie Książki, w której było "Każde martwe marzenie" Wegnera, bo jeśli jest jakaś książka z zeszłego roku, którą naprawdę musiałam mieć, to właśnie ta. A że promocja dotyczyła 50% zniżki na drugą zakupiona pozycję, to kupiłam "Całą prawdę o zwierzętach". Wydawnictwo Bukowy Las jakiś czas temu cichcem powołało do życia popularnonaukową serię w spójnej oprawie graficznej i jak dotąd wyszły w niej trzy pozycje, m. in. właśnie ta. Zachciało mi się przetestować.
"Żeby umarło przede mną" przyniosłam z biblioteki. Książeczka malutka, ale o tematyce tak ciężkiej, że dotąd się nie zabrałam. A "Kosmos" Sagana sprezentowałam Lubemu, ale sama też kiedyś skorzystam. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.