sobota, 20 listopada 2021

"Dawniej ludzie żyli w brudzie" Agnieszka Krzemińska


Miałam ambitny plan zbierać cała serię „Zrozum”, ale kilka ostatnich tomów leży tak daleko od moich kręgów zainteresowań, że chyba sobie odpuszczę. Ciągle jednak wychodzą pozycje potencjalnie interesujące. Jak „Dawniej ludzie żyli w brudzie” Agnieszki Krzemińskiej, które miałam okazję przeczytać dzięki uprzejmości księgarni TaniaKsiazka.pl.

Rzadko czytuję historyczne książki popularnonaukowe. Nie jest to moja ulubiona dziedzina wiedzy: polityka, wojny i gry o tron mnie nie interesują. Ale od czasu do czasu chętnie poczytam coś o sytuacji społecznej czy warunkach życia w dawnych czasach, o ile będzie przystępnie napisane. I w tą kategorię świetnie wpisuje się „Dawniej ludzie żyli w brudzie”. Autorka bowiem przedstawia w tej książce podejście do rożnych aspektów higieny na przestrzeni wieków. Mamy więc rozdziały poświęcone makijażowi, pachnidłom, kąpielom czy dbaniu o włosy. Przy czym, umówmy się, to jest książka o bardzo niskim progu wejścia. Do mnie trafiła, bo jestem okazjonalną czytelniczką tego typu pozycji (a nawet u mnie miejscami pozostawiła uczucie niedosytu), ale obawiam się, że osoby głębiej siedzące w historii, choćby i hobbystycznie, mogą się poczuć zawiedzione.

Niewątpliwą zaletą jest bardzo przystępny język. Maniera autorki trochę przypomina mi wykład profesora, który świetnie przekazuje wiedzę, ale od studentów oddziela go gruba bariera pokoleniowa, która odbija się w języku. Nie jest to ani wada, ani zaleta, ot, pisarska maniera, która kojarzy mi się głównie z książkami popularnonaukowymi z lat osiemdziesiątych. Czyta się to bardzo gładko i przyjemnie, a w przypadku książki popularnonaukowej to zawsze zaleta.

Mam pewien problem z bibliografią. Bo oczywiście jest i to się chwali, ale… większość tego to książki popularnopnaukowe. I artykuły, które autorka napisała dla „Polityki”. Dla mnie, przyzwyczajonej do bibliografii złożonej z podręczników akademickich i artykułów z recenzowanych czasopism naukowych wygląda to bardzo dziwnie. Ale może autorka miała na celu stworzenie spisu tekstów, które bardziej trafią do zainteresowanego laika (co miałoby pewną logikę, biorąc pod uwagę wspomniany wyżej niski próg wejścia). Albo to zwyczajowa praktyka w temacie historycznym. Nie wiem, nie oceniam.

Ach, jeszcze kilka słów o technikaliach. Doczekaliśmy się chwili, kiedy wydawca wreszcie w tej serii dał nam miękki papier, dzięki któremu grzbiet książki się nie łamie (książki Poznańskiego są zwykle drukowane na bardzo sztywnym papierze i zawsze muszę kombinować, żeby nie złamać grzbietu, a i tak kończy mniej lub bardziej uszkodzony). To więc na plus. Na minus korekta, bo co jakiś czas natykałam się na literówki. A jak ja widzę literówki, to znaczy, że nie jest dobrze.

No i z jednej strony to była całkiem przyjemna lektura. I dla osoby takiej jak ja, która wchodzi w temat z przyzerową wiedzą, całkiem owocna. Nie porwała mnie jednak szczególnie i raczej nie będę do niej wracać. Dla zapalonego miłośnika może nie być to zbyt szczęśliwy wybór. Niemniej, jeśli będziecie szukać prezentu pod choinkę dla osoby, która dopiero zaczyna się interesować historią, to jest całkiem niezły wybór (sprawdzi się nawet, jeśli osoba jest nastolatkiem). „Dawniej ludzie żyli w brudzie” będzie do znalezienia w dziale nowości księgarni TaniaKsiazka.pl.
 
Książkę otrzymałam od księgarni TaniaKsiazka.pl

Tytuł: Dawniej ludzie żyli w brudzie
Autor: Agnieszka Krzemińska
Cykl: Zrozum
Wydawnictwo: Poznańskie
Rok: 2021
Stron: 328

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...