piątek, 3 grudnia 2021

Stosik #144

Dawno nie miałam tak spontanicznego stosika jak ten. Ale trafiły się całkiem kuszące promocje i tak to się skończyło.


Od lewej jedyny egzemplarz recenzencki w tym zestawieniu, czyli "Pamięć zwana imperium" od wydawnictwa Zysk i s-ka. Bardzo przyjemna książka, w przyszłym tygodniu o niej napiszę. 

Reszta to zakupy własne. Trzy kolejne książki i "Kot Simona" to efekt wyprzedaży w sklepie Foksala: mieli spory wybór tytułów po 7 i 9 zł, więc się skusiłam. "Kot Simona. Pieskie życie" do uzupełnienia kolekcji, głównie z myślą o Młodej. "Fakt, nie mit" wzięłam spontanicznie, bo co prawda coś tam o autorach i ich działalności słyszałam, ale jakoś nigdy nie śledziłam. "Ich siła" Meg Wolitzer już od jakiegoś czasu mnie interesowała, a opinie miała dobre, więc w końcu nabyłam. "Ziemia. Jak doprowadziliśmy do katastrowy" od dawna była na radarze. Ale muszę przyznać, że trochę mnie rozczarowała już na etapie samego wydania: to nieduża książeczka, ma ok. 250 stron, ale tekst na nich jest tak rozdmuchany, że gdyby go normalnie spakować, to pewnie wyszłoby może 170... oby treść wynagrodziła.

A dwie ostatnie to zakupy z drugiej ręki, bo Paweł z Se czytam dobrze o nich mówił. Obie za mniej niż 5 zł sztuka. "Grendela" polecał sam Sapkowski, więc choćby dlatego warto się zapoznać. A "Szardika" napisał autor "Wodnikowego Wzgórza", a to zobowiązuje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...