środa, 3 sierpnia 2022

Na co poluje Moreni: sierpień 2022

Nie ma w tym miesiącu stosika, więc od razu przejdziemy do zapowiedzi. Których również nie ma zbyt wiele, szczerze mówiąc. W tym ani jednej, które koniecznie chciałabym postawić na półce (jak widać po braku stosików, skutecznie odchodzę od zakupoholizmu. Choć po części to może przez fakt, że coraz mniej ciekawych ksiązek wychodzi. Przejdźmy więc do rzeczy.

"Banitka" Anna North
2 sierpnia

Nie wiem, czego się spodziewać po tej książce, ale feministyczny western brzmi całkiem interesująco. Jak wpadnie na Legimi, to przeczytam.

W dniu ślubu Ada czuje się całkiem szczęśliwa. Na swój sposób kocha swojego poczciwego męża o szerokich ramionach. Chce zostać położną, jak jej matka, przysłużyć się społeczności. Lecz gdy po roku małżeństwa nadal nie może ogłosić, że spodziewa się dziecka, pojmuje, że znalazła się w niebezpieczeństwie. Nie czuje się bezpiecznie w mieście, w którym bezdzietne kobiety oskarża się o czary i wiesza się na szubienicy. Musi zostawić wszystko za sobą i uciec. Tak oto w 1894 roku, mając ledwie osiemnaście lat, dołącza do bandy buntowniczek z Hole-in-the-Wall. Anna North wywraca do góry nogami typową westernową historię. I daje nam kultową bohaterkę, na jaką zasługujemy. Jenny Zhang Przerażająca, mądra, czuła i wciągająca.

"Las ożywionego mitu" Robert Holdstock
3 sierpnia

Mamy tu nieco zapomniany i chodzący za gruby hajs na Allegro klasyk fantasy. Który nowe na rynku wydawnictwo postanowiło przypomnieć czytelnikom. Ja bardzo szanuję takie inicjatywy, rozczula mnie romantyzm tego podejścia. Za to wobec samych przykurzonych klasyków po kilku rozczarowaniach jestem raczej sceptyczna, więc najchętniej to przeczytałabym na Legimi.

Tajemniczy las Ryhope zaczyna się o krok za Oak Lodge, posiadłością rodziny Huxleyów. Ojciec, George Huxley, poświęca życie badaniu jego sekretów, przypłacając swą pasję obłędem. Starszy syn kontynuuje jego dzieło, coraz głębiej wkraczając w pierwotną puszczę jej krętymi ścieżkami. Gdy z wojennej zawieruchy powraca do domu młodszy, Steven, on również słyszy niepokojący zew... Dziennik prowadzony przez Huxleya seniora jest opisem ogarniającego go szaleństwa, lecz także przewodnikiem po zagubionych w gęstwinie traktach. Wiedzie on Stevena w równoległy, nierzeczywisty świat naszych najgłębszych pokładów podświadomości. Jest listem z najstarszych, przedneolitycznych epok, w których granica między Człowiekiem a Naturą jeszcze nie istniała. Jak zakończy się mityczna podróż, w którą wyruszył Steven Huxley? Czy las Ryhope okaże się grobem, w którym złożony zostanie w gorączkowym, szamańskim rytuale? A może ubrane w ciało starożytne mity będą łaskawe i odkryją przed nim zagadkę niespisanej nigdy opowieści o początkach rodzaju ludzkiego? Robert Holdstock urodził się w Hythe, odległym zakątku hrabstwa Kent w 1948 r. Dzieciństwo spędził między ponurymi bagnami Romney Marsh a gęstymi lasami Kentu. Na początku swojej kariery pisał fantastykę naukową, m.in. Eye Among the Blind i Where Times Winds Blow. Jednak to właśnie z literaturą fantasy jest kojarzony najbardziej, a zainteresowanie mitologią celtycką i nordycką stanowi niezmienny motyw jego twórczości. W 1984 roku ukazał się Las ożywionego mitu, nagrodzony BSFA (British Science Fiction Association) i World Fantasy Award w kategorii najlepszej powieści, powszechnie uznany za jedno z najwybitniejszych dzieł współczesnej fantastyki. Olśniewający klimatem i zaskakujący rozmachem Las... jest historią niepokojącą, mroczną i na miarę fantasy... solaryjską. Robert Holdstock zmarł w listopadzie 2009 roku, zaledwie cztery miesiące po opublikowaniu Avilionu, długo oczekiwanego i niestety ostatniego powrotu do tajemniczego lasu Ryhope.

"Wiedźmin. Ziarno prawdy" Jacek Rembiś, Jonas Scharf
10 sierpnia

Rzadko w tych zestawieniach goszczą komiksy, ale ten bym chętnie postawiła na .półce. Po pierwsze dlatego, że adaptuje jedno z moich ulubionych opowiadań wiedźmińskich. A po drugie dlatego, że podoba mi się kreska.

Komiksowa adaptacja opowiadania Andrzeja Sapkowskiego.
Czy w bajkach kryje się ziarno prawdy?
Geralt w poszukiwaniu zlecenia trafia do tajemniczego starego dworu położonego w odludnej okolicy. Wita go tam bardzo nietypowy gospodarz – Nivellen. Mimo początkowej niechęci postanawia on ugościć wiedźmina i opowiedzieć mu o swojej rodzinie, przeszłości i o... klątwie, którą na niego rzucono. Za swoje niecne występki Nivellen został zamieniony w bestię. Żeby je odkupić i odzyskać dawną postać, próbuje – jak to w bajkach – zdobyć serce pięknej dziewczyny. Czy to jednak wystarczy, żeby zdjąć urok? A może jest jakiś inny powód, dla którego Nivellena nie udaje się odczarować?
Autorem scenariusza jest Jacek Rembiś, a rysunki stworzył Jonas Scharf.

"Miasto w chmurach" Anthony Doerr
10 sierpnia

Przyznam, że skusił mnie zapowiedziany w blurbie wątek fantastyczny. Poza tym nie mam żadnych oczekiwań względem tej powieści, więc poczekam, aż pojawi się na Legimi.

Bohaterowie Miasta w chmurach są marzycielami i outsiderami. Łączy ich jeden starożytny tekst: historia Aetona, który pragnie zostać ptakiem, by odlecieć do utopijnego miasta w niebiosach.
Osierocona Anna i przeklęty chłopiec Omeir przebywają po przeciwnych stronach potężnych murów podczas oblężenia Konstantynopola w 1453 roku.
Współczesne Idaho. Weteran wojenny, osiemdziesięcioparoletni Zeno próbuje uchronić bibliotekę przed wybuchem bomby, podłożonej przez nastoletniego idealistę Seymoura.
Konstance, dziewczyna z odległej przyszłości, sięga po najstarsze znane ludzkości opowieści, aby dotrzeć do prawdy.
Anthony Doerr utkał misterny gobelin z czasów i miejsc, który jest odzwierciedleniem naszej ogromnej sieci wzajemnych połączeń - z innymi gatunkami, z ludźmi nam współczesnymi, tymi, którzy żyli przed nami, oraz tymi, którzy pojawią się na świecie, kiedy nas już na nim zabraknie. Miasto w chmurach jest przepiękną, odkupieńczą powieścią o władzy, jaką dzierżą księga, Ziemia i ludzkie serce.

"Dom nad błękitnym morzem" TJ Klune
10 sierpnia

Książka wywołała ogromny hajp na książkowych socjalmediach. I z jednej strony nauczona doświadczeniami powinnam do takich budzących powszechny entuzjazm pozycji podchodzić ostrożnie, ale z drugiej opis wskazuje, że to może być dobra książka, wyrastająca ponad poziom przeciętnego fantasy YA. Więc czekam, aż trafi na Legimi, żeby sprawdzić.

Linus Barker pracuje w Wydziale Nadzoru nad Magicznymi Nieletnimi. Ma czterdzieści lat, mieszka w małym domku z wrednym kotem i kolekcją starych płyt gramofonowych, bardzo poważnie traktuje swoją pracę i wiedzie spokojne, chwilami wręcz nudnawe życie. Do czasu. Konkretnie do chwili, kiedy Niezwykle Ważne Kierownictwo niespodziewanie zleca mu zagadkową, ściśle tajną misję: Linus ma udać się do sierocińca na odległej wyspie, by stwierdzić, czy mieszkające tam dzieci rzeczywiście są tak niebezpieczne, jak się wydaje. Bo wydaje się, że są. Nawet bardzo. Tak bardzo, że mogą spowodować koniec świata...

"Wyobraź to sobie" Łukasz Jach
10 sierpnia

Kolejna pozycja z serii Zrozum, której sobie nie kupię. Ale dla potomności (i siebie samej) odnotowuję na tej liście. Może zajrzę, jak trafi na Legimi.

Z tej książki dowiesz się:
- Jak wielu ludzi snuje fantazje o morderstwach?
- Czy dzieci bardziej wierzą w istnienie Świętego Mikołaja, czy dinozaurów?
- Dlaczego po obejrzeniu thrillera tak trudno jest zasnąć?
- Łukasz Jach, autor książki Od ucha do ucha. Homo sapiens się śmieje, tym razem zabiera nas w podróż do świata wyobraźni.
Zazwyczaj chwalimy kogoś za bujną wyobraźnię (ale bez przesady!), jednak czasem zastanawiamy się, co też nami kierowało, gdy podejmowaliśmy jakąś decyzję. Wygląda na to, że wyobraźnia wywiera spory wpływ na nasze postępowanie, ale nierzadko płata nam figle. Cóż, tak właściwie niewiele wiemy o mechanizmach jej działania.
Autor, odwołując się do osiągnięć psychologii, socjologii i antropologii, opisuje, jak dawniej  postrzegano działanie wyobraźni i co o niej wiemy dziś. Wyjaśnia, dlaczego ludzi tak bardzo interesuje seks, dla wielu tak atrakcyjna jest przemoc i co wyobraźnia ma wspólnego z budową ludzkiego ciała. Pokazuje, jak za jej sprawą zmieniają się schematy naszego myślenia, a opinie, które uważaliśmy za naturalne, przestają być takie oczywiste.
Na końcu każdego rozdziału znajdują się ćwiczenia, pozwalające wykorzystać zebraną wiedzę w praktyce i… rozgrzać wyobraźnię do czerwoności. 

"Wszechświat. Biografia" Paul Murdin
18 sierpnia

Jestem prosty człowiek: widzę książkę o kosmosie, to wpisuję ją sobie na listę. ;)

Historia Wszechświata - od Wielkiego Wybuchu, przez chwilę obecną, aż po przyszłość - opowiedziana przez jednego z czołowych astronomów na świecie.
Wszyscy wiedzą, że astronomowie używają teleskopów do oglądania odległych galaktyk. Ale czy wiesz, że używają ich również jako wehikułów czasu, aby spojrzeć w przeszłość? W tej niezwykłej książce światowej sławy astronom Paul Murdin przedstawia biografię Wszechświata, prowadząc nas krok po kroku przez historię czasu i przestrzeni.
Dzięki badaniom naukowym nasza wiedza o Wszechświecie wciąż się rozszerza. Paul Murdin uczestniczy w nich od ponad pół wieku. To właśnie on odkrył pierwszą gwiazdową czarną dziurę w naszej Galaktyce. Jeśli chcesz przeżyć fascynującą podróż z takim przewodnikiem, ruszaj w drogę!

"Oko w oko ze śmiercią" Louise Cataldie
24 sierpnia

Mówiłam już, że ze mnie prosty człowiek. No więc wpisuję na listę nie tylko książki o kosmosie, ale też te o medycynie. W tym sądowej.

Brutalnie szczery i pozbawiony upiększeń zapis pracy koronera.
Przez ponad dziesięć lat pracy Louis Cataldie wziął udział w rozwikłaniu wielu niezwykłych i mrożących krew w żyłach spraw. Część opisanych tu zgonów była dziełem czystego przypadku, inne zaś stanowiły skutek prawdziwych tragedii. Bacznie czytając ze znaków, które pozostawiają nam zmarli, doktor Cataldie rozwiązał zagadkę śmierci uniwersyteckiego profesora zabitego przez drzwi stodoły czy młodej kobiety, której kości znaleziono rozrzucone na przykościelnym cmentarzu, a także pomógł w namierzeniu trzech seryjnych morderców grasujących na wolności.
Cataldie pracował na miejscu jednego z zabójstw dokonanych przez Lee Boyda Malvo i Johna Allena Muhammada, zwanych snajperami z Waszyngtonu, i przyczynił się do ujęcia seryjnego mordercy Derricka Todda Lee.

Oko w oko ze śmiercią ukazuje prawdziwy obraz świata, który do tej pory znaliśmy z seriali takich jak CSI: kryminalne zagadki.

"Nieumarłe" Ewa Zgrabczyńska
24 sierpnia

Do książek dyrektorów polskich ogrodów zoologicznych podchodzę z pewną rezerwą. Głównie dlatego, że nie lubię anegdotycznych opowiastek i ciekawostek, a zwykle właśnie to dostaję. Niemniej, poprzedniej książki pani Zgrabczyńskiej nie czytałam, więc nie oceniam. A tę sobie zapisuję.

Czworonożnym bohaterom tej książki użyczyły tytułu NIEUMARŁE – słynne tygrysy cudem uratowane na granicy polsko-białoruskiej z koszmarnego transportu śmierci przez Ewę Zgrabczyńską, dyrektorkę poznańskiego zoo. Podobne interwencje stały się poniekąd znakiem firmowym, pasją i powołaniem tej niezwykłej kobiety, która miłość do zwierząt łączy z walką o ich prawa i dobrostan.
Dzięki brawurowym akcjom Zgrabczyńskiej i jej współpracowników zwierzęta – przetrzymywane w potwornych warunkach tygrysy, niedźwiedzie brutalnie tresowane w cyrkach, oceloty, lwy i oryksy traktowane jako zabawki albo źródło zarobku w nielegalnych hodowlach, ocalone przed myśliwymi wilki, oswobodzone z ferm lisy i jenoty – znajdują bezpieczne schronienie i opiekę. Te opowieści przywracają wiarę w dobro i w to, że poświęcenie, zaangażowanie i miłość mogą ocalić świat i naszych braci mniejszych przed ludzką chciwością, okrucieństwem i bezdusznością.

"Ogień wyszedł z lasu" Dawid Iwaniec
26 sierpnia

Po prostu temat reportażu wydał mi się nawet interesujący. Więc kiedyś zajrzę.

Latem 1992 roku w lasach w okolicach Kuźni Raciborskiej paliło się kilkadziesiąt razy, a pod koniec sierpnia z powodu ekstremalnej suszy wybuchało po kilka pożarów dziennie. Strażacy nie mieli nawet czasu zjeść, bo gdy tylko ugasili jeden ogień, za chwilę jechali do kolejnego. Gdyby nie to, że w upał mundury schły w ciągu godziny, nie nadążyliby z ich praniem.
Wczesnym popołudniem 26 sierpnia iskry spod kół pociągu towarowego jadącego z Pawłowic Górniczych do Huty Częstochowa wywołały katastrofę, w której spłonęło ponad dziewięć tysięcy hektarów lasu. Z żywiołem walczyło cztery tysiące siedmiuset strażaków z trzydziestu czterech województw, trzy tysiące dwustu żołnierzy, sześciuset pięćdziesięciu policjantów, tysiąc dwustu dwudziestu członków formacji obrony cywilnej oraz tysiąc stu pięćdziesięciu leśników.
Pierwsi strażacy zjawili się na miejscu pożaru w niespełna dziesięć minut, lecz byli bezradni. Silny wiatr na ich oczach wpychał płomienie coraz głębiej w las.
Ogień był przebiegły. Zanim zbliżył się na tyle, że mogła wreszcie dosięgnąć go woda z węży i armatek, strażacy usłyszeli dochodzące spomiędzy drzew fuknięcia. Zajęte ogniem korony drzew eksplodowały, wyrzucając w powietrze płonące szyszki i kawałki gałęzi, które przeleciały nad ich głowami. Kiedy się odwrócili, zobaczyli, jak deszcz żarzących się pocisków ląduje po drugiej stronie drogi, co najmniej kilkadziesiąt metrów od jej krawędzi. Tam, gdzie upadły, natychmiast strzelały w górę płomienie, które podsycał wiatr.
„– Ty tchórzliwy skurwysynu! – Strażacy pękają jeden po drugim.
Ci bardziej opanowani rzucają sprzęt, łapią tych kolegów, którym puściły nerwy, i przytrzymują, żeby żaden nie wbiegł w amoku między drzewa.
Jednak oni wyrywają się, złorzecząc w kierunku ściany ognia: – Takiś odważny, że palisz żywcem ludzi i zwierzęta?! Wyjdź z lasu i walcz z nami tutaj!
Chwilę wcześniej z zarośli wyłoniła się sarna. Szła przed siebie, nie zważając na gromadę ludzi i wyjące pompy w wozach strażackich. Szła, ale była już martwa. Miała spalone do kości nogi, resztki sierści i mięśni jeszcze na nich dymiły”.
Książka Dawida Iwańca to reporterska rekonstrukcja wydarzeń niemal minuta po minucie. Ukazuje się w 30. rocznicę największego pożaru lasu w Polsce. Jest też ostrzeżeniem, bo świat nękany konsekwencjami kryzysu klimatycznego coraz częściej staje w ogniu.

"Kraina wiecznego zimna" Gillen D'Arcy Wood
31 sierpnia

Biografia Antarktydy mogłaby być fajną lekturą. I liczę, że taką będzie.

Porywająca historia Białego Kontynentu, od wielkich odkryć XIX wieku po współczesne przełomy naukowe.
Antarktyda, lodowe królestwo okalające biegun południowy, zajmuje ważne miejsce w ludzkiej wyobraźni. Przez wieki kusiła odkrywców, jednak jej surowy klimat i trudno dostępne wybrzeża długo odpierały ataki ludzi. Kraina wiecznego zimna opowiada historię pionierskich wypraw i zaciętej rywalizacji między francuską, amerykańską i brytyjską ekspedycją, by zdobyć i zbadać tę mroźną pustynię.
Dziś Antarktyda stawia nam nowe wyzwania. Naukowcy szukają ukrytych w lodzie i na dnie morskim śladów przeszłości oraz monitorują wpływ globalnego ocieplenia na polarną czapę lodową, grożącą zatopieniem miast położonych na wybrzeżach całego świata. Gillen D’Arcy Wood przedstawia rolę Antarktydy w tektonicznych dziejach Ziemi, zmianach klimatycznych i ewolucji gatunków, przeplatając doświadczenia współczesnych odkrywców z dramatycznymi historiami odkryć wiktoriańskich prekursorów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...