Postanowiłam zacząć numerować swoje stosy - nazwy miesięcy są dość powtarzalne. A tym razem u mnie standardowy zestaw:
To od góry:
"Bezwzględna" Gail Carriger - własny zakup. Zamierzam skompletować całą serię.:)
"Norwegian Wood" Haruki Murakami - pożyczona.
"Trzynaście kotów" antologia - również pożyczona. Uwielbiam koty i polowałam na nią długo.:)
"Saga o rubieżach" tom 1 Laura Bodoc - czytałam, czytałam i utknęłam. Mam również egzemplarz recenzencki, który penie za jakiś czas zechcę oddać w dobre ręce.:)
"Galeria dla dorosłych" Feliks W. Kres - zakup własny za nieprzyzwoicie niską cenę. Już przeczytany.
"Sekretne życie pszczół" Sue Monk Kidd - również zakup własny za nieprzyzwoicie niską cenę. Tyle się dobrego o tej książce naczytałam, że doszłam do wniosku, iż niecałe 7zł to niezbyt wygórowana cena.;)
"Czas silnych istot" tom 2 Marcin Przybyłek - przedpremierowy egzemplarz od Insimilionu. Czytam go właśnie i jakkolwiek uczucia mam mieszane, tak czyta się świetnie.
"Stowarzyszenie miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek" Mary Ann Shaffer i Annie Barrows - z DKK. Bardzo jestem ciekawa tej książki, chociaż słyszałam różne opinie.
"Po słowiczej podłodze" Lian Hearn - od dawna miałam chrapkę na "Sagę Rodu Otori". Pora sprawdzić, czy słusznie.
"Amerykańska gejsza" Lea Jacobson - z DKK. Zobaczymy, kto zacz.
"Nic nie zdarza się przypadkiem" Tiziano Terzani - z DKK.
"Reamde" Neal Stephenson - z przypadku. Od Insimilionu.
A teraz czas na chwalenie się.:) W zeszłym tygodniu byłam na warsztatach artystycznych, na których oprócz tworzenia wszelkiego rodzaju kompozycji kwiatowych metodą "coś z niczego" i wielu innych rzeczy, zapałałam szczerym afektem to dziergania biżuterii. moje dotychczasowe dokonania wyglądają tak:
...ale nie mam zamiaru na nich poprzestać.:)
Przyjemnej lektury.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńSaga o rubieżach warto dotrwania do końca :) A na Reamde sama bałabym się porywać, nie mam czasu na takie kolosy :< Przybyłka z kolei bym Ci podebrała, ale czekam na Twoje wrażenia.
OdpowiedzUsuń"Reamde" trafiło do mnie niejako przypadkiem - sama z siebie też raczej bym się za nie nie wzięła, ale jak już dotarło, to widać przeznaczenie.;) Recenzja pierwszej części Przybyłka już napisana, jeszcze trzeba ją przepuścić przez machinę redakcyjną. Całkiem fajna rozrywka.:)
UsuńSagę o Rubieżach i Reamde chcę przeczytać. Sekretne życie pszczół bardzo mi się podobało (a w wersji filmowej gra mój ulubieniec Paul Bettany), podobnie Stowarzyszenie miłośników...
OdpowiedzUsuńEkranizację chętnie obejrzę, jak tylko przeczytam książkę.:)
UsuńO proszę, cudne stosisko! ,,Norwegian Wood" Murakamiego to rewelacyjna książka - ciekawa jestem, czy Ci się spodoba, bo mnie wręcz zachwyciła :) Bardzo fajnie, że dorwałaś ,,Sekretne życie pszczół" - również mocno przypadło mi do gustu :) A gabaryty ,,Reamde" imponują :)
OdpowiedzUsuńBiżuteria jest cudna! Gratuluję :) Absolutnie nie poprzestawaj na tych dwóch naszyjnikach :)
Murakamiego na razie czytam opowiadania i muszę przyznać, że jak dotąd z nóg nie zwalają. Ale nie mam zamiaru zbyt łatwo się zniechęcać, stąd zaopatrzenie w powieści.;)
UsuńDzięki.^^ Może jakąś bransoletkę kiedyś dorzucę do konkursu.:)
Żadnej z książek nie czytała, dlatego chętnie przeczytam recki:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
zacny stos!
OdpowiedzUsuńStos znakomity. "Sekretne życie pszczół" czyta się dobrze, podobnie jak ogląda potem film. "Stowarzyszenie..." mnie trochę zawiodło, ale liczę, że Branagh wyreżyseruje film lepszy niż książka.
OdpowiedzUsuń"Sagę rubieżach" mam w wersji nieostatecznej - częściej walczę z otwieraniem jej oraz jej wagą. ;)
Rysujesz, "biżuteriujesz" (czekam na pokaz kolczyków), czekam, kiedy zaczniesz rzeźbić. ;) Jestem pod wrażeniem.
O tak, masa prebooka "Sagi..." bywa kłopotliwa.;)
UsuńKolczyki też mam, z filcowanej wełny, ale nie jestem z nich dumna, toteż się nie chwalę.^^' Na razie jestem zachwycona decupagem, więc na rzeźbienie trzeba będzie jednak poczekać.;D
Mam nadzieje ze do Murakamiego mnie przekonasz :) a bizuteria sliczna :))
OdpowiedzUsuńNajpierw muszę sama się przekonać.;) Dziękuję:)
UsuńPiękny stos ;) "Sekretne życie pszczół" to jedna z moich ulubionych książek (film też świetny, jest bardzo wierną ekranizacją). O "Stowarzyszeniu..." słyszałam dużo, o "Amerykańskiej gejszy" też. Czekam na Twoje recenzje ;)
OdpowiedzUsuńBiżuteria super, bardzo mi się podoba ;) Ja ostatnio zrobiłam bransoletkę z zawleczek od puszek od piwa ;D
Ja właśnie o "Amerykańskiej gejszy" nic nie słyszałam. Ale mam ostatnio wysyp dobrych książek o Japonii, więc jestem dobrej myśli.;)
UsuńPochwal się!:D
Też mam za kupione kilka złotych "Sekretne życie pszczół", reszty książek niestety nie, ale wyglądają smakowicie :)
OdpowiedzUsuń"Stowarzyszenie miłośników literatury i placka z kartoflanych obierek" cały czas podsuwa mi w rekomendacjach Goodreads, ciekaw jestem Twojej opinii na jej temat :)
Mi żadna rekomendacja "Stowarzyszenia..." nie podsuwała, ale pewnie przeczytam je dość szybko, bo mamy je we wrześniu omawiać.;)
UsuńŁadny stosik. :) "Reamde" na szczęście nie muszę Ci zazdrościć, bo mam już swoje, ale za to Kres wygląda całkiem ciekawie. A i po Murakamiego kiedyś na pewno sięgnę.
OdpowiedzUsuńKres jest częściowo ciekawy - ale warto przeczytać, choćby dla tej części.:)
UsuńMiłej i ciekawej lektury życzę :)
OdpowiedzUsuń"Trzynaście kotów" wcale nie jest jakąś wybitną antologią, chociaż kilka dobrych tekstów ma. Poza tym psy są fajniejsze :D Poza tym mam zamiar czytać Bodoc i Stephensona: pierwszą z obowiązku, drugą z woli własnej :)
OdpowiedzUsuńE tam, koty są najlepszexP Szczerze mówiąc, nie spodziewam się nie wiadomo czego po tej antologii, ale bardzo chcę ją przeczytać ze względu na tematykę. I muszę w końcu dokończyć Bodoc...
UsuńSuperNowa wydała niedawno jakby drugi tom: "Jedenaście pazurów". Ale nie czytałem, więc nie wiem czy dobre.
Usuń