Czerwiec zmusił mnie do odkurzenia idei stosików na płasko. Co mnie w sumie z jednej strony martwi (bo oznacza, że część premier, na które bardzo czekałam w czerwcu się przesunęła, tudzież paczki nie doszły na czas), a z drugiej cieszy, bo oznacza mniejsze zaległości.;) Nie przedłużajmy.
To jedyne papierowe ksiązki, jakie do mnie dotarły w tym miesiącu. "Wiedźma opiekunka" Gromyko to egzemplarz recenzencki od Papierowego Księżyca. Poprzednia część już przeczytana, recenzji możecie spodziewać się na dniach.:) A "Okup Krwi" to jedyny tom cyklu o Herbercie Kruku, którego mi brakowało w papierze (czytałam go już dawno temu, w ebooku).
Wpadło też trochę ebooków.
Wszystkie trzy to egzemplarze do recenzji. "Zabawa w Boga" to antologia Śląskiego Klubu Fantastyki - moja następna w kolejności lektura. "Czarownicę znad kałuży" wzięłam właściwie tylko dlatego, że Silaqui jej patronuje (choć, biorąc pod uwagę fakt, jak rozbieżne miewamy gusta, była w tym odrobina przewrotności). Od Genius Creations. A na koniec pozycja popularnonaukowa od Prószyńskiego i s-ki, czyli "Krótka historia wszystkich ludzi, którzy kiedykolwiek żyli". Bo genetyka jest cool.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.