piątek, 18 czerwca 2021

"Dinozaury odkryte na nowo" Michael J. Benton


Od jakiegoś czasu uważnie śledzę paleontologiczne nowinki popularnonaukowe (szczególnie te o czasach starszych niż ewolucja hominidów) i staram się być na bieżąco. Dlatego też w wydane w zeszłym roku „Dinozaury odkryte na nowo” Michaela J. Bentona zaraz przykuły moja uwagę. A teraz skończyłam je czytać, więc mogę się podzielić przemyśleniami.

Profesor Benton jest znanym badaczem dawnego życia, a także zasłużonym popularyzatorem nauki. U nas, poza „Dinozaurami...” ukazała się jeszcze jego książka o wymieraniu permskim (obecnie dostępna już tylko w druku na życzenie na stronie wydawcy), ale napisał ich nieco więcej. Przy czym „Dinozaury odkryte na nowo” nie są książką o dinozaurach jako takich (o nich jest „Era dinozaurów” Steve’a Brusatte, którą też polecam). Skupiają się raczej na tym, jak wygląda współczesna paleontologia, jakich metod badawczych używa, jak one działają i na co nam pozwalają. Benton stanowczo chce się odciąć od wizerunku paleontologów jako ludzi siedzących nad workiem dziwnych skał i zgadujących, co też właściwie widzą.

Aby jakoś usystematyzować swój przekaz, autor podzielił książkę na tematyczne rozdziały. I tak oto na początku dowiemy się, jak określa się pokrewieństwo między rożnymi gatunkami dinozaurów i skąd się one wzięły, potem jak się postępuje ze skamieniałościami i skąd wiemy, jakie dinozaury miały kolory, jak rosły, oddychały czy odżywiały się. Dowiemy się, że w rozwoju paleontologii obecnie równie wielkie znacznie mają przełomowe odkrycia terenowe, jak i niesamowicie skomplikowane analizy statystyczne, a i tomograf komputerowy się przyda, i umiejętność programowania (choć niezamierzenie zabawny był rozdział, w którym autor opowiadał o swojej pracy jako konsultant na planie „Wędrówek z dinozaurami”).

Napisane jest to wszystko bardzo przystępnie (na szczęście przy obliczeniach statystycznych autor nie opisuje szczegółowo każdego wykorzystanego wzoru), ale bez szczególnego ułatwiania czytelnikowi. Nie miałam wrażenia, że autor traktuje swoich odbiorców jak idiotów (niezbyt lubię to sformułowanie, ale nierzadkie są popularnonaukowe książki, które absurdalnie zaniżają próg wejścia).

No cóż powiedzieć? To bardzo dobra, przyjemnie napisana pozycja popularnonaukowa. Must have każdego miłośnika paleontologii i dinozaurów. Myślę, że wielu osobom naświetli zagadnienia, nad którymi być może nigdy się nie zastanawiali. A poza tym wydana w twardej oprawie, na dobrym papierze i z bardzo ładnymi ilustracjami. Nie polecam kupować jej najmłodszym miłośnikom paleontologii, ale nastolatek spokojnie sobie z nią poradzi.

Tytuł: Dinozaury odkryte na nowo
Autor: Michael J. Benton
Tytuł oryginalny: Dinosaurs Rediscovered
Tłumacz: Andrzej Hołdys
Wydawnictwo: Prószyński i s-ka
Rok: 2020
Stron: 384

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...