Marzec jest kolejnym miesiącem dość obfitym w premiery. Co prawda nie ma w nim tytułów, które koniecznie chciałabym mieć (no dobra, jest jeden, ale to też w sumie bardziej do kolekcji). Niemniej, trochę tytułów, które chciałabym przeczytać się znalazło, więc jedziemy.
Chcę mieć
"Przesłonięty uśmiech" Anna Sawińska2 marca
Jak być może zauważyliście, lubię książki o tym, jak się żyje ludziom w innych miejscach na świecie. Zwłaszcza w bogatych krajach Azji wschodniej. Zwłaszcza kobietom. Mam już książkę Karoliny Bednarz o tym aspekcie Japonii, czas więc na Koreę Południową.
Jihye mnóstwo czasu i pieniędzy poświęca na to, by dopasować się do kanonu koreańskiego piękna. Jiyoung wiele lat zajęło zrozumienie, że nie musi spełniać oczekiwań mężczyzn. Yoona trafiła w tryby brutalnego świata usług seksualnych. Eunju po dzieciństwie spędzonym na emigracji miała problem z dostosowaniem się do rygorystycznych wymogów rodzimej kultury. Singielka Haesoo realizuje się w branży producentów gier VR.
Anna Sawińska, która przez kilkanaście lat mieszkała w Seulu, poznała świat koreańskich kobiet od podszewki. To świat, który zmienia się zaskakująco powoli, jest pełen nierówności i szowinizmu, przemilczanej przemocy domowej i presji, by dostosować się do sztywnych struktur rodzinnych i społecznych. Bywa zaskakujący, z daleka wydaje się też bardzo odmienny od naszego.
Jednak – jak mówi autorka – na poziomie tego, co prawdziwie istotne, jest to książka o kobietach, bez względu na to, gdzie się urodziły i jakim językiem mówią.
Chcę przeczytać
"Budowniczowie Pierścienia" Larry Niven8 marca
Po bodajże 2 latach od wznowienia pierwszego tomu cyklu o Pierścieniu, Zysk postanowił wydać kontynuację. A ponieważ tom pierwszy wspominam miło, to i z kontynuacją chętnie się zapoznam.
Louis Wu, niemal beznadziejnie uzależniony od wywoływanej elektrycznie ekstazy, leciwy kziński wojownik Mówiący-do-Zwierząt oraz Najlepiej Ukryty, partner szalonego lalecznika Nessusa, powracają na Pierścień, by odkryć jego niewiarygodne sekrety i zapobiec kosmicznemu kataklizmowi
O czasu, kiedy idealistyczny i zmęczony życiem na wielu światach Louis Wu odkrył Pierścień, minęło dwadzieścia lat. Teraz wraca do niego z Mówiącym-do-Zwierząt - obaj są więźniami Najlepiej Ukrytego, usuniętego z urzędu przywódcy laleczników. Z pomocą Louisa zamierza on odzyskać swój status dzięki przywiezieniu z Pierścienia tak nadzwyczajnych skarbów, że będą musiały zrobić wrażenie na jego pobratymcach.
Jednak po przybyciu na miejsce Louis odkrywa, że Pierścień nie jest stabilny i w ciągu kilku miesięcy zniszczy sam siebie. Aby przeżyć, Louis musi odnaleźć Centrum Napraw legendarnych inżynierów, którzy zbudowali ten świat. Jego misja staje się szaleńczym i wciągającym przedsięwzięciem, wiążącym się z wieloma tajemnicami i spektakularnymi technologiami Pierścienia, najbardziej oszałamiającego artefaktu w poznanym kosmosie…
9 marca
Rebis ostatnio miło zaskoczył mnie reportażem wydanym niemal cichcem (serio, nie widziałam ani jednego materiału promocyjnego). Teraz wydaje drugi reportaż i też nie widziałam jakiejś szczególnej promocji, więc również liczę na miłe zaskoczenie. Zwłaszcza, że brzmi obiecująco. Kto wie, może nawet kupię?
Nie pytajmy, co zwierzęta mogą zrobić dla nas, ale co my możemy zrobić dla nich
Wszyscy kochamy zwierzęta, ale czy żyje im się od tego lepiej?
Industrializacja, wylesianie, chów przemysłowy, wymieranie gatunków — wszystko to sprawia, że jest to najgorszy w dziejach czas dla zwierząt. Nasz stosunek do innych istot staje się nie do utrzymania. A gdybyśmy tak miłość i troskę okazywaną domowym zwierzakom rozszerzyli na inne stworzenia? Jakie zmiany musielibyśmy wprowadzić w naszej diecie, poglądach i życiu?
Henry Mance podejmuje prywatne śledztwo, aby się przekonać, czy moglibyśmy współistnieć z innymi gatunkami na sprawiedliwszych zasadach. Zatrudnia się w ubojni i na fermie hodowlanej, aby poznać realia produkcji mięsa i nabiału. Zgłębia nasze poglądy na temat polowań, ogrodów zoologicznych, przeławiania mórz, zachowywania dzikich obszarów i zwierząt domowych. Spotyka się z kucharzami, hodowcami, aktywistami, filozofami, naukowcami i wizjonerami techniki, którzy przedefiniowują nasz opinie o zwierzętach.
Ta wnikliwa, prowokacyjna i dowcipna książka jest w ostatecznym rozrachunku opowieścią o odkryciu i nadziei — oraz o przyszłości, która mogłaby się urzeczywistnić.
9 marca
Lubię startrekowe space opery. Takie gdzie jest multum kosmicznych ras i ich wzajemne interakcje, ale w sumie wszyscy się jakoś tam mniej lub bardziej dogadują. Ten fantastyczny debiut autorki kryminałów wydaje się co prawda być nieco mroczniejszy niż moja ukochana Becky Chambers, ale są kosmici i mają być interakcje, więc dam szansę (choć lead na odwrocie okładki ma koszmarny xD nie cytuję go, sami sprawdźcie ;) ).
Nietypowa miłość, bestialskie zbrodnie i walka o przetrwanie na tle wydarzeń prowadzących do anihilacji ludzkości.
Space opera, z jaką się jeszcze nie zetknęliście! Poznajcie kosmiczne oblicze Gai Grzegorzewskiej!
VI wiek nowej ery w odległym układzie gwiezdnym, którym rządzą dwie zależne od siebie siły – będący militarną potęgą Zjednoczony Sojusz Układu i dostarczające towary Konsorcjum Handlowe.
Kiedy w 570 obrocie Układ zostaje zaatakowany przez nieznanego wroga, na polu walki zostaje Starcastle, ostatnia jednostka floty ZSU. Planowana przez kapitana samobójcza misja okrętu zostaje niespodziewanie przerwana. Z opresji flotę ratuje należący do KaHa kontenerowiec Scarlett. Dzięki zaoferowanej przez trejderów niezwykłej technologii maskującej, Starcastle udaje się umknąć ze strefy zniszczenia.
Kapitan Kingston w ramach umowy przyjmuje na pokład rozbitków ocalałych ze Scarlett. Do załogi dołączają: Kruger – ekscentryczna i arogancka lekarka pokładowa, Selkis – wywołująca skrajne emocje drapieżna istota oraz mechaniczna hybryda Lucius. Swoim wyglądem, zachowaniem i przynależnością gatunkową tak bardzo różnią się od układowych norm, że od pierwszych chwil budzą nieufność żołnierzy floty. Zwłaszcza Selkis, ostatnia przedstawicielka rasy Scorp, niepoddana obowiązkowemu w Układzie uczłowieczaniu. Mimo że trejderom przysługuje immunitet, ich bezpieczeństwo na statku jest kruche.
Tak rozpoczyna się porywająca kosmiczna przygoda! Grzegorzewska, znana z doskonałych powieści kryminalnych, stworzyła intrygującą wizję przyszłości, w której to ludzkość jest agresorem, a słowo „człowieczeństwo” zyskało mroczny wymiar. Podobnie jak w poprzednich powieściach, tu także znajdziemy odważne obyczajowo, osobliwe miłosne wątki, przewrotną kryminalną intrygę oraz wplecione w fabułę liczne popkulturowe tropy. Czytając Selkis będziemy się świetnie bawić, odnajdując nawiązania nie tylko do Star Treka, Battlestar Galactica, Horyzontu zdarzeń, Obcego ale i do takich klasycznych dzieł, jak Boska komedia, utwory Szekspira, czy poezja T.S. Eliota.
9 marca
Przyznam, że jak na początku podeszłam do tej serii bardzo entuzjastycznie, to ostatnio dobór tytułów mnie rozczarowuje. Ten też jest z tych rozczarowujących, ale z kronikarskiego obowiązku zanotuję, żeby nie zginął.
Z tej książki dowiesz się:
• Skoro Superman czerpie energię ze Słońca, to dlaczego nie jest opalony?
• Dlaczego istnieje raczej coś niż nic?
• Czy ketchup to smoothie?
• Jaki jest sens życia?
W 2016 roku Ian Olasov wraz z kilkoma profesorami i studentami filozofii rozstawił stolik w centrum Nowego Jorku i wywiesił karteczkę „Zapytaj filozofa”. Przez następne kilka godzin rozmawiał z przechodniami o Bogu, wyborach prezydenckich, hodowaniu rybek w akwarium i wolnej woli. Dzięki tej książce z pewnością nie zabraknie wam już tematów na small talki w windzie lub u fryzjera.
Ian Olasov zachęca ludzi do poznawania problemów zajmujących zawodowych filozofów, ale też zachęca filozofów do poznawania i pomagania w rozwiązywaniu problemów, które zajmują wszystkich pozostałych. Ta książka odpowiada na wiele pytań, które mogą pojawić się w waszych głowach. Bez względu na to, czy filozofujecie przy drinku ze znajomymi, czy w zaciszu własnego umysłu.
9 marca
To jest ta autorka, której premiery zawsze sobie gdzieś tam notuję, ale jeszcze nigdy nie przeczytałam ani jednej książki. Więc zgodnie z tradycją notuję, wygląda na solidną młodzieżówkę.
Autorka bestsellerowego „Niewidzialnego życia Addie LaRue” przedstawia niesamowitą opowieść o uniwersum, w którym ludzkie dusze spoczywają jak książki na półkach pewnej sekretnej biblioteki.
W tym świecie zmarłych nazywa się Historiami, a rozległe królestwo, w którym przebywają — Archiwum. Każdy ma do opowiedzenia własną historię i tylko Bibliotekarze mogą oglądać ją na obrazach pamięci.
Dziadek Mackenzie Bishop po raz pierwszy zabrał ją do Archiwum, kiedy miała dwanaście lat. Teraz mężczyzna już nie żyje, lecz Mackenzie – idąc w jego ślady – wyrosła na bezwzględną Strażniczkę, której zadanie polega na powstrzymywaniu często bestialskich Historii przed przebudzeniem się i wydostaniem do świata zwykłych ludzi. Ze względu na swoją pracę dziewczyna okłamuje ludzi, których kocha, i czuje strach przed tym, czym się staje: narzędziem mającym zapewnić światu przetrwanie.
Bycie Strażniczką jest niebezpieczne – to ciągłe przypomnienie sobie o tym, co Mackenzie straciła. Zaczyna się zastanawiać nad granicą między życiem, śmiercią a snem. W Archiwum zmarłych nigdy nie wolno niepokoić, jednak ktoś celowo zmienia Historie, wymazując istotne dla nich rozdziały. Jeśli Mac nie zdoła poskładać tego, co zostało naruszone, Archiwum może popaść w zapomnienie, a wtedy zawali się również jej świat.
Po raz kolejny.
Dwie powieści z serii „The Archived” po raz pierwszy ukazują się w jednym tomie. Wejdź do niezwykłego świata Strażników i przekonaj się, że pamięć bywa potężna… i zwodnicza.
9 marca
Popularnonaukowa książka o ewolucji człowieka, skupiająca się na aspekcie przyjęcia postawy wyprostowanej. Brzmi ciekawie.
Dwunożność dała nam, poza mnóstwem kłopotów, cechy absolutnie wyjątkowe: altruizm i empatię. DeSilva fascynująco opowiada, jak do tego mogło dojść. Piotr Stanisławski, crazynauka.pl
Naukowa podróż do źródeł człowieczeństwa. Zaskakująca, błyskotliwa książka. Tomasz Targański, tygodnik „Polityka“
Niezwykła, wciągająca opowieść, łącząca historię, naukę i kulturę, dzięki której dowiadujemy się, co pozwoliło ludziom stać się dominującym gatunkiem na naszej planecie.
Chodzimy z podniesionym dumnie czołem, podążamy śladami innych, celebrujemy pierwsze kroki naszych dzieci. Tylko dlaczego i jak dokładnie zaczęliśmy chodzić na dwóch nogach? I jaką cenę przyszło nam za to zapłacić? Dwunożność ma swoje złe strony: poród jest trudniejszy i niebezpieczny, w biegu rozwijamy prędkość znacznie mniejszą niż inne zwierzęta i cierpimy na szereg dolegliwości, od przepuklin po problemy z zatokami.
Ale to też ta cecha uczyniła nas ludźmi.
W „Pierwszych krokach” paleoantropolog Jeremy DeSilva pokazuje, w jaki sposób chodzenie w pozycji wyprostowanej stało się początkiem pojawienia się wielu cech, które czynią nas ludźmi – od zdolności technologicznych, żądzy odkrywania i podróżowania, po wykształcenie mowy i uczuć wyższych jak współczucie, empatia czy altruizm.
10 marca
Wygląda na bardzo ładne uzupełnienie "Wyobrażonego życia". Jeśli mi się spodoba, to kupię sobie papier, będzie ładny komplecik.
Być może nie ma we wszechświecie nikogo poza nami. Być może powstanie życia jest trudne, a samo życie – rzadkie. A może odległe planety, księżyce i gwiazdy tętnią życiem, którego wciąż jeszcze nie odkryliśmy?
Pod skorupami niewielkich, pokrytych lodem księżyców Jowisza i Saturna znajdują się ogromne oceany, istniejące prawdopodobnie równie długo jak nasza planeta. Czy kryją w sobie jakieś formy życia? Z tej książki dowiemy się, jak nauka poszukuje odpowiedzi na to ekscytujące pytanie.
Kevin Peter Hand, jeden z czołowych naukowców NASA, prowadzi pionierskie badania, które zawiodły go w najróżniejsze zakątki naszego globu. W tej pasjonującej opowieści łączy wiedzę z zakresu planetologii i biologii, aby wyjaśnić, skąd wiemy, że na Europie, Tytanie czy Enceladusie istnieją oceany, i jak zbadać panujące tam warunki.
Odkrycia, które na nas czekają, mogą doprowadzić do rewolucji w sposobie pojmowania naszego miejsca we wszechświecie. Czy rzeczywiście jesteśmy tak wyjątkowi? A może Ziemia jest tylko jedną z wielu żyjących planet orbitujących wokół całkiem przeciętnej gwiazdy?
11 marca
Przyznam, że nie czytałam jeszcze poprzedniej książki autorki, a chyba trzeba zanim się weźmie za tą (?). Więc nie wiem, czy ją lubię na tyle, żeby kupić kolejny tom. Ale jak przeczytam i się dowiem, to być może kupię.
Cztery kobiety – żołnierka, uczona, poetka i lwica salonowa – znalazły się po przeciwnych stronach gwałtownej rebelii. Z chwilą wybuchu wojny ich lojalność, cele i przekonania doprowadzają do konfliktu między nimi. Wszystkie obawiają się, że pamięć o nich zaginie. Posługując się piórem i mieczem, ciałem i głosem, walczą nie tylko o przetrwanie, lecz również o to, by znaleźć się wśród tych, którzy nadają kształt historii.
Długo oczekiwana powieść ulokowana w tym samym świecie, co debiut Sofii Samatar, Cudzoziemiec w Olondrii, który otrzymał nagrodę World Fantasy, jest sagą o imperium i o rodzinie – jej przyjaźniach, jej wzajemnym oddaniu i straszliwych, śmiercionośnych tajemnicach. Samatar zadaje pytania o to, kto tworzy historię i kto potrafi ją przetrwać, a także o to, jak jej gwałtowne zaburzenia zmieniają życie wszystkich, bez względu na to, czy ich pragnęli, czy nie.
15 marca
Nie mam za dużo do powiedzenia o tej książce. Ot, kolejny tytuł popularnonaukowy, który wydaje mi się ciekawy. Jak będę miała okazję, to sprawdzę.
Odwiedź zadziwiające królestwo ryb
W tętniących życiem oceanach i słodkich wodach niepodzielnie panują ryby, a oszałamiająca różnorodność tych stworzeń może przyprawić o zawrót głowy. Są wśród nich długowieczne giganty i maleństwa wielkości kciuka, żyjące zaledwie kilka tygodni. Niektóre są płaskie, inne mają kształt kuli, jedne mogą mieć krzykliwe kolory, drugie są całkowicie bezbarwne. Potrafią oszukiwać, tańczyć, pamiętać, przepraszać. A jednak ich fascynujące życie jest ciągle mało znane, ponieważ żyją pod linią wody, w środowisku, do którego mamy utrudniony dostęp.
Helen Scales zabiera nas w podwodną podróż, podczas której odkrywa przed nami tajemnice ryb. Przyglądamy się, jak zbierają pokarm, śpiewają i jak ze sobą rozmawiają, w jaki sposób wykorzystują światło i kolor, by wysyłać komunikaty i się ukrywać. Zaczynamy rozumieć, jak wspaniały, ogromny i kruchy jest świat tych wyjątkowych istot.
Ta książka sprawi, że odkryjesz magię i piękno ryb, które wzbudzą w Tobie zachwyt!
Czy wiesz, że:
⋅ ryby czyściciele z gatunku wargaczowatych całymi dniami wyskubują martwą tkankę oraz łuski z ciał innych ryb, czyszczą im zęby i wyciągają pasożyty z ich skóry?
⋅ nieruchawe antenariusy, wyglądem przypominające gąbkę, jeśli już muszą się gdzieś udać, spacerują ociężale, używając płetw piersiowych jako nóg?
⋅ ryby pływające w ławicy czerpią dodatkową energię z wirów, które wytwarzają ogony ich sąsiadek?
16 marca
To może być ciekawy reportaż, bo starość w społecznym dyskursie w Polsce jeśli jest obecna, to głównie mówi się o niej w kontekście problemów, jakich przysparza młodszemu pokoleniu.
Starzy ludzie nie istnieją?! Jak to? Przecież społeczeństwa się starzeją. I coraz więcej wkoło nas przedstawicieli tej grupy. A jednak nie istnieją, bo świat ich nie chce zauważać, wtłacza w utarte koleiny i spycha na margines życia. Nie istnieją, bo nie pasują do obrazka: wszechwładnego dziś kultu młodości. No chyba, że są wybitnymi jednostkami i mając na karku osiemdziesiątkę, pokonują ultramaratony. Tylko wtedy się ich dostrzega. A przeciętni, zwykli starsi ludzie na emeryturze. Co z nimi? Część sama usuwa się w cień, bo w pewnym wieku przecież… nie wypada, nie przystoi. Część wręcz przeciwnie, wciąż czują się młodzi i chcieliby zapomnieć o PESEL-u. Dla nich też starość nie istnieje. Nie chcą jej, jest niemile widziana. Trudno im w nią uwierzyć, gdy dotyczy ich samych.
Jak wygląda starość w Polsce? Wiele się zmienia i babcia czy dziadek nie są już postrzegani tylko jako idealni opiekunowie dla wnuków. Często czynni zawodowo, realizują swoje pasje, podróżują i są bardzo zajęci. Mimo to wciąż jednak w podejściu do starszego pokolenia pokutują u nas stereotypy. O nich właśnie, o wykluczeniu wiekowym, o obalaniu mitów, o lękach i pragnieniach starszych ludzi, o tych szukających pomocy i o dziarskich, aktywnych seniorach pisze Małgorzata Węglarz. I nie jest to lukrowana rzeczywistość. Bo nie jest łatwo ani tym, co zamknęli się w swojej samotności, ani tym, co mimo upływu lat chcą w pełni uczestniczyć w życiu. Autorka pokazuje wielowymiarowość procesu starzenia i różne odcienie ostatnich dekad życia. Rozmawia z psychologiem, geriatrą i opiekunem w domu spokojnej starości, a także z założycielką facebookowego portalu AgeFree „Wolni od metryki”.
Reportaż Małgorzaty Węglarz to fascynująca lektura dla młodych i starych.
22 marca
Musze przyznać, że akurat ta ksiązka wydaje mi się niezwykle ciekawa. Nie słyszałam przedtem o opisanych w niej wydarzeniach, ale brzmią tak memicznie, że chyba wezmę się za nią jak tylko wleci na Legimi.
Reporterska książka o najśmielszym eksperymencie społecznym w nowoczesnej historii Ameryki.
Pewnego dnia grupa libertarian postanawia w miasteczku otoczonym lasami urzeczywistnić utopię ludzi kochających wolność. Za nic mając prawa i przepisy, na pierwszym miejscu stawiając prywatną własność i wolność, doprowadzają do tego, że ich miastem interesują się niedźwiedzie.
„Niedźwiedzia przysługa” to jednocześnie zabawna i przerażająca opowieść o wizji miejsca bez podatków czy straży pożarnej, w której hasło „żyj wolnym, lub giń” zostaje zrewidowane przez... niedźwiedzie.
23 marca
Od jakiegoś czasu czekam na tę premierę, jest to bowiem fantastyka młodzieżowa spoza anglosaskiego kręgu. A takie zawsze mnie ciekawią. Poza tym nurty ekologiczne w fantastyce są na czasie.
Samaa żyje w świecie, który za kilka stuleci może być naszym światem. To pustynia pozbawiona tlenu, pełna nieznośnego ciepła. Większość zwierząt i roślin wymarła na skutek tajemniczej katastrofy klimatycznej. Ludzkość zmuszona jest funkcjonować w opustoszałej przestrzeni, prowadzić koczowniczy tryb życia, a także żyć w strachu przed głodem i odwodnieniem. W tym wrogim człowiekowi środowisku ocaleni nauczyli się organizować swoją codzienność na nowo. Kobiety zajmują się domem, mężczyźni handlują lub polują… na drzewa. To pozostałość dawnego świata będąca ostatnim cennym dobrem – walutą wymiany żywności i tlenu, które można zdobyć w Mieście. Nikt nie wierzy, że to właśnie drzewa są sednem sprawy i nie powinny być wycinane. Zbyt wiele pokoleń przeminęło, by ktokolwiek o tym wiedział. Samaa nie zna innego świata. Marzy o dołączeniu do łowców, ale w jej społeczeństwie kobiety nie mogą wykonywać wielu czynności. Pomimo to dziewczyna zdobywa się na odwagę i pewnego dnia wyrusza w ślad za łowcami. Okazuje się, że pustynia ma niejedno oblicze, a wszystko, w co do tej pory wierzyła Samaa, jest kłamstwem.
Poetycka i futurystyczna powieść autorstwa Marie Pavlenko pokazuje, że niektóre rozwiązania problemu globalnego ocieplenia są na wyciągnięcie ręki. Ale podobnie jak ludzie ze świata Samai, nie bierzemy ich pod uwagę.
Marie Pavlenko proponuje nam kontemplacyjną historię, w której krok po kroku, razem z bohaterką, odkrywamy istotę natury – istotę życia.
23 marca
Nie czytałam jeszcze poprzedniej wydanej u nas książki Kolbert (choć ją mam), ale chętnie sięgnę i po tę. Może nawet kupię, jeśli mi się spodoba.
„Pod białym niebem. Natura przyszłości” Elizabeth Kolbert, laureatki Pulitzera, specjalizującej się w problematyce zmian klimatycznych, to książka poświęcona przyszłości natury, a raczej tego, co z niej zostało po stuleciach wpajanego nam przekonania, że to człowiek jest koroną stworzenia, a dzięki rozwojowi technologii możemy opanować przyrodę i podporządkować ją naszym celom. W XXI wieku widzimy już jasno, że interwencje w ekosystemy pchają nas ku katastrofie: globalne ocieplenie, anomalie pogodowe czy pandemia to najbardziej widoczne z konsekwencji. Pytanie, czy próby naprawiania (czytaj: kolejnego regulowania) wyrządzonych szkód mogą cokolwiek zmienić? Dziennik „The Washington Post” uznał ten tytuł za jedną 10 najważniejszych książek 2021 roku. Na liście książek, które zrobiły na nim największe wrażenie w minionym roku, umieścił ją również Barack Obama.
"Antropocen. Twój i mój świat" John Green23 marca
A to zanotowałam sobie raczej w charakterze ciekawostki. Nie znam podcastów autora i nie bardzo wiem, czego się po tych esejach spodziewać (poza tym, że będą się raczej szybko czytać, sądząc po ilości tekstu na stronie), ale jeśli tylko będzie na Legimi, to chętnie zajrzę.
W antropocenie nie ma biernych obserwatorów
Wszyscy jesteśmy uczestnikami
Antropocen to epoka, w której obecnie żyjemy i wywieramy przeogromny wpływ na naszą planetę. Nowa książka Johna Greena to zbiór fascynujących esejów pochodzących z nowatorskiego podcastu autora. Green od dawna analizuje różne aspekty życia na ziemi z człowiekiem w roli głównej, przyznając im oceny w pięciogwiazdkowej skali. Od klawiatury QWERTY i zachodów słońca do bernikli kanadyjskiej i Pingwinów z Madagaskaru. Te zabawne, wielowymiarowe minirecenzje obrazują sprzeczności, w jakie obfituje nasze życie. Jako gatunek mamy moc zbyt wielką, a jednocześnie niewystarczającą – ten paradoks stał się wyraźnie widoczny, kiedy zmierzyliśmy się z pandemią, która nas rozdzieliła i zbliżyła zarazem.
John Green po raz kolejny udowadnia swój mistrzowski talent do opowiadania i porywa miłością do świata.
24 marca
Przyznam, ze tutaj chwyciła mnie głównie okładka. Ale i treść, zapowiadająca naświetlenie kilku interesujących, a rzadziej omawianych zagadek, też może być ciekawa.
Czy przestrzeń ma prędkość, a czas – kształt? Czy możliwa jest podróż w czasie i powstawanie czegoś z niczego? Czy nasz kosmos jest jedynym wszechświatem, a Ziemia jedynym miejscem, gdzie istnieje życie?
Kilkanaście lat temu w gwiazdozbiorze Erydanu odkryto dziwnie pusty fragment nieba, który zgodnie z obecnymi modelami kosmologicznymi nie powinien istnieć – zupełnie jakby coś ,,pożarło” kawałek wszechświata. Czym jest ta gigantyczna pustka i jak powstała?
To tylko jedna z wielu zagadek, z którymi zmagają się współcześni kosmologowie. Choć dzięki postępom fizyki i astronomii potrafimy prześledzić życie i śmierć gwiazd, usłyszeć drgania czasoprzestrzeni i dostrzec łunę Wielkiego Wybuchu, kosmos wciąż kryje przed nami wiele tajemnic, na czele z tą najważniejszą – jak powstał wszechświat i życie.
Najnowszą książkę Paula Daviesa czyta się jak najlepszą powieść kryminalną. Słynny fizyk gra w niej rolę detektywa, który błyskotliwie i z gawędziarską swadą prowadzi nas od zagadki do zagadki, proponuje i rozważa możliwe odpowiedzi, ale i stawia kolejne znaki zapytania.
30 marca
Kolejny reportaż o dość pomijanej grupie. Nie wiem, czego się spodziewać, bo ta seria Krytyki Politycznej jest dość nierówna, ale dam szansę.
Nie znajdziesz w tej książce porad dietetycznych ani praktycznych wskazówek jak być piękną i młodą. Nie dostarczy ci ona prostych wzruszeń nad bolesnym losem osób, których ciała nie przystają do kanonu. Nie ma tu też historii cudownych metamorfoz przeprowadzanych pod okiem armii specjalistów i zapewniających rozrywkę milionom widzów popularnych reality-shows.
Zamiast tego dowiesz się, jak to jest być grubą w świecie, który grubości nienawidzi, skąd się biorą uprzedzenia, na czym polega fat fobia i jakie są jej skutki. Nagradzana reporterka Maria Mamczur oddaje głos osobom, które dyskryminacji doświadczają na własnym ciele. Wspólnie z bohaterkami książki zastanawia się, jak w takim świecie wywalczyć miejsce dla siebie.
30 marca
To może być najbardziej osobliwa pozycja w zestawieniu. Opis obiecuje coś mocno korzystające z fantastycznych motywów, jednocześnie surrealistyczne, wielowątkowe i satyryczne. Czyli albo arcydzieło, albo katastrofa. Zobaczymy.
Obywatele Plainfield w Teksasie zniechęceni tym, w którą stronę zmierza ich kraj, decydują się na secesję. Nie mogło się wydarzyć? Cóż, może jednak tak. Młody mężczyzna oświadcza rodzinie, że zamierza przejść tranzycję… z analogowego ciała do cyfrowego życia. Pewna kobieta porywa własne dziecko z rządowej placówki opiekuńczej, gdzie zgodnie z prawem zmuszona była je oddać. Inny bohater wraca do domu po dokonaniu poważnego przestępstwa, a w ramach kary jego pamięć zostaje całkowicie usunięta.
Pozornie abstrakcyjne problemy i satyryczny sposób pokazania rzeczywistości tworzą niezwykle wnikliwe i poruszające wyjaśnienie obecnych politycznych i społecznych kłopotów Stanów Zjednoczonych.
Gdy książka przenosi się z uniwersum do uniwersum, zmieniają się także gatunki: od komedii romantycznej do horroru, od westernu do dystopii, od erotyki po detektywistyczny noir. Te historie o równoległych wszechświatach, czytane razem, tworzą złożony portret współczesnych Stanów Zjednoczonych i odbicie tego, z czym dziś mierzy się ten kraj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.