wtorek, 21 września 2021

"Kraj niespokojnego poranka" Roman Husarski


Jak być może wiecie, moja fascynacja krajami Południowo-Wschodniej Azji trwa. Co prawda są to wybrane kraje, ale nie wszyscy muszą się wszystkim interesować, prawda? Pewnym problemem jest ich popularność: zarówno Japonia, jak i Korea Południowa słyną u nas głównie z wytworów szeroko rozumianej popkultury, więc i o tejże poczytać najłatwiej. Za tym idzie zainteresowanie literaturą piękną i takich tytułów, często bardzo ciekawych, mamy na rynku coraz większy wybór. Ale reportaży społecznych ogólnie nie ma zbyt wiele. Dlatego też, kiedy tylko w zapowiedziach pojawiła się pozycja obiecująca zajęcie się tematami społecznymi, od razu się nią zainteresowałam. I tak oto, dzięki uprzejmości księgarni TaniaKsiazka.pl trafił do mnie „Kraj niespokojnego poranka” Romana Husarskiego.

piątek, 10 września 2021

"Gdyż jest nas wielu" Dennis E. Taylor


Wielokrotnie narzekałam, że pisanie o kolejnych tomach cykli jest zadaniem niewdzięcznym i trudnym, bo nie dość, że trzeba uważać na spoilery, to trudno coś nowego zwykle powiedzieć. Tutaj mamy do czynienia z zadaniem jeszcze bardziej niewdzięcznym. Bo widzicie, konstrukcja książek Taylora pozwala na dobrą sprawę podzielić je w dowolnym momencie, arbitralnie. I gdyby nie to, że pewien suspens został zachowany, byłabym przekonana, że tak właśnie się stało. „Gdyż jest nas wielu” jest bowiem idealna kontynuacją, podejmuje opowieść dokładnie w tym momencie, gdzie skończyła się w poprzednim tomie. Spokojnie mogłyby wyjść w omnibusie. Gdyby zapomnieć dodać karty tytułowej nikt by się nie zorientował, że to dwie książki.

wtorek, 7 września 2021

Na co poluje Moreni: wrzesień 2021

Mamy wrzesień, a z nim wysyp premier. I choć jest tego sporo, to muszę przyznać, że jestem trochę rozczarowana. Zwykle we wrześniu mnóstwo było tytułów, które miałam na liście do zakupu, tym razem są tylko dwa. Przy czym na liście brakuje też trzech tytułów Wydawnictwa IX (jak to się w ogóle czyta? Wydawnictwo dziewięć? Wydawnictwo i iks?), które mnie interesują i maja wyjść we wrześniu, a których daty premier nie są jeszcze znane. No cóż, trudno. Tymczasem przejdźmy do rzeczy.

Chcę mieć

"O wilkach i ludziach" Barry Lopez
22 września

Kolejny tom serii Eko i tym razem mam wymagania, bo to podobno naprawdę dobra książka o wilkach. Jeszcze nie czytałam poprzedniej książki autora, więc nie znam jego warsztatu, ale zaufane osoby polecały, więc jestem dobrej myśli.

Wilki wywołują całe spektrum emocji: od strachu po podziw i przywiązanie.
Lopez, sięgając do przepastnego archiwum literatury, historii, nauki i mitologii – a także osobistych doświadczeń z uwięzionymi i wolnymi wilkami – tworzy fascynujący portret zwierzęcia zarówno realnego, jak i wyobrażonego przez ludzi z różnych kultur. Biolog może postrzegać wilka poprzez naukę, podczas gdy Inuita widzi w nim rodzinę bardzo podobną do swojej. Dla wielu rdzennych Amerykanów wilk jest także symbolem duchowym, zwierzęciem, które może wzmocnić jednostkę i społeczność.
Barry Lopez przytacza badania naukowe, rozbija zabobony, które umożliwiły nam demonizować wilki, wyjaśnia mity i z szacunkiem opisuje tradycje, pozwalając zrozumieć, w jaki sposób to niezwykłe zwierzę tak mocno zrosło się z ludzkim życiem.
Klasyczna już książka Lopeza stała się jednocześnie punktem zwrotnym w sposobie pisania o dzikich zwierzętach. O wilkach i ludziach zgłębia niespokojne związki między wilkami a cywilizacją na przestrzeni wieków oraz opisuje zmiany w naszym podejściu do tego, co dzikie.  

piątek, 27 sierpnia 2021

"Gdybym miała twoją twarz" Frances Cha


W tym roku czytuję znacznie więcej literatury wschodnioazjatyckiej niż w latach ubiegłych (świadomie wybrane dwie pozycje kontra okrągłe zero. A tendencja rośnie). Obie pozycje wydały imprinty Wydawnictwa Kobiecego (odpowiednio: od literatury młodzieżowej i od literatury ambitnej), obie były koreańskie i obie okazały się bardzo miłym zaskoczeniem. O młodzieżowej „Piekarni czarodzieja” pisałam jakiś czas temu, a tym razem postanowiłam przeczytać coś zupełnie niefantastycznego i dla dorosłych. I dzięki uprzejmości księgarni TaniaKsiazka.pl trafiło do mnie „Gdybym miała twoja twarz” Frances Cha.

piątek, 20 sierpnia 2021

"Jeże" Hugh Warwick


Kto śledzi moje wpisy, ten wie, że uwielbiam ekoliteraturę. Jednocześnie ciągle narzekam, że u nas to się wydaje tylko o pieskach, kotkach i ptaszkach, inne zwierzęta traktując nieco po macoszemu. Dlatego też, kiedy wydawnictwo Marginesy zapowiedziało pozycję o jeżach, od razu zyskała moje zainteresowanie. Bo przecież jeż to chyba najpopularniejszy (w sensie nie tylko „najpowszechniej występujący”, ale i „najbardziej lubiany”) i najbardziej rozpoznawalny dziki ssak Polski. Każdy kiedyś spotkał (albo spotka) jeża. Więc bardzo chętnie o nich poczytam. 

wtorek, 17 sierpnia 2021

"Świat według pszczół" Sarah Hambro

Książki o pszczołach i miodzie to jedne z tych pozycji, które pojawiają się na naszym rynku regularnie. Co prawda chyba najwięcej ich było, kiedy ekoliteratura miała swój szczyt popularności, ale i teraz co jakiś czas trafia się kolejna nowość. Ostatnio był to „Świat według pszczół” Sarah Hambro, który przeczytałam dzięki uprzejmości księgarni TaniaKsiazka.pl.

poniedziałek, 9 sierpnia 2021

Na co poluje Moreni: sierpień 2021

Sierpień, jak to miesiąc wakacyjny, w zapowiedzi obfituje. Tylko że zapowiedzi romansów głównie. A te nie są dla mnie szczególnie atrakcyjne. Niemniej, kilka ciekawych tytułów udało mi się znaleźć.

Chcę mieć

"Dawniej ludzie żyli w brudzie" Agnieszka Krzemińska
11 sierpnia

Powiem szczerze, że nie wiem, co o tej akurat pozycji myśleć (a sprawy nie ułatwia fakt, że żadnego bio autorki na stronie wydawcy nie ma, a gugiel wypluwa wyniki od specjalistki tradycyjnej medycyny chińskiej do autorki książek z uznawanych serii PIWu. Mam nadzieję, że to ta druga). Ale serię Zrozum ofiarnie zbieram (przy czym przeczytałam z niej jak dotąd aż jedną książkę), więc pewnie nabędę, co by dziury na półce nie było.

Z tej książki dowiesz się:
• Kiedy człowiekowi zaczął przeszkadzać zapach potu?
• Czy paleolityczni łowcy mamutów byli czyściochami?
• Jak różnił się makijaż oczu starożytnych Rzymianek i Egipcjanek?
• Dlaczego stare wychodki są kopalnią wiedzy o dawnym życiu?
Dziś poranna higiena – umycie twarzy, zębów, przeczesanie włosów – stanowi dla nas oczywistość. Zdajemy sobie sprawę, że nie zawsze tak było, ale nie do końca wiemy, kiedy właściwie człowiek zaczął o siebie dbać i co wtedy oznaczała „poranna higiena”.
Książka „Dawniej ludzie żyli w brudzie” pokazuje przede wszystkim fascynującą drogę, jaką przeszedł człowiek. Od zakładania na siebie skór zwierząt i okadzania się dymem, przez XVII-wieczną modę na peruki, aż po współczesne używanie kosmetyków i poranną higienę.
 

wtorek, 3 sierpnia 2021

Stosik #141

Postanowiłam nieco ograniczyć swoje książkowe zakupy. I w tym miesiącu nawet mi się udało: sama kupiłam tylko dwie książki. Jesienią, jak w wydawnictwach coś się z premierami ruszy, pewnie będzie trudniej. Ale i teraz stosik uzbierał się bardzo przyzwoity.  

 

Od lewej jedyne dwa zakupy w tym miesiącu. Skorzystałam z przyjemnej promocji w księgarni wydawcy i uzupełniłam serię o "Astrohaj" (który był przekładany już od zeszłego roku) i "Jeźdźca bez głowy"

A dalej to już rzeczy do recenzji od księgarni TaniaKsiazka.pl.  O dwóch już zdążyłam napisać: "Co gryzie weterynarza" tutaj i "Państwo Gucwińscy" tutaj (a obie były dobre). "Świat według pszczół" jest ślicznie wydany, ale nie mam wobec niego jakichś szczególnych oczekiwań. A "Gdybym miała twoją twarz" nieco mnie zaskoczyło objętością.

Ot i tyle. :)

sobota, 24 lipca 2021

"Co gryzie weterynarza" Łukasz Łebek

Jak być może wiecie, uwielbiam książki pisane przez weterynarzy na temat ich zawodu. Nie zawsze mnie zachwycają (przykładem kultowy Herriot, czy „Weterynarz z przypadku”), ale zawsze się niesamowicie jaram i jak najszybciej lecę czytać. Nie inaczej było w przypadku „Co gryzie weterynarza”, które trafiło do mnie dzięki księgarni TaniaKsiazka.pl. Przyznam, że tu oczekiwania i obawy były dość spore: od lat obserwuję na Facebooku fanpage autora o wdzięcznej nazwie „Nie zadzieraj z weterynarzem”, gdzie trochę edukuje, a trochę bawi, wrzucając co ciekawsze smaczki ze swojego życia zawodowego. I człowiek chciałby, żeby książka czytała się tak dobrze jak treści na fanpagu. Ale doświadczenie uczy, że nawet jeśli autor nie pójdzie na łatwiznę i nie otrzymamy po prostu przedruków tekstów z sieci, to jeszcze nie znaczy, że książka będzie dobra. Na szczęście tutaj się nie zawiodłam.

wtorek, 20 lipca 2021

"Państwo Gucwińscy" Marek Górlikowski


Małżeństwo Gucwińskich pamiętam z telewizji. Kiedy byłam mała, bardzo chętnie oglądałam „Z kamerą wśród zwierząt”, choć musiało być to dość wczesne dzieciństwo, bo niewiele z programu pamiętam. A ponieważ mieszkam daleko od Wrocławia, to razem z programem zniknęli z mojego życia, więc najnowszych związanych z nimi kontrowersji nie byłam świadoma. Kiedy w zapowiedziach pojawiła się ich biografia autorstwa Marka Górlikowskiego, umiarkowanie się nią zainteresowałam. Dopiero po wybadaniu za pomocą cudzych recenzji, jak wiele tam jest o wrocławskim zoo, postanowiłam przeczytać. A księgarnia TaniaKsiazka.pl mi umożliwiła lekturę „Państwa Gucwińskich”.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...