Na początku chciałabym podziękować wszystkim, którzy zagłosowali na mnie w konkursie na Blog Roku 2012. Co prawda do trzeciego etapu nie weszłam (dopiero bym się zdziwiła, gdybym weszła), ale dzięki Wam dostałam drugą kulkę.:) Jeszcze raz dziękuję!.:)
Poza tym chciałam wam powiedzieć (głównie dlatego, żeby wstępami ogólnymi nie zaśmiecać notek właściwych;)), że planuję w lutym ruszyć z cyklem notek esejopodobnych, poświęconych tematom różnym - wedle zasady "nie umiem pisać, to sobie popiszę". Cykl z założenia nieregularny, ale mam nadzieję, że uda mi się zawieszać co dwa miesiące coś nowego. Nie martwcie się jednak długimi przerwami: jeśli jakiś tekst będzie wymagał podziału na części (nie będę przecież nikogo katować pięcioma stronami Worda...), to będą się one pojawiać w odstępach tygodniowych.
A teraz to, na co wszyscy czekali - czyli stos. Przepraszam za marną jakość zdjęcia, ale do aparatu to ja mam dwie lewe ręce...
To, co leży, to oczywiście Uczta Wyobraźni. Na samym dole "Asystentka pisarza Fantasy. Portret pani Charbuque" Jefrey'a Forda do recenzji od Insi. A wyżej mamy cztery skutki promocji empikowej na UW (2 w cenie 1), czyli "Akwaforta", "Listy z Hadesu - Punktown", "Palimpsest" i 2 tom "Opowieści sieroty". Tym samym z ucztowyobraźnianych must have zostały mi już tylko dwa do zdobycia.
To, co stoi, od lewej:
"Amsterdam" Iana McEwana - miał być początkowo przeznaczony na wyzwanie "Od A do Z", ale ostatecznie wytypowałam inną książkę. Tę i tak przeczytam - w końcu Booker zobowiązuje.
"Długa Ziemia" panów Pratchetta i Baxtera - do recenzji od Prószyńskiego. Już przeczytana, recenzji spodziewajcie się za dwa dni.
"Świat Czarownic" Andre Norton - znowu od Insi. Nasza Księgarnia postanowiła wznawiać klasykę. I bardzo dobrze, mam nadzieję, że wytrzymają jak najdłużej.
"Życie Pi" Yanna Martela - książkę przeczytałam jakiś czas temu i postanowiłam skołować sobie własny egzemplarz. I oto nareszcie się pojawił, jako efekt wymiany na LC.:)
A na koniec zapraszam do zgłaszania bohaterów w mojej akcji "Jak to widzę?" - klik! (pamiętajcie, że teraz mamy miesiąc tematyczny!).
Co jeszcze z UW na Twojej liście "must have"?:)
OdpowiedzUsuńJeszcze "Rzeka bogów" i "Atlas chmur". Poza tym przydałoby się jeszcze "Ślepowidzenie" i być może "Nakręcana dziewczyna", ale to już poza UW.;)
UsuńWidziałaś w zapowiedziach oba te ostatnie tytuły? Świetne okładki :)
UsuńWidziałam.:) "Ślepowidzenia" szczerze mówiąc wolałam poprzednią okładkę, za to okładka "Nakręcanej..." jest jednym z mocniejszych argumentów za zakupem.;) A w okładce "Złomiarza" się z miejsca zakochałam, tyle, że do treści mnie ani trochę nie ciągnie.
UsuńJa musiałam się powstrzymać z tą empikową promocją, bo za dużo nieprzeczytanych książek zalega mi na półkach :/ Mam tylko nadzieję, że jak się spod nich uwolnię, znowu będzie taka promocja :P
OdpowiedzUsuńPodbijam pytanie Dady, bo też mnie to ciekawi :)
Mi też zalega, ale boję się, że później to tego upragnionego UW już nie będzie.;)
UsuńOdpowiedziałam Dadzie.:)
No właśnie, niektórych pozycji z UW już się nie dostanie (nie licząc na allegro w wygórowanej cenie). Przykładowo "Welin" i "Ślepowidzenie", których mi brakuje. Akurat to drugie może sobie kupię w tej nowej wersji co jest w zapowiedziach. A jeśli chodzi o "Akwafortę" to ciężko mi się ją czytało, chyba nie jestem obecnie w nastroju na takie lektury (a może jestem za mało wytrawnym czytelnikiem ;)). Przez to nie zaliczyłam wyzwania od A do Z, a zresztą nawet nie wiem czy uda mi się napisać o niej jakąś opinię, chwilowo nie mam ochoty...
UsuńTeż chciałam mieć "Welin", ale nie aż tak, żeby dawać się obdzierać ze skóry na allegro. ze "Ślepowidzeniam" jest o tyle dobrze, że przynajmniej jest wznawiane w całkiem dobrej jakości, "Welinu" to raczej nie spotka.
UsuńJa w ogóle jestem zdania, że do tych bardziej nietypowych książek z UW trzeba mieć specjalny nastrój, bo inaczej tylko się człowiek męczy. Ale gdyby jednak napisała tę notkę, to chętnie ją przeczytam.:)
Bardzo mi się podoba ten stosik :)
OdpowiedzUsuńMoja "Asystentka" jeszcze w Empiku - muszę się w końcu wybrać ;)
"Długa ziemia" czeka w kolejce- może marzec będzie trochę spokojniejszy i uda mi się przeczytać, bo mnie bardzo ciekawią i światy równoległe, i wspólne dokonanie obu tych autorów :)
Poza tym muszę się rozejrzeć za "Życiem Pi", ale to może zostawię jako plan na 2014, bo i tak za dużo ostatnio książek nabywam :)
"Asystentki..." jeszcze nie czytałam (chyba się najpierw za Norton wezmę, bo krótka), to nie polecę na razie, ale dwie pozostałe jak najbradziej polecam (choć "Długa Ziemia" to w sumie trochę nie to, czego oczekiwałam).:) Swoją drogą, ciekawe czy tłumaczenie "Życie Pi" Albatrosa to to samo, co u Znaku.
Usuń@Viv, "Życie Pi" mogę polecić, świetne. :) Jeśli uda Ci się dorwać wydanie Znaku, to warto choćby z uwagi na ilustracje (a przynajmniej w mojej wersji, z niebieską okładką, są; nie wiem, jak jest w tym czerwonym).
Usuń@Moreni, miło ujrzeć u Ciebie "Amsterdam", to jedna z ulubionych książek jednego z moich ulubionych pisarzy. :) (Choć ciut bardziej wolę "Pokutę").
Swojej "Asystentki pisarza..." jeszcze nie mam, ale mam nadzieję, że się doczekam, gdyż wygląda smakowicie. Z UW odpuszczasz VanderMeera i Harrisona? Czy po prostu już ich masz? A od siebie gorąco polecam "Trojkę", chyba że też już masz. :)
Ociu, jak mniemam chodzi Ci o wydanie "Życia Pi" w twardej oprawie? Bo moje, mimo że okładkę również ma niebieską (tylko grzbiet dla zmyłki czerwony), żadnych ilustracji nie zawiera (niestety).
UsuńMiło słyszeć, że "Amsterdam" wart uwagi.:) Jeśli mi się spodoba, pewnie zacieśnię znajomość z autorem - choć i tak jestem dobrej myśli, bo Booker to jedna z nielicznych nagród zbieżnych z moim gustem.
VanderMeera odpuszczam, bo jakkolwiek jest to pisarz niewątpliwie ciekawy, to zupełnie nie dla mnie. Harrisonowi nie mówię nie, ale zanim rzucę się kupować, wolałabym najpierw przekonać się, kto zacz.;)
Moje też jest w miękkiej oprawie, całe niebieskie, o takie: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/149675/zycie-pi Przyznam, że w twardej jeszcze żadnego nie widziałam, ale może ktoś gdzieś ma. :)
UsuńZ Harrisonem mam aktualnie dość ciężką przeprawę; przeczytałam już "Światło" i "Nova Swing", teraz biorę się za "Pustą przestrzeń"... I w sumie nie wiem, co myśleć o autorze. Chyba po prostu nie do końca 'dla mnie'.
O widzisz, ja to Twoje wydanie widziałam w którejś księgarni internetowej opisane jako "oprawa twarda"...
UsuńSama mam to: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/39974/zycie-pi
Ja go pewnie od kogoś pożyczę, albo poszukam w bibliotece, bo z co bardziej zakręconym sf często mi nie po drodze.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚliczny stosik, szczególnie zazdroszczę "Życia Pi".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Gratuluję dwóch kulek - uważam, że to świetny wynik jak na blog książkowy :)Naprawdę. Poza tym nie mogę patrzeć na Twój stosik, bo mnie zazdrość zżera jak widzę całe to bogactwo Uczty Wyobraźni!
OdpowiedzUsuńA dziękuję^^
Usuń*włącz tryb "śmiech szalonego naukowca"* Muahahaha, choć raz to nie ja jestem zrzerana przez zazdrość przy cudzej obfitości UW *wyłącza tryb "śmiech szalonego naukowca"*
Niezły stos. Życzę miłego czytania i czekam na recenzje. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń"Świat czarownic" mam i strasznie się cieszę, że NK wznawia Norton! I Pratchetta muszę mieć!
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę, bo tego już nigdzie nie można dostać.:)
Usuń"Asystentka pisarza Fantasy. Portret pani Charbuque" Jefrey'a Forda wygląda ciekawie.
OdpowiedzUsuń"Długą Ziemię" właśnie czytam i podoba mi się wielce
"Świat Czarownic" *.* (*pip-pip-piiiiiip* - zawał z ekscytacji)
Proszę mi tu nie umierać, raczej nabywać w ramach wspierania szlachetnych inicjatyw.;)
UsuńDługą ziemię to jak bym przeczytała:) miłej lektury:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuń