Po ostatnich stosikach, które były raczej skromne, wreszcie obudziło się we mnie zwierze. Obudziło się, bo zabrałam na wyjazd za mało książkowej karmy dla niego. A że akurat nawinęła się niewinna ofiara w postaci Arii... A potem jeszcze dozbierało się tu i tam i mamy monstrum w kawałkach. Oto ono.
Stosik pożyczankowy, prawie w całości zrabowany Arii. Zaczniemy więc od góry, od nieariowej części.
Atul Gawande "Komplikacje" - pożyczajka od JoannyzKociewia. Już przeczytana, recenzja wkrótce.:)
Bill sones, Rich Sones "Czy mężczyzna może być w ciąży?" - pożyczajka od kuzynki. Też już przeczytana i minirecenzja wkrótce.:)
Reszta stosiku jest już ariowa. Kontynujemy od góry:
Neil Gaiman "M jak magia" - też już przeczytana i też recenzja wkrótce.
M. P. Kowalsky "Juniper Berry i tajemnicze drzewo" - też przeczytana i też recenzja wkrótce. Świetna książka, nawiasem mówiąc.:)
Mike Carey "Mój własny diabeł" - tej książki od dawna byłam ciekawa. Zobaczymy, co w niej jest.:)
Joel McHenry "Kuchnia duchów" - tak żeby nie sama fantastyka w stosiku była.
Gail Carriger "Bezduszna", "Bezzmnienna", "Bezgrzeszna" - czyli moje zapoznanie z cyklem "Protektorat parasola". Od dawna na to czekałam.^^
Aubrey Flegg "Skrzydła nad Delft" - podobno są fajne opisy malowania. To one mnie skusiły.
Susan Collins "Igrzyska śmierci", "W pierścieniu ognia", "Kosogłos" - bo wszyscy o tym mówią i się zachwycają. To co, dalej mam być niedoinformowana?
A frontem do klienta trzy tomy mangi "Kuroshitsuji". Chyba kiedyś Nyx pisała o anime na jej podstawie. W każdym razie najpierw w łapki wpadła mi manga, ale niedługo mam zamiar obejrzeć też anime.:) A recenzji nie będzie - tak tylko się chwale, że mangi czytuję.;)
Mały moduł biblioteczny. Od góry:
Eric-Emmanuel Schmitt "Ulisses z Bagdadu" - już przeczytana, recenzja wkrótce.:)
Alan Dean Foster "Spellsinger" - Sapkowski ją polecał, więc sprawdzimy, co to takiego.:)
Marsha Mehran "Zupa z granatów" - swego czasu naczytałam się o tej książce wielu zachwytów. Chcę się przekonać na własnej skórze, czy coś w tym jest.
Col Buchanan "Wędrowiec" - o książce właściwie nic nie wiem, ale postanowiłam wziąć coś w ciemno, a jej tak dobrze z okładki patrzyło...
Tym razem nabytki własne, kupione i recenzyjne. Też od góry:
Francasc Miralles "Miłość przez małe m" - efekt promocji w empiku. Mam słabość do książek, w których znaczącą rolę odgrywają koty.
Sarach Waters "Niebanalna więź" - efekt zakupów w Taniej Książce. Jeszcze tylko muszę gdzieś upolować "Złodziejkę".^^
Garth Stein "Sztuka ścigania się w deszczu" - też z Taniej Książki. Tym razem uwiódł mnie tytuł - jest chyba najlepszy, jaki przyszło mi widzieć na oczy. A i pomysł na fabułę intrygujący - ciekawe, jak wyjdzie wykonanie.
Eleonora Ratkiewicz "Lare i t'ae" - do recenzji od Insimilionu.
Piers Anthony "Źródło magii" - jak wyżej.
Anna Ikeda "Życie jak w Tochigi" - a to do recenzji od Unreala. Już przeczytane i zrecenzowane, więc mam nadzieję, że niedługo recenzja się ukaże. Zaskakująco dobra książka.:)
A to stosik z ostatniej chwili.;) Znowu od góry:
Lauren Beukes "ZOO City" - od Unreala - jeszcze ciepła^^. Nie wiem, czy do końca moje klimaty, ale jestem mocno zaintrygowana tą powieścią.
Marcin Przybyłek "Czas silnych istot" księga 1 - od Insimilionu. Na cykl Gamedec miałam chrapkę od dawna, ale jakoś tak wyszło... Autor pisze, że książkę można czytać nawet nie znając poprzednich tomów, mam zamiar to sprawdzić.
Sonia Fernandez-Vidal "Drzwi o trzech zamkach" - od Bellony. Książeczka wygląda niesłychanie smakowicie i obiecująco. I to moja pierwsza powieść popularnonaukowa (no dobrze, druga. Pierwszy był "Świat Zofii";)).
Trzy kolejne książki to pożyczajki od Serenity:
Dariusz Domagalski "Silentium Universi" - autor do tej pory piszący mocno historyczne fantasy, teraz wziął się za sci-fi. Będę dla tej książki bezlitosna.;)
David Gainder "Dragon Age: Utracony Tron" i "Dragon Age: Powołanie" - to chyba jedyne książki na podstawie gry, które mam ochotę przeczytać z własnej i nieprzymuszonej woli. Gry nie znam co prawda, ale mam nadzieję, że się nie zawiodę.
Dobry jeżu, chyba tylko ja nie pałam chęcią zapoznania się z Igrzyskami. Nawet Fenrir je przeczytał...
OdpowiedzUsuńZ całego tego stosu znam tylko Gaimana i Niebanalną więź Waters. Natomiast wczoraj zaczęłam Zoo city, jest nieźle. ;)
Powiedzenie, że pałam chęcią jest troszkę na wyrost - po prostu wszyscy się zachwycają, a ja chce wreszcie wiedzieć czym właściwie. Tak samo miałam ze Zmierzchem, ale mam nadzieję, że Igrzyska śmierci będą lepsze.;)
UsuńMiałam ogromną ochotę od razu rzucić się na Zoo City, ale doszłam do wniosku, że chwilowo dość tych nowości i konsumuję starą, dobrą Le Guin.^^ Ale Zoo City zaraz potem.;)
Niestety, nie będą lepsze. ;) Przepraszam, że tak brutalnie, ale lepiej nie mieć złudnej nadziei!
UsuńJesteś okrutna;P
UsuńLajk dla Oceansoul. ;D
UsuńSzaleństwo! Nic dodać, nic ująć :)
OdpowiedzUsuńPrawda?^^
UsuńCo za stosy! Jestem baaardzo ciekawa trzech powieści: "Skrzydła nad Delft", "Miłość przez małe m" (też mam słabość do "kocich" książek) oraz "Ulisses z Bagdadu". Czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńtulipanowo.blogspot.com
Recenzja "Ulissesa..." już niedlugo, na resztę trzeba będzie poczekać.:)
UsuńOj, nie tylko Ty. Ja, z racji wieku - podchodzącego już według co poniektórych pod wapniactwo - nawet bym tych książek nie dotknął. Przeczytałbym i zrecenzował tylko gdyby ktoś mi za to zapłacił.
OdpowiedzUsuńZe stosu chętnie zapoznałbym się z książką Gaimana. A "Mój własny diabeł" - czytałem, autor fajnie łączy kryminał (nieco chandlerowski bohater)i fantastykę.
A ja ciągle lubię dobre młodzieżówki.^^ Tylko bądź tu mądry i znajdź taką.
UsuńO, to dobrze, że fajny bo mam nadzieję na przyjemną lekturę.:)
Pierwsze zdanie było pod adresem V.T.
OdpowiedzUsuńOkej, uznaję więc, że jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę. ;)
Usuńi to wszystko na sierpień? o.0
OdpowiedzUsuńświetne stosy, pozazdrościć można!
Wszystkiego przeczytać pewnie w sierpniu nie zdążę, ale co tam.^^
UsuńAleż stosy :) To teraz tylko czekam na recenzje, bo jestem ciekawa Twojej opinii o kilku z nich :)
OdpowiedzUsuńMiłej lektury życzę!
A których jesteś ciekawa?;)
UsuńNiestety nie czytałam żadnej z tej książek. Sądzę, że po twoich recenzjach po jedną na pewno sięgnę.
OdpowiedzUsuńMiłego "pożerania literek" :)
Dziękuję:)
UsuńPrzeczytałam tylko ,,Ulisses z Bagdadu" i ,,Miłość przez małe m", a o ,,Kuroshitsuji" słyszałam, choć nie oglądałam:p Miłego czytania!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńWow :)
OdpowiedzUsuńStosiska urocze :)
Głód książkowy chwilowo okiełznany?
Chwilowo owszem;)
UsuńSo sad, nic co by mnie zainteresowało :P
OdpowiedzUsuńAle stos pokaźny, gratulacje. Teraz do roboty ;)
Jakże to tak? Ani Silentium Universi, ani Zoo City? Ani Przybyłek nawet? Coś Ty taki wybredny?;P
UsuńCo za stosy... Dużo książek bym Ci podebrała ;P Szczególnie jestem ciekawa Silentium Universi :)
OdpowiedzUsuńJa też, bo autor mocno zachwalany przez pożyczającą.:)
UsuńBędę zatem wypatrywać recenzji.
OdpowiedzUsuńJak zazdroszczę :/ Zwłaszcza mangi, nie mogę znaleźć części pierwszej >:(
OdpowiedzUsuńOj, to przkre.:( Ja mangi zazwyczaj pożyczam, więc takich problemów nie mam.
UsuńZazdroszczę "Igrzysk śmierci" :)
OdpowiedzUsuńO, to ja jeszcze dodam, że będę czekać na recenzję Przybyłka, bo od kilku ładnych lat chcę się zabrać za Gamedec, a wciąż mi się nie udało. :D
OdpowiedzUsuńNo zobacz, to zupełnie tak jak ja.xD Ale jeszcze trochę nad nim pomedytuję, bo ilość słowników i dodatków lekko przeraża.
UsuńIlość książek robi wrażenie :) Ostatnio zaczęłam oglądać Kuroshitsuji i pewnie kiedyś też przeczytam mangi :) Miłej lektury =]
OdpowiedzUsuńA ja zaczęłam czytać i kiedyś obejrzę.;)
Usuńmiłego czytania
OdpowiedzUsuńDzięki^^
Usuńpiękny!!
OdpowiedzUsuńmiłego czytania:))
Dzięki^^
UsuńŚwietne stosisko :D Życzę miłej i ciekawej lektury :)
OdpowiedzUsuńNo, stosisko pokaźne :D Ciekawi mnie zwłaszcza Twoja opinia na temat "Silentium".
OdpowiedzUsuńPs. Na bank masz drugą część Czasu silnych istot załatwioną xD
W swej zachłanności chcialabym nie tylko drugą, ale i wszystkie poprzednie, bo Fabryka podobno ma wznawiać.;D
UsuńJak będą wznawiać to się postaram załatwić.
UsuńWielgachny stos, a jak oczy cieszy :D
OdpowiedzUsuńPiękne wakacje z taki stosikiem :)
OdpowiedzUsuń"Protektorat parasola" bardzo lubię, choć najbardziej podoba mi się nadal tom pierwszy tej serii.
Czekam na recenzję ZOO City.
Kuroshitsuji czytam i widziałam całe dwa sezony anime ;) Polecam jednak z troszkę podobnej tematyki, ale o wiele lepsze "Pandora Hearts" (manga tylko online)
Pozdrawiam!
No ja właśnie korzystam z okazji, żeby się z "Protektoratem parasola" zapoznać, bo słyszałam, że dobry. I najwyraźniej każdy zachwala inny tom.;)
UsuńO, o tym anime nie słyszałam (czy tylko manga jest?). Poszukam.:)
To teraz tylko czasu, czasu i jeszcze raz....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę wspaniałej lektury.
Dziękuję i również pozdrawiam:)
UsuńOjaaa xD Ile książek :P Dobrze, że są wakacje :D Wyrobisz sie ^^ No i jest pretekst na lody w Poliszynelu, jak mi te ksiażki będziesz oddawać :*
OdpowiedzUsuńKilka Ci oddam już 28, bo będę w Olsztynie. Ale ile, to się okaże.;)
UsuńA panna zamiast stosiki podziwiać, to proszę zgłaszać bohatera do akcji.:D