Przyszło lato, upał, lenistwo wisi w powietrzu, a ja mam problemy ze skleceniem porządnej recenzji, w związku z czym blogowi grozi posucha (ileż można na zapychaczach jechać). Lato to też czas wygłupów i rożnych dziwnych pomysłów. Właśnie na jeden wpadłam.
Otóż co prawda nie chce mi się pisać, ale czytać jak najbardziej. Tylko że ostatnio zauważyłam, że nie bardzo wiem, na co miałabym ochotę. Dlatego pomyślałam, że zaproszę Was, brać blogersko-czytelniczą, do pomocy. Chcielibyście coś szczególnie mi polecić? Czekacie na opinie o jakimś konkretnym tytule i nie możecie się doczekać? Chcecie wykazać się poczuciem humoru? Zaproponujcie mi coś w komentarzach.:) Tutaj znajduje się lista tytułów, które zalegają na mojej półce, można wybrać dowolny do rekomendacji - uzasadnienia mile widziane, im bardziej absurdalne, tym lepiej.;) Która książka zdobędzie najwięcej głosów poparcia (czyli, jak podejrzewam, całe dwa), wygrywa. Czas: siedem dni. Ja ze swojej strony obiecuję wybrany tytuł przeczytać jeszcze w tym miesiącu i (jeśli tekstu nie trzeba będzie wepchnąć w machinę redakcyjną) od razu skrobnąć kilka słów.
Więc co polecicie?:)
Czytaj ty tego Hoddera, bo drugiego tomu nie dostaniesz :P A potem Dziewczyna w stalowym gorsecie i Elfy!
OdpowiedzUsuńCoś mi mówiło, że to napiszesz.;P A o "Dziewczynę..." się nie martw, powoli ją kończę - w weekend dostaniesz dwie recenzje do korekty.;)
UsuńBrawo! A Hoddera chciałabym w najbliższym czasie odzyskać - wzięłam się ostro za Griaule'a, więc pewnie też go dostaniesz. :D
UsuńTo ja Ci polecę trylogię Talizman z nefrytu: Niebiańskie konie, Złota ryba, Wyspy nieśmiertelnych. Na mojej półce też się kiszą i może jak Ty się skusisz, to ja też :D
OdpowiedzUsuńOpowieści sieroty- oczywiście. Ta książka wessie Cię do środka, a potem w najmniej odpowiednim momencie dla Ciebie-wyrzuci. Jednak pozostanie w Tobie...
OdpowiedzUsuńBrzmi cokolwiek niepokojąco... Lubię to.:)
UsuńCzy ja dobrze widzę: "Lwy Al-Rassanu" czekają w kolejce? I "Pieśń dla Arbonne", i "Lewa ręka ciemności"? Autorzy są tak znani i piszą tak fajnie, że chyba nie trzeba ich specjalnie polecać. To powiem tak: przeczytaj "Pieśń...", jeśli chcesz się dowiedzieć, jak (nie) postępować, kiedy podrywa cię niski trubadur o rzadkich włosach i żółtych zębach. ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie widzisz - tyle mam tego dobra, że jak ten osiołek z wiersza zaraz z głodu padnę.;) Ale mnie kurczę zaintrygowałaś, a porady praktyczne w końcu zawsze w cenie...;) W końcu nigdy nie wiadomo, kiedy trubadur-podrywacz zaatakuje.;)
UsuńZ tych najpopularniejszych jeszcze "carpe Jugulum" ii drugi tom "Przedksieżycowych"
OdpowiedzUsuńPierwszy też (nie zauważyłem że też jest na liście) "Czary i czary polskie" (wypisy można zostawić na óźniej) "Akwaforta" (ciężko się czyta lale może być ciekawe)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie "Moja Afryka" K. Choszcz - mamy saharyjskie upały? Mamy... To może my już w Afryce? Cóż mój termometr na to jednoznacznie wskazuje... Więc lepiej wiedzieć co nas jeszcze czeka;)
OdpowiedzUsuńNo, chyba, że lektura ma złagodzić obezwładniający gorąc - to wtedy "Obiecaj mi" Evansa. W tle śnieg i mróz...
Chyba jednak wolę Afrykę, lubię, jak mi lektura klimatem pasuje do aury za oknem.:)
UsuńPowód nie będzie absurdalny, a prozaiczny. Ja poproszę recenzje opowiadań Anny Kańtoch, bo mocno mi chodzi po głowie ich zakup. Chcę wiedzieć, czego mogę się spodziewać, bo akurat Twoim opiniom w zakresie książek fantastycznych bardzo ufam ;)
OdpowiedzUsuń*czuje się mile połechtana po próżności* Dzięki^^
UsuńO Jezu Jezu! Czytaj "Córkę krwawych"! A potem kolejne części bo nie będziesz się mogła oderwać. Ja tę serię kocham. I autorkę, że to wymyśliła o mamusiu xD. A tak na serio to mam ogromną nadzieję, że Ci się spodoba. Ludzie różnie reagują, ale to moja najukochańsza seria fantasy. Bohaterowie są boscy, znajdziesz tam mnóstwo cudownego poczucia humoru, ale też mnóstwo bólu i smutku. Jak czytałam pierwszy raz to niektóre sceny mnie poraziły. Bohaterowie (męscy, np. Saetan...) są genialni i nie da się ich nie lubić. Także zachęcam ogromnie i bardzo ale to bardzo jestem ciekawa, czy Tobie też się tak spodoba. No i nie jest to zbyt ciężkie, także uważam, że na lato w sam raz. Jeżeli ciężkawe się wyda, to daj sobie kilka stron na wciągnięcie się w styl autorki. Aaaa, wybierz to xD.
OdpowiedzUsuńNo i btw. masz genialny zbiór oczekujący na przeczytanie :).
UsuńCóż za entuzjastyczna zachęta.:)
UsuńI dziękuję:)
Potwierdzam, fajna trylogia i oryginalny świat, bohaterów też polubiłam, choć niektórzy narzekają, że tam Mary Sue na Mary Sue - no może, ale nawet jeśli, mnie to nie przeszkadzało. Rzeczywiście dużo emocji i pełnokrwiste czarne charaktery ;) Tylko polecam przed lekturą "Córki Krwawych" przeczytać sobie jakieś streszczenie czy wprowadzenie, bo problem 1 tomu polega na tym, że bardzo ciężko ogarnąć o co chodzi, co odbiera wiele frajdy z lektury. W kolejnych tomach na szczęście już tego problemu nie ma.
UsuńMasz bardzo duży wybór :) Ja polecam Czekoladę , Non Stop i Robokalipsę - powód bardzo prosty -dlatego że mi się bardzo podobały :) Natomiast jestem ciekawa opinii o książce : Gdzie dawniej śpiewał ptak, także ją mam jeszcze nie przeczytaną i Anne Bishop to samo : Córka krwawych, jeszcze czeka na półce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ja od siebie gorąco polecam Murakamiego. "Norwegian Wood" była moją pierwszą jego książką i przepadłam :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj "Elfy" Hennena. :3 Uzasadnienie? Nie mam żadnego, poprzednie zdanie mogę poprzeć jedynie tym, że bardzo chcę w końcu przeczytać jakąkolwiek opinię na temat tej książki, bo bardzo, bardzo mnie ciekawi. *,*
OdpowiedzUsuń