Stosik na grudzień, jak widać na załączonym obrazku, jest malutki. Ale nie ubolewam nad tym, wręcz przeciwnie - jestem z tego dumna.^^ Może dzięki temu uda mi się ponadrabiać wieczne zaległości.;)
"Osobliwy dom pani Peregrine" Ransom Riggs - do recenzji od Insimilionu. Książeczką zainteresowała mnie Agnieszka, a pierwsze wydanie to cud, miód i orzeszki. Aż się chce czytać.
"Dar wilka" Anne Rice - do recenzji od Unreal Fantasy. Wampiry pani Rice już znam, teraz czas sprawdzić, jak jej wilkołaki wyszły. Okładka niestety jakaś taka tandetna...
"Skrzydła gniewu" C. S. Friedman - od Prószyńskiego. Część pierwsza była nieco męcząca (recenzja będzie na dniach), ale może z drugą będzie lepiej... No i to jedna z najlepszych okładek, jakie wydawnictwo wypuściło od ok. pół roku.
A zapytania do wujka Google wkleję innym razem, bo nie mam weny do wymyślania złośliwych komentarzy do nich.;)