Miesiąc się jeszcze nie skończył, więc wpada notka z interesującymi premierami. Nie ma ich zbyt wiele, bo sierpień to taki trochę sezon ogórkowy (tzn. wychodzi sporo, tyle że głownie lekkich kryminałów i romansów wszelkiej maści, a to nie moje klimaty), ale to może i lepiej, człowiek trochę od FOMO odsapnie.
Chcę mieć
"Efekt Sieci" Martha Wells7 sierpnia
Spadkowicz z lipca, czyli piąta część w trzecim tomie "Pamiętników Mordbota". Ta seria to mój comfort read, więc oczywiście że must have. I nawet już przeczytałam na Legimi, teraz tylko poczekać na jakąś fajną promkę na papier. Choć trzeba przyznać, że skonstruowanie opisu, który aż tak niczego by nie mówił o książce to wielka sztuka.
ZDOBYWCA nagród Hugo, Nebula i Locus w 2021 r.! Znacie to uczucie, gdy siedzicie w pracy, macie już dość ludzi, a wtedy wchodzi szef z kolejną robotą, którą trzeba zrobić na już, bo inaczej świat się skończy, choć jedyne czego chcecie, to iść do domu i oglądać ulubione seriale? I jesteście świadomą morderczą maszyną zaprogramowaną do destrukcji? Gratulacje, jesteście Mordbotem. Wstąpcie na kosmiczne bitwy, zostańcie SI, z którą najbardziej będziecie się identyfikować. Tak naprawdę jestem samo w swojej głowie, a to właśnie tam mieści się ponad dziewięćdziesiąt procent moich problemów. Gdy ludzcy towarzysze (nie przyjaciele, nigdy przyjaciele) Mordbota zostają schwytani, a inny nie-przyjaciel z przeszłości wymaga pilnej pomocy, Mordbot musi wybrać między bezwładem a drastycznymi działaniami. Wybiera drastyczne działania.