wtorek, 22 lutego 2022
"Egipcjanin Sinuhe" Mika Waltari
środa, 9 lutego 2022
"Straszliwe młode damy i inne osobliwe historie" Kelly Barnhill
poniedziałek, 7 lutego 2022
Na co poluje Moreni: luty 2022
Jak styczeń w zapowiedzi był dość ubogi, tak w lutym wydawcy chyba postanowili upchnąć wszystko, co im się w styczniu nie zmieściło no i jeszcze to, co w lutym. Więc mamy aż 24 pozycje, a to tylko takich, które nie są kontynuacjami cykli, których nie czytałam (choć planuję) i kilku miłych wznowień. Tak więc jedziemy z tym koksem, wpis będzie długi jak tasiemiec.
Chcę mieć
"Jak naprawdę żyły dinozaury" Dean R. Lomax8 lutego
Przyznam, że jest to tytuł, którym jaram się najbardziej. Uwielbiam książki o zwierzętach i wszystko mi jedno: współczesnych czy wymarłych. Niemniej, te o wymarłych są rzadsze, paleontologia prężnie się rozwija, więc istnieje znacznie większa szansa, że to właśnie o wymarłych zwierzętach dowiem się czegoś, czego nie wiem. A że dinozaury to najpopularniejsza ich grupa i najczęściej to właśnie o nich się pisze? Cóż, nie mam zamiaru narzekać (a przy okazji, czy wiecie, że obrazek na okładce przedstawia rekonstrukcję skamieniałości znalezionej przez polsko-mongolską wyprawę badawczą?).
Czy zastanawialiście się kiedyś, co dinozaury i inne prehistoryczne zwierzęta porabiały na co dzień? Co jadły, jak często ze sobą walczyły, w jaki sposób troszczyły się o swoje potomstwo? Poszukiwanie odpowiedzi na te z pozoru proste pytania stanowi olbrzymie wyzwanie dla paleontologów zajmujących się badaniem skamieniałości. Na szczęście czasami udaje im się odnaleźć coś wyjątkowego - chwilę utrwaloną w skale, znalezisko mówiące o tym, jak wyglądało życie pradawnych zwierząt. Tego rodzaju odkrycia należą do najbardziej fascynujących, inspirujących i wyjątkowych zdobyczy, jakie wpadły w ręce paleontologom.
środa, 2 lutego 2022
Stosik #146
Kolejny stosik w trendzie minimalistycznym, z którego to jestem dumna (bo wiecie, staram się ograniczać. Przejdźmy więc do rzeczy. :)
Może zacznijmy od dwóch zakupów własnych. Na górze "Szepty", ebook, który SQN wypuściło jako cegiełkę na rzecz WOŚP. Kilkanaście premierowych opowiadań, fantastycznych i nie. Niektóry autorów lubię, innych nawet nie znam, ale cel szczytny i cena przystępna, więc się skusiłam.
"Spalony dąb" Kilwortha to kolejny zakup, tym razem z OLX za zawrotną kwotę 7 zł. Wiem, że to pierwszy tom serii, która po polsku nigdy nie doczekała się kolejnych, ale postanowiłam nabyć jako kolejny etap kolekcjonowania animal fantasy. Za taka kwotę nie żal (zwłaszcza, ze stan bardzo dobry).
Dwie kolejne pozycje to efekt współpracy z księgarnią TaniaKsiazka.pl. "Spermagedon" już czytałam i bardzo mnie rozczarował. Mam nadzieję, że "Egipcjanin Sinuhe" będzie znacznie lepszy (w końcu klasyka, a to nowe wydanie z Książnicy jest niezwykłej urody).
Ot i tyle.